MENU

profilki

Totalna PorażkoLandia

Totalna PorażkoLandia

piątek, 31 grudnia 2010

Episode 21- STP-TDS- Odcinek specjalny- ,,Trafić w samo sedno sprawy tego, co Chris powie w tym głupiutkim programiku ''

Sala gimnastyczna...


(Sala jest cała udekorowana dla zwycięscy)
Noah: Whoa! (dopija cole z puszki i puszkę rzuca za siebie) Wygrałem! Wygrałem! Wygrałem...
David: Stary powtórzyłeś to od wczoraj z 500 razy!
Noah: (popatrzał chwile na niego i znowu zaczął swoje) Wygrałem, wygrałem!
Kelly: (zrobiła grymas) Mógłbyś już przestać!
Noah: Czepiacie się, że to ja tym razem wygrałem w tym głupim show, a nie wy! (nasypuje sobie na język oranżadkę w proszku)
Heather: Po tym cukrze zachowuje się jak skończony idiota!
Noah: Ponieważ to jest wspaniałe uczucie być zwycięzcą, a ty też zazdrościsz!
Heather: (zrobiła zabójczy wzrok) Skończony dureń!
Noah: (wpycha sobie do ust garść chips'ów) Trzeba było być mi wierną to może bym ci coś odtrącił
Heather: Ty p... (Alejandro zatkał jej usta)

Alejandro: Heather też uważam, że to palant, ale nic mu nie da wyzywanie go, za to będzie cię wkurzał jeszcze bardziej (puścił ją)
Heather: Mówisz to ponieważ nikt się do ciebie nie odzywa prócz mnie
Alejandro: Yyy... (patrzy oczami na prawo i na lewo) ... Nie... Po prostu cię lubię Chica Caliente Con carácter Aguda
Heather: Nie wiem, co powiedziałeś, ale zabrzmiało tak aż w moim brzuchu pojawiły się mo... (zmienionym tonem) Stop! Czy ty usiłujesz pokazać innym, że jak ja się do Ciebie odzywam to ci wybaczą wszystkie grzeszki i też zaczną?!
Alejandro: (zły) Nie! Po prostu chce cię poder... (zatyka sobie szybko usta)
Heather: No nieźle... Al... (poklepała go po ramieniu) Tylko, że ci się to nie udało!

Courtney: (owija sobie ręce wokół szyi Trent'a) Widzę po twoim zachowaniu, że jesteś normalny i schludny w porównaniu do Duncan'a
Trent: (zdejmuje jej ręce ze swojej szyi) Aha... Możesz tak nie robić gdy on patrzy na mnie jak by chciał mnie zabić?
Courtney: On ci nic nie zrobi (patrzy mścicie na Duncan'a)

Duncan: (zły mówi do Gwen) Weź, że ją przeproś
Gwen: Od wczoraj usiłuje, ale ona nie da mi dojść do słowa
Duncan: Kurka... ( patrzy na tańczącą Courtney z Trent'em i zagryza zęby) Jak ona może tańczyć z nim?!
Gwen: Wiesz ty powinieneś zrobić teraz swoje, a nie pluć sobie w brodę
Duncan: Nie ma mowy! Ja się dziwie, że w ogóle mnie namówiłaś to tego! (klepie sobie po kieszeni)
Gwen: (westchnęła) To patrz jak twoja ex się przytula do mojego ex
(Duncan bez słowa skrzyżował ręce, odwrócił twarz i zrobił ogromny grymas)

LeShawna: (przytula do siebie Harold'a) Słoneczko wiedziałam, że zrobisz dobrze
Harold: A nie jesteś zła, że nadal nie jesteś w zespole?
LeShawna: Nie, bo nie ma w nim Doris
Doris: (podchodzi do nich ze sztucznym uśmiechem) Hej... Jak wam leci?
LeShawna: Na pewno lepiej niż tobie
Doris: A czemu mnie ma lecieć źle? U mnie wszystko układa się ok!
Harold: Poważnie?
Doris: (uśmiechnęła się normalnie) Tak! (przysunęła do siebie Justin'a) Teraz jestem z Justin'em
Justin: Nie rozumiem... Rzuciłeś taką wspaniałą laskę?!
(Doris i Justin się całują)
LeShawna: Nie mówcie mi, że ona będzie znowu w zespole!
Doris: Niech cię o to głowa nie boli! (po ciuchu do Justin'a) Raczej się nie udało...

Bridgette: Izzy czujesz się pewnie okropnie, że Owen Cię nie chce za to, że myśli, że zdradzasz go z jeleniem
Izzy: (nabuzowana) No coś ty! Niby czemu?! Ja mogę całować każdego! Nawet twojego chłopaka! (podeszła do Geoff'a i go pocałowała) Widzisz?!
Bridgette: (zła) Izzy!
Geoff: (krztusi się) Coś ty jadła?!
Izzy: Dziś tylko sardynki
Bridgette: Ja zaraz z Ciebie zrobię sardynkę! (próbuje uderzyć Izzy, ale Geoff ją powstrzymuje)
Geoff: Bridge! Bridge! Spokojnie!
Izzy: Powiedziałam, że mogę całować każdego! Ale to cud Geoff, że jeszcze żyjesz, przeważnie tylko Owen to wytrzymywał, a inni padali, lecz widzę, że ty się też trzymasz! Uszanowanie ze strony Izzy!
Geoff: (trzyma Bridgette, która się szarpie) Lepiej idź zanim Bridgette mi się wyrwie zaraz!
Izzy: Dobra! (poszła)


Riccardo: Do kogo piszesz?
Angela: (pisze coś w komórce, a później ją chowa do kieszeni) Do nikogo. Zapisałam sobie tylko coś. I co Cię to tak interesuje?!
Riccardo: No wiesz... Może ty i ja...
Angela: Słuchaj trochę Cię lubię, ale nie zbyt bardzo i powiem Ci, że nic między nami nie będzie i nie było. Nie iskrzy... Wybacz...
Riccardo: Ok, ok... (przybliża się do niej)
Angela: I mam do ciebie prośbę... Nie przystawiaj się do mnie! (odpycha go i sobie idzie)
Riccardo: (krzyczy) Zgoda, nie będę! (do siebie) Jeszcze mi co zrobi i nie będą chcieli mnie przyjąć na wybieg, ugh!

(Katie i Sadie podchodzą do Noah)
Sadie: Noah...
Katie: Musimy ci coś powiedzieć!
Sadie: Ty nam...
Noah: (obejmuje Katie) Katie miałem Ci to powiedzieć wcześniej, ale jakoś się nie dało. Podobasz mi się lala!
Katie: Łii! Słyszałaś Sadie?!
Sadie: (zdziwiona i zaskoczona) Taa... Słyszałam...
Noah: Katie jestem teraz milionerem, co chcesz abym ci kupił?!
Katie: Ee...
(Sadie nadal stoi i się dziwi)
Katie: Noah czy tobie nic nie jest?
Noah: Jestem dziany! (puszcza Katie) Cieszę się po prostu! (bierze babeczkę i rzuca w ścianę) Gramy w brudzenie ścian, chłopaki?!
Owen: Niee! Zmarnowałeś taką smaczną babeczkę!
Noah: Czyli gramy! Katie wybacz, ale twój maczo men musi się rozerwać!
Katie: (patrzy na niego dziwnie) Ehem...
Sadie: Katie chodź na słówko

Katie: Sadie Noah wydaje mi się być dziwny
Sadie: (podenerwowana) Lepiej nie kłam tylko po to żeby mnie zmylić! Noah lubi Cię bardziej niż mnie. Zachował się arogancko jak by mnie tu nie było pewno dlatego, że stanęłaś naprzeciwko niego!
Katie: Sadie ja nic takiego nie zrobiłam i tego nie chciałam
Sadie: (sarkastycznie) Tak na pewno...
Katie: (pewna siebie) Sadie powiem ci tyle... Za długo spędziłyśmy czas razem. Chyba nie znamy życia, które nas otacza. Sadie... Musimy się rozstać!
Sadie: (opadła jej szczęka) Żartujesz, no nie? Powiedz, że tak... Powiedz, że tak!
Katie: (spojrzała się na Noah) Niestety nie... (poszła do Noah) Noah mogę się też przyłączyć do tej gry?
Sadie: Zdobyła chłopaka to mnie wystawiła!

Sierra: (podchodzi z laptopem do Luk'a) Luke już wszystko wiem o tobie jak i wcześniej o reszcie!
Luke: No... to... co?
Sierra: Masz ciekawą przeszłość! Wszystko opisałam już na blogu!
Ezekiel: (podchodzi do nich) A o mnie co napisałaś?
Sierra: (odpycha Ezekiel'a) Nie mówimy teraz o tobie!
Ezekiel: (kiwa się, ale utrzymuje równowagę) Jeszcze się dowiem!
(Idzie Cody wesoły, ale gdy spostrzega Sierr'e to zaczyna wiać)
Sierra: Przepraszam na minutkę! (biegnie za Cody'm i go łapie za koszulkę)

Cody: (wystraszony) Sierra... Ee... Cześć?
Sierra: (niezbyt zadowolona) Gdzie byłeś od wczoraj?
Cody: Yy... Ech... W toalecie...
Sierra: Po co?
Cody: A po co się bywa w toalecie? Żeby załatwiać różne potrzeby
Sierra: Ja wiem do czego służy toaleta, ale ty w niej siedziałeś od wczoraj!
Cody: ... To wstydliwe... (westchnął i się przygarbił)
Sierra: (uśmiechnęła się) Mój Cody miał zatwardzenie, co? Przecież to nic strasznego! Swojej morfince możesz mówić takie rzeczy!
Cody: Sierra nie tak głośno! (zaczął się krępować)

Roxy: Na dobre wyszło, że się umówiliśmy (ogląda swoją nową biżuterię)
Lewis: Oczywiście wiem jak dogodzić dziewczynie (odwraca się i spogląda w portfel, a tam tylko 25 centów)
Roxy: To kiedy znowu pójdziemy gdzieś?
Lewis: Nie tak szybko...
Roxy: Może jutro, albo dziś?
Lewis: Czekaj pójdę się zapożyczyć (zwiał od niej)
Roxy: Milionerem to on może nie jest, ale i tak mi się podoba, co ostatnio mi kupił (znów spogląda na swoją biżuterię)

Lindsay: Tyler! Tyler! Tyler!
Tyler: (przyszedł) Tak Lindsay?
Lindsay: Do ponczu wpadła mi bransoletka, czy możesz ja wyłowić?
Tyler: Dziecino możesz na mnie polegać! (wkłada rękę do ponczu)
Kelly: (podchodzi) Co tam u Ciebie Tyler... Co ty robisz?
Tyler: Szukam Lindsay bransoletki
Kelly: O tej? (wskazuje na złota bransoletkę obok ponczu)
Lindsay: Taaak! (bierze swoją bransoletkę) Dzięki Kendra...
Tyler: (wyjmuje rękę z ponczu) Ona jest Kelly
Kelly: Może mi mówić Kendra, nie pasuje Ci coś?
Tyler: Pasuje
Beth: (przychodzi do nich) Dlaczego Tyler masz cała rękę w ponczu?
Tyler: Ech...

DJ: Słuchaj Mece ja mam dobre serce...
Mece: (obrażona ignoruje go) Nie słucham Cię
DJ: Jak Ci się znudzi ignorowanie mnie to do mnie przyjdź
Mece: Czy ty idiotę z siebie robisz DJ?
DJ: Wydaje mi się, że nie...a robię?
Mece: Oczywiście, że tak! Proszę nie zrozum mnie źle, ale ja... Nie lubię zwierząt. Jedynie koty, mam trzy
DJ: Jak się wabią?
Mece: Flipsy, Dency... Jakie to ma znaczenie? DJ czy ty mnie nie rozumiesz?
DJ: Obawiam się, że nie. Mnie chodzi o to że podobasz mi się dalej, ale mnie ranisz, a ja mam dobre serce dla zwierzątek, bo już taki jestem. Mamusia mnie tak wychowała
Mece: DJ zachowujesz się jakby tu powiedzieć... Dziwacznie... Chciałbyś ze mną być?
DJ: Jasne Mece, próbuję ci to powiedzieć
Mece: To skończ ze zwierzętami
DJ: Ale...
Mece: Nie ma żadnych ale! Albo ja albo one... Zastanów się dobrze (poszła)
Eva: (podchodzi do DJ) Nie przejmuj się...jak ci tam...
DJ: DJ...
Eva: Wal to wszystko tak jak ja!
David: (podchodzi do nich) Eva czy to ty?
Eva: Zamknij się leszczu! Czasem gdy mam ochotę coś powiedzieć to mówię!
David: Przecież ja nic nie mówię...

Trent: (przestaje tańczyć) Już mam dosyć...
Courtney: Tak ja też... Wybacz Trent, ale tak naprawdę mnie nie interesujesz. Muszę zastopować z tą całą zemstom. Jednak nic to nie daje...nie czuje się lepiej przez to. Muszę myśleć pozytywnie mimo co się stało
Trent: Nie ma sprawy. Na przyszłość, miło się tańczyło (poszedł)
Courtney: I nie zostało mi nic innego jak o tym zapomnieć...
Gwen: (podchodzi do niej) Court ja...
Courtney: Gwen nie mam się na Ciebie o co gniewać. Wyrównałyśmy już rachunki i jest ten... Spoko... Dobrze się bawisz z Duncan'em?
Gwen: Dla twojej wiadomości to on się mną nie interesuje tylko cały czas tobą
Courtney: (udaje zaskoczoną i mówi z sarkazmem) Serio? O jaka szkoda. Już mu się znudziłaś? Tak jak ja mu?
Gwen: Ja się w nim trochę podbujałam, lecz już przeminęło. Courtney nie uważasz, żeby mu wybaczyć?
Courtney: Niech pomyślę... Nie!

(Nagle wyłączyła się muzyka, zgasło światło i zapadła ciemność)
Noah: Co jest do cholery?!
Harold: Pewnie brakło prądu
Zakleyne: Nie brakło
Owen: Kto to powiedział?!
Zakleyne: Ja Zakleyne!
Owen: (wystraszony) Nie znamy żadnej Zakleyne! Aa! Duchy!
Zakleyne: Żadne duchy tylko pomocnica Chris'a
Heather: Jak to zabrzmiało... Czy możesz włączyć to światło pomocnico prowadzącego?!
Zakleyne: (pada na nią światło) Nie mogę! Dlatego, że zaraz zagości nas Chris!
Kelly: To ty, co prowadziłaś teleturniej
Zakleyne: Yhy... (potakiwała) Przedstawiam wam wszystkim jedynego w swoim rodzaju, najlepszego faceta jaki istnieje... (po cichu) I za co oni mi płacom?! (normalnie) Chris'a McLean'a!
Dylan: (przychodzi z padającym na niego światłem) Witam ludziska!
Zakleyne: Dylan?
Wszyscy: Dylan?!
Dylan: To ja we własnej osobie! Braciszku twój koszmar wrócił!
Chris: (wchodzi zły ciągnąc ze sobą Blaineley) Zapalić światło!
(światło się zapala)
Chris: (popycha Dylan'a) Z drogi! Zakleyne miałaś mnie zapowiedzieć!
Zakleyne: Zapowiedziałam!
Blaineley: (śmieje się) Chris nie wiń za to Zakleyne! To ja kazałam umieścić dźwiękoszczelne drzwi, bo chciałam poprowadzić program sama
Chris: Taa... Jednak Ci się nie udało!
Justin: Chwila, jaki program?
Chris: Miałem powiedzieć na wejściu, ale wejście się popsuło przez Blaineley to powiem wprost. (mówi emocjonalnie) Przygotowałem dla was program, który będzie polegał na was i różnych zagadkowych rzeczach, żebyście trafili w samo sedno!
Ezekiel: Nie rozumiem
Chris: Zrozumiecie już za chwile po przerwie gdy rozpocznę swój Ekstra Zagadkowy Programik!


Po przerwie...


(Chris i Blaineley siedzą na ogromnej łyżce, a reszta na plastikowych krzesełkach)
Blaineley: Czas rozpocząć Ekstra Zagadkowy Programik!
Chris: Wygodnie wam?
Noah: Nie! Zepsułeś moją imprezę! Mam na Ciebie focha! (odwrócił się plecami razem z krzesełkiem do Chris'a)
Blaineley: Ja nie będę przyjmowała takiego zachowania
Chris: Nim się nie przejmuj. Nażarł się cukru to teraz tak ma
Blaineley: Biedaczek...
Cody: Może już tak zaczniecie?
Owen: Na co ta ogromna łyżka?! Będziemy nią coś jedli?!
Chris: Nie... Dla ozdoby
Blaineley: Tracę cierpliwość
Duncan: (wstał) Głupota!
Gwen: (też wstała) Duncan masz coś do powiedzenia Courtney?
Duncan: No... Sorki Court
Courtney: (z sarkazmem) Ja mówiłam już Gwen, że się nie gniewam. Nie ma o co przepraszać. Świnie już tak mają
Duncan: (westchnął) Bez tego się nie obędzie
(Gwen się uśmiechnęła i usiadła)
Duncan: (wyjął z kieszeni złożoną kartkę i zaczął ją rozkładać i gładzić) Mi, mi! Mi, mi, mi!
Dylan: (zdziwiony) Co on odwala?
(zaczęła grać muzyka)

Duncan: Zrobiłem błąd, który będę żałował! (Już żałuje!)
Nie chciałem Ci tego zrobić,
lecz zagubiłem się
i za bardzo polubiłem Gwen!
Ty jesteś inna
ładna, delikatna, wkurzająca, ale za to śliczna!
Olałem Cię, a ty robiłaś wszystko bym zwrócił
wzrok z Gwen na Ciebie! Ciebie!
Więc Courtney przebacz mi...
Za me uczynki złeee...!
Ponieważ jesteś tą... Jedyną!

Wszyscy: (oprócz Gwen) Tą jedyną!
Duncan: Przebacz mi!
Wszyscy: (oprócz Gwen) Przebacz mu!
Courtney: Ugh! (zatyka sobie uszy dłońmi)
Duncan: Wiem byłem głupi
przyznaję się,
ale ty też zrobiłaś coś,
co sprawiło,
że wyeliminowałem z programu Cię!
Więc Courtney przebacz mi...
Za nieudolność męęę...!
Bo jesteś tą... Jedyną!

Wszyscy: (tym razem z Gwen, która wzruszyła tylko ramionami i dołączyła w śpiewaniu ze wszystkimi) Tą jedyną!
Duncan: Przebacz mi!
Wszyscy: Przebacz mu!
Duncan: Courtney przepraszam Cię
i właśnie sobie uświadomiłem,
że kocham tylko Cię...
Tak! Kocham Cię!
Wszyscy: Whoa!

Chris: (w lekko złym nastroju) Ludzie ja tu prowadzę program! Śpiewacie nie do dzisiejszego tematu!
Courtney: Chris daj nam dwie minutki i wracamy do tego programu
Duncan: Niech tylko ktoś się zaśmieje to nie żyje! Ugh! (łagodniej) Courtney czyli już ok, tak?
Courtney: No wiesz masz ładny głos to nie wiem czemu nie lubisz śpiewać
Duncan: Bo to wiocha!
Chris: (puka z zegarek) Sprężajcie się!
Courtney: Miło Duncan, że śpiewałeś... Wow... Ale... (zła) Mam Cię dosyć i tej gotki! Nie raz mi tak zrobiłeś, więc nie chce być z tobą! Bądź sobie z Gwen! Ponieważ Ci nigdy, przenigdy nie wybaczę!
Duncan: (wkurzony) Śpiewałem to nadaremno?! Ugh! Babie nie dogodzisz! Powiem Ci, że jesteś głupia nie przebaczając mi i tyle!
Wszyscy: Och!
Chris: Dwie minuty minęły! Teraz wróciły do rozmowy w Ekstra Zagadkowym Programiku!
Blaineley: Wreszcie! Po długim oczekiwaniu kamera może pokazywać mnie!
Chris: Blaineley, a czemu już nie prowadzisz Gwiazd Manhattan'u?
Bleineley: Nie lubię o tym mówić, ale powiedzieli, że jestem zbyt agresywna i przekazali całe show Josh'u! (złamała kawałek łyżki na której siedziała)
Chris: Aha. Teraz uwaga wszyscy! Skupcie się na tym o czym będziemy mówić, bo dowiecie się o co chodzi
Blaineley: Tak, więc Chris podobno będzie coś innego
Chris: Bardzo innego
Blaineley: Skąd ten pomysł?
Chris: Było to, było tamto to teraz i to
Mece: Nikt nic nie rozumie!
Chris: Poczekajcie to się dowiecie
Blaineley: Temperatura jest niepokojąca
Chris: Ee tam! Da się przetrzymać
Luke: Mówcie jasno, bo nadal nie wiemy o co chodzi
Blaineley: Chris to jest głupie, co wymyśliłeś
Chris: Chciałem, żeby to było tajemnicze
Beth: Chris nic nam to nie daje o czym mówicie, powiedz nam od razu i już
Harold: Powiedz normalnie. Proszę, żeby był to koniec
Chris: (westchnął) Blaineley czytaj. Wyczytane osoby niech wstaną
Blaineley: (wciągnęła kartkę) DJ, Doris, Lindsay, Trent, Duncan, Noah, LeShawna, Courtney, Katie, Alejandro, Angela, Heather, Tyler, David, Gwen, Luke, Kelly, Geoff i Mece
Chris: Moi drodzy, wyruszacie do nowego sezonu tam czego nie było przez taki długi okres i wspominaliście często o tym
Heather: Nowy sezon?! Zaś?!
Chris: Tak i taki inny. Temperatura minus, warunki niezwykłe, domy z tego, co stworzyła natura
Sierra: I znowu ma mnie tam nie być?!
Chris: Chyba nie opuścisz znowu Cody'ego
Sierra: Oczywiście!
Blaineley: Chris mieli trafić w samo sedno, ale im powiedziałeś, jaka teraz będzie zabawa?
Noah: Moja impreza! (zaczął rzucać krzesłami)
Blaineley: Lepsze to niż to co przedstawił Chris
Chris: Ej! Dobra bawcie się póki możecie, bo od jutra koniec tego! (poszedł)
Blaineley: Sknera... Rozkręćcie tą imprezę!

Justin: Ych... Myślałem, że spotkamy tu jakiś fanów
Cody: (duszony przez Sierr'e) Ja mam jedną przy sobie
Harold: Justin brakuje Ci fanów? (podchodzi do drzwi i przeciera ręką zaparowaną szybę po której widać jak ludzie robią zdjęcia i pobijają się do drzwi) Moim zdaniem lepiej, żeby zostali tam gdzie są (zasłania roletą szybkę w drzwiach)
Chris: (momentalnie pojawia się przy drzwiach) Jeszcze cieszcie się sławą (otwiera drzwi i ucieka, a ludzie wbiegają do środka i szarpią wszystkich ubrania)
Wszyscy: Chris!!!
(Chris się śmieje zza kulis)


Po trzech godzinach... Po imprezie i rozdawaniu autografów...


(Angela i Riccardo siedzą w poniszczonych ciuchach na kanapie. Riccardo patrzy się na prosto i jest zły)
Angela: (odwraca twarz w jego stronę i mówi nie co smutnawo) Szkoda, że się nie dostałeś
Riccardo: (odwraca zdziwiony twarz w jej kierunku) Ty...ty się o mnie martwisz?
Angela: W sumie to tak, bo miło było spędzić z tobą ten czas, bo jesteś fajny
Riccardo: (uśmiecha się do niej) Miło jest to od Ciebie usłyszeć
Angela: Dziwię się sobie, że to mówię, ale to prawda
(popatrzyli się chwilę na siebie i zaczęli całować)
Sierra: (patrzy na nich ze zdziwieniem) Łii! Doczekałam się tego!
Angela: (oderwała od niego usta) Spadaj Sierra! (zaczęła się nadal z nim całować)
Sierra: Niewdzięcznica. Cody?! Gdzie jesteś? Czas na buzi, buzi
Cody: Nie!!! (uciekł)

Duncan: (ze spuszczoną głową smutno wzdycha) Głupia Courtney...
Dylan: Dałeś niezłe show bracie (zaczął się śmiać)
Duncan: Dałbyś mi spokój chodź raz
Dylan: Dałem, bo nie było mnie, a jak jestem to po to by Cię gnębić
Duncan: Przynajmniej jutro znów Cię nie będę widzieć
Dylan: Nie bądź taki pewien
Duncan: Jak mogę to jestem (zdołowany odszedł)

Gwen: Courtney źle robisz
Courtney: Nie dawaj mi rad, czy źle robię czy dobrze to moja decyzja i koniec
Gwen: Uważam, że on Cię naprawdę kocha nie widzisz, że jest teraz zdołowany?
Courtney: Nie obchodzi mnie to (spojrzała na niego) Pewnie znowu gra, aby mnie wykorzystać
Gwen: Tym razem nie wydaje mi się. Jesteś szczęśliwa z Trent'em?
Courtney: Zerwałam z nim
Gwen: Dlaczego?
Courtney: Co Cię to obchodzi? Jakoś nie wiem... Miałaś się ode mnie trzymać z daleka!
Gwen: Dobra już trzymam (odeszła)
Courtney: (zesmutniała i jeszcze raz spojrzała na niego) Nie odpuszczę puki moja zemsta nie dobiegnie końca (ścisnęła dłonie w pięści) Przy Tren'cie się nie uda, ale może przy kimś innym?

Katie: Noah będziemy razem w nowym sezonie!
Noah: Po co nam nowy sezon? Wygrałem ten to kolejny nie potrzebny!
Katie: Gdzie masz swoją wygraną?
Noah: Wsadziłem ją do walizki, która była pod stołem (zagląda pod stół) Aaa! Nie ma jej!
Chris: (pojawia się przy nich) Ach tak wasi fani się podzielili twoją kasą, bo w końcu to fani muszą mieć wszystkie wasze rzeczy nawet i pieniądze (uśmiecha się podle)
Noah: Nie!!! (załamał się i potrząsnął głową) O Chris... Za dużo zjadłem cukru i przeszło już. (zobaczył Katie) Katie!
Katie: Tak Noah?
Noah: Co ja zrobiłem?
Chris: Wasi fani wzięli twoją kasę
Katie: A ty przyznałeś się, że mnie lubisz!
Noah: Jak wzięli moją kasę? Zabrali mi wygraną?!
Chris: Czekaj niech przypomnę sobie dobrze... Ach tak! To nie oni Ci zabrali kasę, a ty im ją rozdałeś
Noah: Co takiego?!
Katie: Nie przejmuj się Noah może nam się uda jeszcze wygrać
Noah: Nam? To jest skutek, że gdy cukier przestaje działać nie bardzo pamiętam, co zrobiłem
Katie: (zesmutniała) Nie podobam Ci się Noah?
Noah: Katie ja...ja... To akurat prawda (uśmiechnął się)
Katie: Łii! Super!
Chris: Rany, ale piszczysz. No Noah jednak nie jesteś taki mądry jak można oddać całą kasę?!
Noah: Nie całą. (wyciągnął z pod stołu złożone ciuchy) To dla Ciebie Katie
Katie: Dla mnie? (wzięła ciuchy)
Noah: Teraz będziemy do siebie na pewno pasować
Chris: Yyy... (popatrzał na bałagan z imprezy) Posprzątajcie tutaj i spotykamy się jutro w kolejnym sezonie (zwiał)
Kelly: My na pewno nie będziemy tego sprzątać. W ogóle to jak zwycięzca zrobił imprezę to niech sobie sprząta po niej
Wszyscy: Tak...racja...idziemy stąd! (wyszli prócz Noah i Katie)
Noah: Umm... Pomożesz mi?
Katie: Ja muszę...przymierzyć ciuchy jakie mi dałeś (poszła za wszystkimi)
Noah: (zły) Przeklinam Cię Chris!
Chris: (słychać jego głos) Ziom czym szybciej zaczniesz tym szybciej skończysz
Noah: (wziął miotłę) Tragedia...








Ja nigdzie nie wyjeżdżam, skąd ten pomysł?

26 komentarzy:

  1. Super odcinek , Courtney juz cos planuje x D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie Zakleyne wygląda ; D

    OdpowiedzUsuń
  3. No, super odcinek. ^^ I nie tylko ja tak uważam, ale Ty o tym wiesz. Na pewno. ; ) Ej, ej, ej, coś się wykroiło pomiędzy Noah i Katie? Super. ^^

    O, planuję swój własny sezon. Teraz na serio. xD Em, i jak najszybciej zakładaj to GG dziewczyno, bo jak nie to... Nie mam pomysłu na karę, no, ale... Po prostu zakładaj GG! ; DD


    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl : )

    OdpowiedzUsuń
  4. No, super odcinek. ^^ I nie tylko ja tak uważam, ale Ty o tym wiesz. Na pewno. ; ) Ej, ej, ej, coś się wykroiło pomiędzy Noah i Katie? Super. ^^

    O, planuję swój własny sezon. Teraz na serio. xD Em, i jak najszybciej zakładaj to GG dziewczyno, bo jak nie to... Nie mam pomysłu na karę, no, ale... Po prostu zakładaj GG! ; DD

    Wgl to ... Spóźnione naaaaaaaaaaaaaaaaaj z okazji rocznicy Twojego bloga. : ))



    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny odcinek u mnie około 18 nowa not.ka

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej, fajnie się zapowiada;)
    I szkoda, że duma courtney musi się zemścić na Duncanie;( No i szkoda, że wyjeżdżasz, w sensie , że nie będzie notek:( Miłego wyjazdu życzę :):D


    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  7. Andziu, kiedy pierwszy odcinek, hę? xD Ey, Ty w ciągu roku szkolnego wyjeżdżasz? o.O


    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl : )

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam do Ciebie pytanie. Zrobić Ci taki nagłówek jak ty masz z postaciami ustawionymi w nowym show? Jak byś chciała to jestem chętny, tylko trochę by to trwało... tak do prawie połowy stycznia. Jeżeli byś się chciała zdecydować to wejdź na mojego bloga, wejdź w Mik i kliknij napisz do mnie^^

    OdpowiedzUsuń
  9. No cóż... Fani się martwią o odcinki. ^^ Andziu, a kiedy Ty sobie GG nowe założysz, co ? :D


    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl : D

    OdpowiedzUsuń
  10. Super piszesz , masz wielki talent. Dodałam cię do linków na http://porazka-inaczej.blog.onet.pl .Jeżeli masz ochotę to zajrzyj i oceń.

    OdpowiedzUsuń
  11. Boski odcinek ;) dłgo nie czytałam ale nadrobiłam zaległosci :) namotałaś w tym sezonie xD ale bardzo mi sie podoba :D oby tak dalej

    Alexandra

    OdpowiedzUsuń
  12. Em, jak założysz i podasz mi numer to jakoś Ci pomogę i podpowiem co masz zrobić, bo mi też się tak robi co jakiś czas, ale umiem nad tym zapanować. : )



    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl

    OdpowiedzUsuń
  13. No to kiedy się doczekam numeru GG? ^^ Chcę go jak najszybciej ^^


    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl : ))

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda :(, zastanów się jeszcze raz, pozaliczaj testy i się zapisz... liczyłem, że będziesz przynajmniej w finale. Szkoda :C

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie no, nie mogę. Tutaj też ktoś się podpisał "Kasia", a to nie byłam ja!!!:/
    I tak w ogóle to tamtej "Kasi" się chyba blogi pomyliły, bo ty nam (czytelnikom) nic nie mówiłaś o wyjeździe, więc?;p



    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  16. Eeem, Andziu. ^^ Jeżeli to Cię zainteresuje, to na moim blogu jest już notka rocznicowa z dennym opowiadaniem, napisanym przeze mnie. xd



    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl : ))

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak Ci idzie z nagłówkiem?

    Zuzia

    OdpowiedzUsuń
  18. Och, Andziu, Andziu. Dziękuję Ci za komentarz i ocenę prologu. ^^ Wiem, że krótkie, ale jak piszę długie - długie, to wszystko mi się miesza itp. A co do GG - rozumiem Cię całkowicie. Też muszę zaliczać testy, a nie było mnie tylko 3 dni w szkole... : / I jeszcze różne kartkówki i wgl...


    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Na coś Ty, biedaczko, chorowała?! W każdym razie ja Ci współczuję... Abyś jak najszybciej wyzdrowiała już całkowicie!


    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej to ja Zuzia pisałam Ci tu komy, mam takie pytanie, nie mogę wstawic nagłówka co zrobić? ; ( proszę odpisz.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ok dobra już sobie poradziłam x D .
    Zapraszam na mój blog ; )

    OdpowiedzUsuń
  22. Ok, nie musisz mówić, skoro to sprawa prywatna ; ) Rozumiem. :)


    SySia z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej u mnie nowy odcinek , zapraszam ; )

    OdpowiedzUsuń
  24. Jeju! ale fajny odcinek, po prostu bobma na maksa!! Super piosenka, którą Duncan śpiewał. Napracował się a Courtney go olała. Też bym tak zrobiła :P Świetnie piszesz, oby tak dalej, już nie mogę się doczekać nowego sezonu! Zmień tło, bo nie dam rady czytać.

    OdpowiedzUsuń
  25. Em, Andziu. xd No więc, na moim blogu zmieniłam plany i zamiast tamtego prologu dodam dłuższy [piszę nowe opowiadanie...]. A gdy dodam mam nadzieję, że ocenisz ; )) A co do odcinka ... Już się nie mogę doczekać! x3 Jak coś - masz mnie powiadomić, że dodałaś, ok ? ; )


    Mysterious. [dawniej SySia] z Total-Drama-Drama.Blog.Onet.Pl : ]

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie nowa notka - wybory, zapraszam wszystkich

    OdpowiedzUsuń

Total Drama Famous Hunters

Total Drama Famous Hunters

Pozostałości

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~RESZTKI Z BLOGA~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gwuncan czy Gwent?

Wybierz, który sezon ma być następny

W kolejnych sezonie ma być jeden czy dwóch prowadzących?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z IV generacji:

Który sezon na blogu lepszy?

Wybierz lokalizację dla nowego sezonu

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z I generacji:

Z kim powinna być Gwen?

Z kim powinien być Duncan?

Z kim powinna być Courtney?

Twoja najbardziej ulubiona seria Totalnej Porażki

Która seria na blogu podoba Ci się najbardziej?

Którą z moich autorskich postaci chcielibyście, aby się pojawiła w przyszłym sezonie?

Kto jest lepszym prowadzącym?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z III generacji:

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z II generacji: