Odcinek 24 MTP-TDS ''Moment prawdy''

Chris: Ho... ho... Witam i o prawde sie dzisiaj pytam! Tak zostanie juz tylko trojka uczestnikow... Beda dzis, mowili prawde, cala prawde i tylko w prawde w postaci TAK lub NIE... A kto sklamie niestety zegna sie z wygrana...To zapraszam na Morze TOTALNEJ Porażki!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ceremonia...

Chris: Dzis wyleci jedna osoba i zostanie tylko trojeczka!
Duncan: nieekstytuj sie tak! Chyba podoba ci sie jak wyczyscilem poklad?!
Chris: tak... az lsni...
Duncan: nie wnerwiaj mnie tylko rozdawaj...
Mece: wlasnie... Wiem kto wyleci...
DJ: Chris mow...
Courtney: wlasnie nudze sie...
Duncan: przy mnie nie bedziesz...
Courtney: wiesz... umylbys sie...
Duncan: ;/ Chris no najesz...
Chris: ok... Widze, ze juz wygadaliscie sie... To tak... lizaki dostaja... Duncan i Courtney! A ostatniego...
Courtney: o jacie jestem w finalowej trojce...
Duncan: a co spodziewalas sie, ze odpadniesz?
Courtney: sorka, ale ja to wygram...
DJ: (obryza paznokcie) zostalem tylko ja...
Mece: i kurcze ja...
Chris: dobra juz koncze to... a ostatniego dostaje... D...
DJ: ja sie wycofuje! Zas zalozylem sojusz z Chefem! A wogle nie mogl bym odebrac szansy Mece...
Mece: o DJ nawet to robisz po tym co ja ci zrobilam...
DJ: ja nie umiem zyc w klamstnie...
Mece: (podchodzi i go caluje) przepraszam cie za tamto i dzieki...
Courtney: rany... przestancie...
Mece: cicho! Nie odzywaj sie, bo ci wypomne!
Courtney: phy...
DJ: to czesc... (zjezdza po linie i odplywa)
Duncan: ej! Nie zdarzylem mu przylozyc!
Chris: to jednak zostaje Mece... Brawo Duncan, Courtney i Mece... Jestescie w polfinale!
Courtney: wow... jakos sie skaplam... Duncan idz sie szybko umyc i bedziemy miec jedna kajute dla siebie...
Duncan: a no tak.. :D

*Schowek zwierzen*
*Duncan: ona mysli, ze sie poddam?! Raczej nie... Ale zawsze mozna sprobowac... :D*

Chris: dobra idzcie sobie...
Mece: heh... przynajmniej bede sama w jednej kajucie...


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ranek... 10:00... Bufet...

Chef: z okazji polfinalu dzis na sniadanie macie... Tosty...
Mece: ale nie z ziemi...
Chef: nie!
Duncan: o cos nowego...
Courtney: (rozmarzona) co mowiles...
Duncan: nic takiego skarbie...
Mece: Yy... skarbie?!
Courtney: :P zazdrosna?!
Mece: a czego?!
Chris: (przychodzi) Hej! Jak sie spalo?
Mece: dobrze... Mialam cala kajute dla siebie!
Courtney: mnie z Duncanem tez bylo dobrze... Mozna powiedziec, ze to byla najlepsza noc w moim zyciu...
Duncan: o goraca jestes...
Courtney: czy ja to przed chwila powiedzialam?
Chris i Mece: tak!
Mece: no nie mowcie, ze wy ten teges...
Duncan i Courtney: nie!
Courtney: ale masz mysli! Nigdy bym czegos takiego nie zrobila... Poprostu lezalismy i rozmawiali...
Duncan: hehe...

*Schowek zwierze*
*Courtney: wy tez nie myscie, ze cos zaszlo! Poprostu mam taka strategie!*
*Duncan: ona sie nie przyzna, ze mnie kocha...*

Mece: bo wam uwierze...
Courtney: wiesz, ze nie jestem zboczona jak np. ty!
Mece: ja?! Zartujesz sobie... Nigdy nic nie zrobilam!
Courtney: ta...
Chris: mozecie skonczyc? Bo mam dla was zadanko, ktore zdecyduje, kto przejdzie do finalu...

*Schowek zwierzen*
*Mece: ciekawe, co wymyslil... Juz sie boje*

Duncan: wal smialo...
Chris: nazwalem je ''Moment prawdy''
Courtney: Ej! Zaraz czy nie bylo czegos takiego w telewizji?!
Chris: bylo tylko, ze to jest zupelnie inne!
Mece: to opowiedz...
Chris: To przeniesmy sie najpierw na sam dol statku...
Courtney: po co?
Chris: no do zadania... Sie glupio pytasz...
Mece: bo jest glupia...
Courtney: Ej! Sama jestes...
Duncan: ja sie nie wtracam
Courtney: dobra chodzmy...
(wszyscy ruszyli za Chrisem)

Dno statku...

(wszyscy przyszli)
Chris: to tutaj...
Mece: tu?! Przeciez tu jest jakis zbiornik i trzy fotele zamieszczone nad dnim...
Duncan: Ee... w tym zbiorniku sa wegorze...
Chris: porawka... Elektryczne wegorze!
Courtney: i co mamy tam se siasc i co dalej?!
Chris: tak macie siasc... a dalej to bede zadawal wam pytania na odpowiedz TAK lub NIE... Jesli ktos sklamie na ktoryms pytaniu wpadnie do tego zbiornika i pozegna sie z finalem...
Mece: az sie boje tych pytan...
Duncan: ja tam nie mam nic do urycia...
Chris: przekonamy sie!
(wszyscy siadli na fotele)
Chris: no to zaczynamy!

*Schowek zwierzen*
*Courtney: moge powiedziec, ze final i wygrana mam zapewniona!*

Chris: Raz bede zadac pytanie dla kazdego z was, a raz osobiscie... 1. Jest dla wszstkich... Przyszliscie tu do reality- show tylko po to aby zdobyc kase?
Courtney: tak (PRAWDA)
Duncan: tak (PRAWDA)
Mece: nie (PRAWDA)
Courtney: ty serio?
Mece: ;P no...
Chris: no to bylo dopiero pierwsze pytanie teraz pyt 2. tez dla wszytkich... Czy dla wygranej potrafilibyscie zabic drugiego czlowieka? :D
Duncan: glupie pytanie... ale tak (PRAWDA)
Courtney: tak, a co tam... (PRAWDA)
Mece: ... taak.. (PRAWDA)

*Schowek zwierzen*
*Mece: nie myslcie, ze na powaznie!*

Chris: ok... pyt 3. dla Mece... Czy to prawda, ze chcialas, aby DJ odpadl by wszystko zagarnac?
Mece: ... no... TAK (PRAWDA)
Chris: heh... to teraz dla Courtney... Zdradzalas Duncana z Justinem?
Courtney: a coz to za pytanie?!
Duncan: napewno nie...
Courtney: i odpowiedz brzmi nie... (PRAWDA)
Chris: heh... prada... to Duncan... Czu uwazasz, ze Courtney zabardzo sie rzadzi?
Duncan: musze odpowiadac na to pytanie?
Chris: tak... chyba, ze chcesz sklamac, wpasc do zbiornika z wegorzami i dostac porażenia oraz stracic szanse na wygrana...
Duncan: odp... tak... (PRAWDA)
Courtney: Ej! Duncan jak mozesz!
Duncan: sorka, ale musze mowic prawde...
Chris: to pytanie 4. dla Mece... Czy uwazasz, ze Courtney jest lepsza zawodniczka od ciebie?
Mece: nie (PRAWDA)
Courtney: ale jestem lepsza!
Mece: :P ale ja tak uwazam...
Chris: dobra to pytanie tez przechodzi do ciebie Courtney tylko czy ty uwazasz, ze Mece jest od ciebie lepsza...
Courtney: nie... (PRAWDA)
Chris: a dla Duncana mam cos takiego... Czy uwazasz sie lepszy od wszystkich dotychczasowych zawodnikow?
Duncan: tak... Przeciez wygranel poprzedni sezon (PRAWDA)
Mece: tylko przez przypadek
Duncan: ta... mala ty jestes dziwna...
Mece: grrr...
Courtney: dobrze jej Duncan dokopales...
Duncan: czesto nie robie tego laska... No jest wyjatek Doris...
wszyscy: buhaha!
Chris: to pora na pytanie 6. dla wszystkich... Czy smakuje wam kuchnia Chefa?
Mece, Courtney i Duncan (jednoglosnie) nie! (PRAWDA)
Chef: (przez glosniki) jak to dobrze, ze to koniec sezonu...
Chris: (mowi szeptem do kamery) to sie jeszcze okaze...
Courtney: no zadawaj nastepne...
Chris: 7. dla Mece... Czy zgodzilabys oddac okragly miolion dolarow by uratowac zycie innej osoby?
Mece: jak bliskiej to tak, a jak nie bliskiej to nie (PRAWDA)
Chris: ale odpowiedz... dla Duncana... Czy uwazasz, ze powinnes byc z kims kto cie zle trakuje niz byc sam?
Duncan: o cholera... jakie pytanie...
Courtney: ale se wymysliles gre!
Chris: no wiem... a odpowiedz brzmi?
Duncan: tak... (PRAWDA)
Mece: heh... sam sobie szkodzisz Duncan...
Courtney: daj mu spokoj!
Duncan: wlasnie!
Chris: ok... Courtney... Czy kochasz swoja wlasna matke?
Courtney: po tym, co mi zrobila... nie! (PRAWDA)
Chris: no niech ktos w koncu sklamie, bo mi sie pytania koncza!
Duncan: nie marudz tylko nastepne dawaj...
Chris: 8. Tym razem zaczne od Duncana... Czy to prawda, ze nie potrafisz byc wierny jednej kobiecie?
Duncan: ale glupota... potrafie... wiec... nie... (PRAWDA)
Courtney: (usmiechnela sie) teraz pewnie mi zadasz...
Chris: tak... Czy zdarza ci sie plakac gdy uswiadomisz sobie, ze nie mozesz byc z fecetem, ktorego kochasz?
Courtney: grrr (zesmutniala) tak (PRAWDA)
Duncan: (:o) Nie spodziewalem sie...
Mece: dobra teraz mi...
Chris: jak sie wyrywacie... Czy masz dosyc tych moich zadan i tego, ze grasz o tak duza kase?
Mece: ;/ tak (PRAWDA)
Chris: no a myslalem, ze na drugim pytaniu ktos odpadnie... a tu prosze... dotarlismy do 9. dla wszystkich... Lubicie Eziekiela?
Mece, Courtney i Duncan: (jednogolosnie) nie! (PRAWDA)
Chris: (patrzy z kartke) i mam juz ostatnie pytanie, znaczy pytania, ale przeksztalcone troche... Tu ktos napewno odpadnie! 10. Pierwsza Mece... Wolisz kase, niż DJ?
Mece: tak (PRAWDA)
Chris: Duncan... Wolisz kase, niż Courtney?

*Schowek zwierzen*
*Duncan: trudne pytanie... Ale chyba milion lepszy niz spieta i rzadzaca sie babka*

Courtney: Duncan uwarzaj...
Duncan: wybacz... ale odpowiedz brzmi tak (PRAWDA)
Courtney: grrr!
Chris: no Courtney wolisz kase, niz Duncana?
Courtney: przed chwila mnie zranil ale odpowiedz brzmi nie...
Mece: o widze, ze bedzie nara Courtney!
(chwila ciszy)
Chris: Wiecie... jej! Odpowiedz jej jest prawdziwa!
(wszyscy w szoku)

*Schowek zwierzen*
*Courtney: nawet ja jestem w szoku, ze to powiedzialam!*
*Duncan: teraz mi glupio... ona woli mnie niz kase? Chyba mam to cos...*
*Mece: nie spodziewalam sie tego*

Chris: to jak widac dzis czeka wieczorem nas eliminacja...
Mece: no nikt nie odpadl! To nie mozliwe zeby Courtney mowila prawde!
(wszyscy zeszli na dol)
Courtney: mowilam prawde i co?! Teraz chce miec chwile spokoju...
Duncan: Courtney zszkowalas mnie... (zlapal ja za ramie)
Courtney: (posmutniala) a zostaw mnie... (poszla)
Mece: no Chris tak nie moze byc! Napewno klamala!
Chris: nie klamala!
Mece: tak?! Powinna odpasc!
Chris: wlasnie, ze nie...
Mece: zaraz ci pokaze nie! (wziela Chris zaczela go trzymac nad zbiornikiem)
Chris: Aaa! Zostaw gospodarza! Chefie!!!
Mece: napewno nie powinna wyleciec?!
Chris: napewno!
Mece: (wrzucila go do zbiornika) hahaha!
Duncan: niezle...
Chef: (przybiegl) co sie stalo?!
Chris: (caly czas razacy pradem od wegorzu) Chefie ratuj!
Chef: kto mu to zrobil?! Pewnie ty kryminalito!
Duncan: nie tym razem...
Mece: to ja bo mam go dosyc! (poszla sobie)
Chef: dobre...
Duncan: to ja tez juz ide... (poszedl)
Chris: ratuj!
Chef: co bede z tego miec?!
Chris: premie!
Chef: chce limuzyne!
Chris: zartujesz?!
Chef: nie!
Chris: nie ma mowy! Aaa! No ratuj! Dobra dostaniesz limuzyne!
Chef: (wyciaga Chrisa) haha! Bede mial limuzyne!
Chris: (naelektryzowany) moozesz... zapowwwieedziec konnnieec oddcinnnka?!
Chef: moge... To koniec odcinka... Glosujcie kto powiniem odpasc, a kto wejsc do finalu... Tylko na Morzu TOTALNEJ Porażki!
Chris: moze byc... (padl naelektryzowany)
Chris: glosujcie!


Glosujcie kto powiniem odpasc:
- Mece
- Duncan
- Courtney


No jutro bedzie juz final... Moge wam powiedziec, ze po finale bedzie dwu odcinkowy odcinek specjalny.