Chris: Yo! Albo Ahoj! Bo dzis znow bawimy sie w piratow! Poprzednio nasi zawodnicy stoczyli bitwe, ktora tym razem wygraly wegorze! A co dzis ich czeka? Oczywiscie jak zawsze dowiecie sie ogladajac Morze TOTALNEJ Porazki!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ceremonia...
Chris: Dzis opusci nas dwujka zawodnikow! Heather to jest twoja trzecia ceremonia...
Heather: no i co?!
Chris: a nic... Myslisz, ze nie wylecisz cos powiedziala przed kamerom?
Heather: o co ci chodzi?!
Chris: o to! (nagle pojawia sie ekran z nia mowiaca w schowku zwierzen)
*Heather: czy ja przynosze pecha?! No co jestem w druzynie to przegrywa!*
Heather: ej przeciez to prywatne nagrania!
Chris: tak prywatne, ze slyszy je caly swiat!
Heather: ale o co ci chodzi?!
Chris: A o to, ze jestes bezpieczna! Porostu jaja sobie z ciebie robie! Lap lizaka! (rzuca)
Heather: nie wkurzaj mnie!
Chris: bo sie ciebie boje... Lizaki rowniez dostaja: Noah, Courtney, David, Leshawna, Duncan, Kelly, Justin, Eva... Zostala tylko trojka zawodnikow Owen, Izzy i Tyler...
Owen: daj mi tego lizaka albo Octopus!
Izzy- Octopus: nie jestem Izzy! Tak trudno wam pojac!
Kelly: jak bys nie zmieniala imienia to nie trudno
Tyler: mam nadzieje, ze nie wylece! Musze to show wygrac dla Lindsay, aby jej kupic Francje!
Owen: daj lizaka prosze!
Courtney: nie dawaj mu! Przez niego bym zginela! Ale naszczescie Dunky mnie uratowal...
Duncan: sie wie...
Heather: koncz to Chris, bo jestem zmeczona!
Chris: dobra... Jutro czeka was cos ciekawego, ale nie trudnego...
Justin: nie trudnego... to ciekawe!
Owen: chce lizaka!
David: no szybciej!
Chris: Ostatni lizak wedruje do... Tylera!
Courtney: phy...
Leshawna: o odpadla para dziwna...
Izzy- Octopus: ja tu wroce jeszcze! A teraz zmienea sie w syrenke z nogami i bede wam spiewac! (wskoczyla do morza)
Owen: ja chce lizaka!
Courtney: wez se mojego! I tak nic dawno normalnego nie jadlam wiec mnie po nim bedzie mulic...
Owen: dzieki!
Courtney: ty nie dziekuj ty sie z tad wynos zanim zas wybuchniesz!
Duncan: Ah... (patrzy sie na nia rozmyslajaco)
Courtney: co?!
Duncan: uwielbiam jak sie wsciekasz...
Courtney: teraz ty mnie nie denerwuj!
Noah: skonczycie ta paplanine? Zas, ktorys raz z kolei nie moge doczytac ksiazki!
Eva: (zabiera mu ksiazke i wrzuca do morza) a ja nie chce sluchac o twoich ksiazkach, bo ci przywale!
Chris: Owen czemu nie odplywasz?! Przeciez wyleciales?!
Owen: bo boje sie zjechac po linie!
Chris: Chefie pomoc prosze...
Chef: dobra za podwyzke!
Chris: niech strace!
Chef: (popycha Owena i wen wpada do pontonu) no zalatwione...
Owen: to narazie kochani! (ponton peka i Owen wpada do wody)
David: wiadomo bylo, ze peknie...
Owen: Chris daj mi jakis normalny, bo ten pek!
Chris: sorka Owen nie mamy juz... Nasz budzet nie starcza na nowy sprzed. Musisz sam doplynac do domu!
Owen: dobra moze spotkam Octopusa! Narazie!
Heather: tak... papa!
Chris: idzie spac, bo jest juz pozno...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ranek... Bufet... godzina 8:30...
Chef: mam dla was swierze rybki!
Geoff: o cos normalnego
Lewis: Bridgette? Moge z toba usiasc?
Bridgette: jasne!
Geoff: (podchodzi do stolika gdzie siedzi Bridgette z Lewisem) Bridgette?...
Bridgette: no... slucham cie?
Geoff: chcialem cie przeprosic za moje zachowanie
Bridgette: dobra przeprosiny przyjete, ale ja nie chce byc juz z toba razem...
Geoff: dlaczego?
Lewis: bo ona jest ze mna!
Geoff: jak to?!
Bridgete: normalnie...
(Bridgette i Lewis sie caluja)
Geoff: to taka jestes naprawde?! (mial zly w oczach i uciekl gdzies)
*Schowek zwierzen*
*Bridgette: chyba go zranilam, ale na to zasluzyl!*
*Lewis: moj plan idzie jak po masle... Bridgette tak naprawde mi sie nie podoba! Chce sie poprostu zemscic sie na Geoffie, bo zanim szaleja wszystkie dziewczyny! Dzieki Bridg wyrzuce go i nawet dzieki jej zajde daleko!*
Mece: przepraszam panie kucharzu?!
Chef: co jest malenka?
Mece: to sniadanie jest surowe!
Chef: przeciez mowilem, ze mam dla was swierze ryby! A nie, ze wedzone, albo smarzone!
Courtney: (slaba) zle sie czuje...
*Schowek zwierzen*
*Courtney: od 5 dni nic nie jadlam... A moje lizaki podwedzal Owen jak je schowalam*
Duncan: Wszystko dobrze Court?
Courtney: nie... (jej twarz upada na stol)
Leshawna: oj nie dobrze z toba laska...
Beth: ja wiem co jej potrzeba! Milosci!
Courtney: nie martw sie o to mam zaduzo milosci od Duncana...
Duncan: serio?
Harold: Leshawna odejdz od niej! Niech se cierpi!
Leshawna: a cos ty taki chamski?
*Schowek zwierzen*
*Harold: czemu?! Chce sie odegrac na Duncanie, bo w nocy wsadzil mi wegorza do lozka!*
*Duncan: Ee... Ten hudy jelob Doris sie teraz odgrywa, bo mu wsadzilem wegorza do lozka! Buhaha! No co jest w druzynie Zabojczych Wegorzy! To mu tego brakowalo!
Harold: bo mi Duncan zas wycial wczoraj numer!
Leshawna: to nie znaczy, ze mozesz odrywac sie na czyims zdrowiu!
Sadie i Katie: Jak dobrze, ze jestesmy w jednej druzynie!
Courtney: mozecie idiotki sie uciszyc?! Slabo mi! (zendlala)
Harold: dobrze jej tak!
Duncan: Courtney?! Dorsi pozalujesz! Cos ty jej zrobil?!
*Schowek zwierzen*
*Harold: tym razem nic...*
Harold: nic!
DJ: moze by ktos tak zawolal pomoc?!
Courtney: (budzi sie) nie trzeba...
Justin: ja wiem, co jej pomoze! Maly masaz!
Courtney: nie zblizal sie do mnie z tymi lapami! Dotykac mnie moze tylko Duncan! I nie niepodrzeba mi masarzzu tylko jedzenia! Poprostu jestem glodna! A tu co podaja to nie zjem!
Cody: ja jem i nic mi nie jest...
Eva: wstawaj Cornelio! Zaraz zjawi sie Chris z zadaniem!
wszyscy: Courtney!
Eva: obojetne!
Courtney: zaraz zas padne... (znowu zendlala)
Duncan: Chris! Jesli mnie slyszysz to natychmiast sie pojaw!
(Chris pojawia sie nagle za chmury)
Chris: Ahoj zalogo!
Heather: nie ahojuj, bo mnie wkurzasz...
Chris: a tej co sie stalo? (pokazuje palcem na Courtney)
Kelly: jest niedozywiona...
Bridgette: przez ciebie!
Duncan: wez jej pomoz czy co?! Ona nie moze caly czas slabnac!
Chris: dziwne, ze tylko ona nic nie jadla
Tyler: bo ona nie bedzie jadla smieci tak nam mowila
Duncan: zafunduj jej homara czy cos...
Chris: homara?! Chyba zartujesz?! Takie rzeczy to ja moge tylko jesc!
Courtney: (zas sie budzi) dajcie cos do jedzenia, bo zaraz umre!
Chris: no dobra... Masz te kanapki z serem, ktore ja mialem zjesc!
Courtney: nie toleruje laktozy!
Chris: to e... Chefie wez jej cos przygotuj!
DJ: ja nie moge patrzec jak dziewczyna slabnie ja jej zrobie moja zlyna pizze!
Courtney: a czegos szybszego sie nie da?
Chris: no niech ktos jej zrobi kanapke tylko nie z nabialem!
DJ: dobra! (pobiegl i odrazu przybiegl)
Heather: tak szybko?
DJ: tak...
Courtney: (je) Oh to jest pyszne! Z czym to jest?!
DJ: pomidor, salata i moja tajna przyprawa mamusi!
Courtney: (szybko sie podniosla) no juz mi lepiej! Chris gadaj to zadanie, bo mi sie zaczyna nudzic!
Chris: Ee... Dobra! Ale tym razem musimy wszyscy razem przeniesc sie na srodkowy poklad!
wszyscy: srodkowy poklad?!
Chris: tak... chodcie za mna to zobaczycie!
Na srodkowym pokladzie...
Chris: Dzisiejsze zadanie bedzie polegalo na tym! (pokazuje palcem na krzynie)
Noah: otworzeniu tych skrzyn?
Chris: nie... Tylko wypiciu zawartosci tych skrzyn! Tzw. Trunek piratow!
Cody: alkohol?!
Chris: mniej wiecej tak! A wiedzie jaki?!
Beth: jak mi sie zdaje, ze bylo to wino
Chris: nie! Byl to rum!
Bridgette: sorka Chris, ale ja nie pije!
David: pomylily ci sie daty urodzin?! Mamy po siedemnascie lat dopiero...
Heather: wlasnie!
Sadie i Katie: łii! Bedziemy pic rum!
Katie: a dobre to?
Sadie: nie wiem...
Chris: no to tak... Dlaczego takie zadanie? Bo dostawca sie pomylil i zamiast przywiesc mi szampana to przywiozl rum, ktorego ja nie lubie!
Courtney: sory Chris ja moge tylko kieliszek nie wiecej, a wogle to nie na dlugo starczyla mi ta kanapka...
Chris: bo wy dziewczyny nie bedzieci pili tylko chlopcy! Chef nie chcial sprzatac waszego rzygania...
Katie i Sadie: my chcemy sprobowac!
Chris: dobra... (rzuca im butelke)
Katie: i sprobuje pierwsza! (wypila pol butelki) dobre!
Sadie: teraz ja! (wypila dokonca) ale jazda...
(usnely razem)
Chris: Ee... fajnie... To tak... Ktory chlopak wypije niajwiecej i nie padnie to wygrywa dla druzyny kolacje z owocami morza!
Courtney: musimy to wygrac! Ja jestem glodna!
Duncan: nie martwcie sie! Ja pokonam wszystkich, bo w tym jestem dobry! Nie wiecie jak zaszalaem na mojej pietnastce... Wyszlem z domu caly goly w serpentynach... Cholera!
*Schowek zwierzen*
*Duncan: (wali sie reka w glowe) ale ze mnie idiota! Mialem tego nie mowic!*
Courtney: Duncan, a sprobuj mi sie rozpic to cie udusze!
Duncan: chcesz wygrac ta kolacje?
Courtney: no chce...
DJ: ja nie pije!
Noah: i ja!
David: ja tez...
Chris: a jeszcze cos... Eva tez moze brac udzial!
Eva: nie chce!
Chris: dobra... jak widac to do udzialy stana Geoff, Lewis, Cody, Harold, Justin, Duncan, Tyler...
Lewis: ja sie wycofuje...
Chris: to bedzie was porowno... Trzej na trzech
Justin: ja chetnie sprobuje
Chris: no to (otwiera skrzynki) lapcie sie i pijcie!
Justin: (zrobil lyka) zerzygam sie! Pasuje...
Chris: spoko...
Geoff: (zrobil dwa lyki i padl) ble...
Cody: (wypil pol butelki) chodzcie laseczki do mnie! (zendlal)
Harold: (wypil cala butelke) Leshawna kocham cie!
Leshawna: a ja ciebie juz nie!
Harold: ze co?!
*Schowek zwierzen*
*Harold: musze jakos zemscic sie na Duncanie! Zas mu wyrzuce Courtney! Ale zaraz zaraz... Ona nie odplynie do domu... To jego sie pozbede! Haha!*
Tyler: I jeszcze jeden i jeszcze! (padl po calej wypitej butelce)
Chris: no wescie sie w garsc! Po niecalej wypitej butelce odpadacie! No ale zostali nam tylko Harold i Duncan!
Harold: musze go pokonac!
Leshawna: Harold jak sie opijesz to powiem doslownie, ze cie nie kocham!
Harold: to kochasz?!
Leshawna: moze...
Harold: dobra! Poddaje sie!
Duncan: Juuhu! Wypilem cale dwa litry!
Chris: o rany... teraz bedzie szalec! Oglaszam, ze zadanie wygraly Wrzeszczasce Mewy!
Mewy: juuhu!
Courtney: no narescie sie najem! Ale ja z nim nie spie! (pokazuje na Duncana)
Duncan: (pijany) a to czemu kochana?! (lapie jej sie tylka i urywa jej spodnie)
Courtney: Duncan ty zboczencu! (wali, popycha go i sie zaslania)
Chris: haha! Twoj tylek wydzialo miliony osob!
Courtney: nie ciesz sie tak!
(Duncan po walcieciu spadl ze statku i zaczepil sie o line)
Courtney: no super zalatwiles Chris!
Duncan: nic mi nie jest!
Chris: zal... no co?! Musialem sie tego jakos pozbyc! Ale ten ziom ma rzoladek!
Cody: laseczki do mnie!
Chris: (wali go reka) To koniec tego odcinka! Jak myslicie? Czy nie bede mial przerabane od prownikow Courtney?
Courtney: ja chce zasieg!
Chris: Czy Duncan dojdzie do siebie? Czy matka Courtney nie oglada tego show i nie dowiaduje sie o ich zwiazku?
Courtney: (juz ma nowe spodnie) nie oglada, bo jest zajeta swoja praca!
Chris: mozesz mi nie przerywac? Czy Geoff odegra sie na Lewisie?
Bridgette: co cie obchodzi Lewis?!
Chris: ty tez mi nie przerywaj! Ok to wszystko juz w krotce na Morzu TOTALNEJ Porażki!
Glosujcie na:
- Beth
- Harold
- Mece
- Geoff
- DJ
- Lewis
- Sadie
- Katie
- Bridgette
- Cody
MENU
- AKTUALNOŚCI
- ODCINKI
- O MNIE
- POSTACIE Z MOICH SERII
- SEZONY
- MOJE SERIE
- TOTALNA PORAŻKA: ŁOWCY SŁAWY
- TOTALNA PORAŻKA: GORĄCZKA ZŁOTA
- TOTALNA PORAŻKA: PO DRUGIEJ STRONIE REALITY-SHOW
- TOTALNA PORAŻKA: 12 GODZIN MĘKI
- TOTALNA PORAŻKA W INDIACH
- TOTALNA PORAŻKA NA LODZIE
- STUDIA TOTALNEJ PORAŻKI
- BOHATER TOTALNEJ PORAŻKI POWRÓT NA WYSPĘ
- MAMA TOTALNEJ PORAŻKI
- MORZE TOTALNEJ PORAŻKI
- MIŁOŚĆ TOTALNEJ PORAŻKI
- ORYGINALNE SERIE
- MOJE SERIE
- INFORMACJE NA TEMAT SEZONÓW
- MOICH SERII
- ORYGINALNYCH SERII
- ZWIASTUNY
- CZOŁÓWKI
- ZWYCIĘSCY I ELIMINACJE
- OPOWIEŚCI
- KONTAKT
Totalna PorażkoLandia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Total Drama Famous Hunters
Pozostałości
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~RESZTKI Z BLOGA~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cody
OdpowiedzUsuńCody
OdpowiedzUsuńCody
OdpowiedzUsuńCody
OdpowiedzUsuńCody
OdpowiedzUsuńCody
OdpowiedzUsuńCody
OdpowiedzUsuńCody
OdpowiedzUsuńLewis pszesadził napewno nie dojdzie do finau prosze wykpcie go i głosuje na Lewisa
OdpowiedzUsuńpokekit
Cody
OdpowiedzUsuń