MENU

profilki

Totalna PorażkoLandia

Totalna PorażkoLandia

wtorek, 10 kwietnia 2018

Odcinek‭ 20 – ‬TPŁS-TDFH „Polska? Polski spadek?“


Odcinek‭ 20 – ‬TPŁS-TDFH „Polska? Polski spadek?“


„W ostatnim odcinku Totalnej Porażki: Łowcy Sławy...“ zaczął smętnie Chris stojąc w śmigłowcu i wyglądając przez okno „Wybraliśmy się na Madere w Portugalii, gdzie każdy poszedł swoją drogą, a właściwie to w nietypowych grupach“ pokazano jak Heather i Topher poszli razem, tak samo jak Emma i Jacques „Mieli wszyscy dotrzeć na najwyższy szczyt, ale wagonik kolejki linowej, w której była Courtney, do tego nieproszony Scott i po mimo zakazu Duncan po prostu... spadł“ pokazano jak wagonik spadł na tylną część samolotu Dona „Mało tego Gwen, Trent i Noah mieli szczęście i natura uratowała im życie, bo śmigłowiec się zastopował“ ukazano moment, jak żółty taxi śmigłowiec utknął pomiędzy dwoma drzewami „Jeszcze mało tego Jacques umilił się i zamiast lecieć po wygraną to wrócił się ratować Emme“ pokazano jak Jacques zjeżdżał na butach w dół po gruzie, żeby chwycić Emme ze stopnia „I co najgorsze nie wygrała Heather czy Topher, bo wleźli nie na ten szczyt!“ pokazano jak Chris mówił przez megafon trzymając się progu śmigłowca, a pod nim na szczycie stała zła Heather i Topher, który miał oklapniętą fryzurą „Niestety...“ westchnął „Kazałem uczestnikom na koniec zaśpiewać pieśń, która miała rozweselić Dona“ pokazano jak Topher wskazywał Donowi ścieżkę i śpiewał jednocześnie „Biedny Don“ powiedział smutny patrząc przez szybę

„Biedny Don?“ odezwała się Heather stojąc tuż obok niego w śmigłowcu

Chris odwrócił się „Nie wtrącaj mi się w podsumowanie, które dotyczy ostatniego odcinka Heather!“

„Pff!“ parsknęła czarnowłosa i wyszła z kadru

„Same straty i same ironie“ jęknął Chris i spojrzał z powrotem przez okno „Czy gorsze czasy przejdą? Czy dolecimy tym dziadostwem? I czy ktoś jeszcze nie przerwie mi początku?“ rozejrzał się na boki „Oglądajcie w takim razie Totalną. Porażkę. Łowcy. Sławy“ powiedział z pauzami i ponownie westchnął „No puście tą czołówkę“ dodał widząc, że go dalej kamerują




Czołówka: (Muzyka leci, reflektory wysuwają się raz z jednej, a raz z drugiej strony studia, a obok nich wysuwają się również kamery. Zbliżenie na środek studia, na którym stoi Chris wraz z Donem)

Chcę sławnym być!
(Za dwójką prowadzących Leshawna, Jay, Ellody i Topher pozują do zdjęć jak najlepiej umieją )

Chcę sławnym być!
(Heather odpycha Alejandro, ale przed nią pojawiają się Josee oraz Jacques wychodząc na pierwszy plan)

Ja chciałbym być sławny!
(Przed Josse oraz Jacques pojawiają się Noah, Kitty i Emma. Obok podchodzi Owen, który przysłania Noah)

Chcę sławnym być!
(Przedstawiony jest widok na budynki miasta i jak w oddali Sierra goni Codiego)

Chcę sławnym być!
(Obok na chodniku stoi Duncan, który się uśmiecha i wymienia wzrok z Courtney. Scott zły łapie ją za nadgarstek)

Ja chciałbym być sławny!
(W głębi miasta Carrie, Mike, Zoey, Stephanie, Sugar i Bridgette rozdają ludziom swoje autografy. Na końcu muzyki rozlega się gwizd. Na samym końcu siedząc w samochodzie Gwen i Trent rumienią się wzajemnie patrząc na siebie)

TOTALNA PORAŻKA: ŁOWCY SŁAWY




Wewnątrz śmigłowca Chris stał dalej przy oknie i wzdychał. Podeszli za niego Heather, Courtney, Gwen, Scott i Noah stojąc w jednej linii koło siebie.

„Długo tak będziesz przeżywał?“ odezwała się ponownie Heather

Chris zmarszczył brwi i odwrócił się „Czego wy ode mnie chcecie?!“

„Kamerują nas jakbyś nie zauważył“ oznajmił Noah wskazując ręką przed siebie

Chris się skrzywił „Ach pewnie wam chodzi o to że Scott ma zaśpiewać piosenkę“

Scott spojrzał na boki i sdruszył ramionami „Jak muszę"

„Musisz“ mruknął Chris i wyjął smartphone „Na szczęście mój telefon się znalazł, więc zaraz zarzucę Ci coś z kraju, do którego lecimy“ poklikał kilka razy w ekran i włączył muzykę (Inspiracja: TSA- Don’t Worry Friend) „Tylko to udało mi się znaleźć“ przestał być spięty „I Nie brzmi źle“ zaczął kiwać głową „Heather wiesz co robić“

Heather uśmiechnęła się złowieszczo i chwyciła Courtney za ramiona

„Obejdzie się bez tego“ odparła zła Courtney

„Noah i Gwen robicie za chórki“ dodał szybko Chris

„Musimy?!“ zapytała gotka i chłopak jednocześnie

„Oczywiście, że tak“ burknął główny gospodarz

Scott rozszerzył oczy i zaczął się nerwowo rozglądać „A co to za wycie?!“ zapytał, kiedy muzyce towarzyszył taki dźwięk

„To klasyczny rock“ rzekł zdziwiony Chris „Nawet nie tak stary“

„Czyżby z przed pół wieku?“ dopytała Gwen krzywiąc się

„Echem!“ odchrząknął Chris „Scott już wreszcie zacznij śpiewać!“

Scott wyprostowywał się i spojrzał na Courtney, która przewróciła oczami „Znowu jesteś dzisiaj zła“ wyśpiewał w końcu „Zjada cię od środka strach“ podszedł bliżej niej, a ona tylko gapiła się bezsilnie przed siebie „Chciałem zmienić... życie twe!“ zaśpiewał piskliwie, a Gwen i Noah zakryli uszy „Ale wolisz z nim być“ wskazał palcem w bok „Tak, tylko z nim!“ zobaczył, że Courtney ziewnęła, a Heather też wyglądała na znudzoną „Hej moja kochana... nie martw się“ przybliżył twarz do twarz Courtney, co sprawiło, że drgnęła 

Nie martw się?“ wyśpiewali niechętnie Noah i Gwen, a Chris im tylko przytaknął

Ja też wkurzony jestem!“ wyśpiewał farmer, a Courtney się skrzywiła „Więc zachowaj uśmiech na twarzy“ sam uśmiechnął się złośliwe, a Courtney się zdziwiła

Uśmiech na twarzy?“ wyśpiewali skołowani Gwen i Noah

Dzisiaj i tak jego radość skończy sięęę!“ zaśpiewał Scott rozszerzając swój uśmiech, a Courtney wytrzeszczyła oczy „Może pokażesz na co Cię stać?“ zapytał nonszalancko, a Courtney się szarpnęła „Na co możesz sobie pozwolić?“ widział, że Heather przytrzymała ją mocniej  „Och a ty nie bój się“ wyśpiewał troskliwie  „Ja tylko zniszczę...“ odsunął od niej twarzy „Pewnego kryminalistę, który zmienił Ciebie!“ zobaczył, że dziewczyna uderzyła Heather w brzuch i się wyszarpała „O-och Courtney n-nie martw się“ zająknął się jak wściekła dziewczyna podeszła bliżej

Nie martw się“ wyśpiewali bardziej pewniej Gwen i Noah

Ty nie ucierpisz, obiecuję!“ Scott podniósł ręce aby chronić swoją twarz „Więc zachowaj uśmiech na twarzy“ zobaczył, że wściekła Heather znowu ją chwycił


Uśmiech na twarzy“ dośpiewali Gwen i Noah obserwując jak Courtney zaś się szarpie

Dzisiaj i tylko jego radość skończy sięęę!“wyśpiewał pewnie Scott znowu pokazując gdzieś w dal

„Wystarczy“ oznajmił Chris i wyłączył muzykę na smartphone

Heather puściła Courtney „Walnęła mnie w brzuch!“ krzyknęła wściekle

„Bo mi nie dałaś się ruszyć!“ jęknęła Courtney

Gwen weszła między je „Przestańcie, bo to nic nie da!“

„Courtney mówiłem, żebyś się uśmiechnęła“ powtórzył normalnie Scott

Courtney spojrzała na niego groźnie

„Lepiej jej bardziej nie drażnić“ stwierdził obiektywnie Noah

„Grr!“ warknęła Courtney i skrzyżowała ręce „Dlaczego tu z nami nie ma Duncana?“ jęknęła zwracając się do Chrisa

„Wiesz Courtney, że w przyczyn koniecznych“ skrzywił się Chris


Widok z kamery przeniósł się na tył samolotu, a dokładnie na zewnątrz, gdzie leciał drugi żółty śmigłowiec.


W środku znajdowali się pozostali.

„Nie możesz mnie na siłę trzymać!“ jęknął Don próbując się wyszarpać z uścisku Duncana

„Mam swoją karę i muszę robić to co McLean mi kazał“ jęknął kryminalista wzmacniając uścisk

„Ale to porwanie!“ krzyknął Don przestając się szarpać

„Chyba komedia“ wtrącił się Trent podchodząc „Chcemy spokojnie odbyć ten lot“

„Ja tu od godziny stoję i go trzymam!“ pożalił się Duncan „Nie chce mnie ktoś zamienić?“

„Nie jestem zabawką!“ warknął Don, ale się uspokoił

„Oczywiście, że nie jesteś zabawką“ oznajmił Topher podchodząc „I jak tak bardzo nie chcesz już asystować Chrisowi to...“ wyjął kilka kartek i długopis „...napisz, że ja mogę Cię zastąpić i się podpisz!“

Don na niego tępo spojrzał „Ja byłem prowadzącym, a nie asystentem!“

„Och stary!“ zareagował Duncan i puścił Dona „Właśnie mi przypomniałeś, że mam napisać raport o tym co tu robiłem do tej pory“ wyrwał Topherowi karki i długopis

Don stanął prosto i krzyżował ręce „Powodzenia“ burknął oburzony

„Wiesz Duncan... raczej mycie samolotu sądu nie zadowoli“ zaśmiał się Topher

Kryminalista zmrużył oczy „Nie kazałem Ci się wtrącać“ podniósł kartki i przyłożył długopis. Skrzywił się i zatrzymał

Emma podeszła do Duncana „Pomogę Ci“ powiedziała z uśmiechem

Punk wyjrzał zza kartek „Dzięki“ uśmiechnął się szeroko

Jacques podszedł do Tophera i chwycił go za ramie „Mogę... prosić Cię na moment?“ zapytał zmieszany

„Pewnie!“ odparł radośnie Topher

Oboje poszli na tył śmigłowca

„Jakby tu zacząć...“ mruknął zakłopotany łyżwiarz ocierając ręką o kark

„Chodzi o Heather?“ zapytał Topher uśmiechając się szeroko

Jacques zmarszczył brwi i spiął się w sobie „Myślisz, że możesz ze mną pogrywać?!“ wskazał na siebie

„Spokojnie“ Topher nie tracił uśmiechu i objął łyżwiarza ramieniem „Jestem po Twojej stronie“

„Hę?“ zdziwił się Jacques

„Widzisz, co ona z tobą zrobiła...? Nie możesz się skupić“ szepnął Topher zabierając rękę „Pozbycie się jej pomoże Ci znowu zdobywać pierwsze miejsca“

„Taa...“ zaczął analizować Jacques „Tak!“ uśmiechnął się szeroko

„Oboje wywalimy ją“ dodał Topher

Emma stała z Duncanem z przodu samolotu. Kryminalista opierał kartki o ścianę machiny i zaczął coś pisać. Emma odwróciła na moment głowę zwracając uwagę na cieszących się chłopaków z tyłu. Don znudzony stał na środku i patrzał przez okno, a Trent go pilnował.


Po kolejnych godzinach dwa śmigłowce wylądowały w Polsce koło lasów. Drzwi do obu otworzyły się. Najpierw wyszedł Chris z pierwszego śmigłowca, za nim Gwen i Courtney, potem Heather, a na końcu Noah ze Scottem. Natomiast z drugiego śmigłowca jako pierwszy wyszedł Don, za nim Topher, Jacques, Trent, Emma i na końcu Duncan z kartkami w ręce.

„Przecież miałeś go trzymać Duncan!“ zareagował szybko Chris, kiedy niezadowolony Don stanął przed nim

„Nie ucieknę z tego kraju“ jęknął Don i oparł ręce o biodra „Nie mam czym“

„A Chris“ mruknął Duncan zbliżając się do niego z kartkami „Musisz mi to podpisać“ przybliżył mu kartki przed nos

„Co to jest?“ zdziwił się główny gospodarz przyglądając się

„No mam pisać co trzy dni do sądu, co ja tu robię“ wyjaśnił marudnie

Courtney wyrwała mu kartki „Mogłeś powiedzieć mi, żebym Ci pomogła to napisać“ zaczęła czytać „Duncan znasz na pamięć przepisy?!“ bardzo się zdziwiła

„Emma mi pomogła“ przyznał zadowolony kryminalista

„Co?!“ jęknął Noah

„Wolno mi“ mruknęła Emma patrząc groźnie na Noah

„Emma?!“ warknęła Courtney zaciskając kartki „A od czego ja tu jestem?!“ zapytała wściekła

„Pokaż mi to!“ Gwen wyrwała jej karki i zaczęła czytać „Wow!“ również się zdziwiła „I nawet są ujęte paragrafy“

Scott wyrwał Gwen kartki  i je potargał „Ups!“ zawołał niewinnie porywając wszystko „Potargało się“ mruknął ze złowieszczym uśmieszkiem

„No przecież mnie coś trafi!“ krzyknął Duncan spinając się cały „Przywalę mu!“

Scott skrzywił się i natychmiast cofnął dwa kroki w tył

„Duncan możemy napisać to od nowa“ mruknęła Emma i zmierzyła wzrokiem Scotta

„O nie, nie, nie!“ zaprzeczyła Courtney i chwyciła Duncana za ramie „To mój chłopak! Ja mu pomogę!“

„Właśnie Emma!“ Noah zbliżył się do niej „Dlaczego chcesz mu pomagać?!“

„Tak po prostu!“ krzyknęła Emma spinając się „Duncan to spoko koleś!“ odparła łagodnie i skrzyżowała ręce

„Doceniam Emma, ale sorki“ Duncan spojrzał na Courtney „Moja dziewczyna ma pierwszeństwo“ uśmiechnął się i spojrzał na nią rozmarzonym wzrokiem

„Duncan...“ Courtney również szeroko się uśmiechnęła

Duncan i Courtney cmoknęli się szybko w usta

„Och...“ jęknął smutno Scott pochylając głowę w dół

„Duncan sam masz napisać raport“ powiedział Chris, co sprawiło, że Courtney się odsunęła od kryminalisty „I czy możemy przejść w końcu do omawiania ważniejszych rzeczy?“

Don rozejrzał się „Gdzie ten twój kucharz?“ zapytał niezbyt zadowolony „Miał załatwić samolot!“

Chris również się rozejrzał „Może jeszcze leci“ wyciągnął smartphone z kieszeni „Postaram się do niego zadzwonić i-“ przerwał, bo ktoś wyrwał mu telefon

„Nie ma takiej potrzeby“ powiedziała dziewczyna ubrana w granatową bluzkę i czarne spodnie, która do nich doszła

„Angela!“ zareagował Chris i stanął jak wyryty

Don wytrzeszczył oczy

„Załatwiłam wam samolot“ powiedziała radośnie Angela zwracając telefon Chrisowi

Chris spojrzał na nią podejrzanie i schował swojego smarphone „Przecież Chef miał-’ przerwano mu znowu

„Chef ma zbyt napięty grafik, żeby to zrobić“ Angela odwróciła się tyłem „Samolot jest po drugiej stronie skoczni“ ruszyła przed siebie „Po za tym miło was było widzieć!“ powiedziała unosząc rękę do góry i mając im za swoimi plecami

Trent się skrzywił „Kto to jest?“ szepnął do Emmy

„Nie wiem, ale wygląda jakby Chris gustował w młodych dziewczynach“ odparła zdziwiona Emma

„To niedorzeczne!“ jęknął Chris odwracając się do uczestników „To nasza producentka!“ wskazał w stronę, w którą poszła Angela

„To nasza producentka?!“ zapytał Topher w szoku „Angela!“ pobiegł za nią

Angela zatrzymała się i odwróciła widząc Tophera „Co?“

Topher chwycił jej rękę i schylił się „Zawsze marzyłem, żeby Cię poznać!“ pocałował jej dłoń

Angela rozszerzyła oczy i szybko zabrała rękę „Nie zrobię z Ciebie prowadzącego!“ szybko udała się w swoją stronę

Topher skrępowany ruszył zaś za nią „Chociaż się ze mną umów!“

„Nie!“ zawołała Angela i uciekła

„Topher wracaj tu, bo inaczej zostaniesz wyrzucony!“ wykrzyczał Chris za nim

Topher zatrzymał się i zawiedziony wrócił do reszty

Heather gniewnie spojrzała na chłopaka z zadatkami na prowadzącego „Topher, co ty robisz?!“ warknęła jeszcze za nim przyszedł

Jacques uśmiechnął się szeroko „Widać jemu się podobają takie dziewczyny“

„Co?!“ zareagował Topher jak tylko doszedł „Ja chce tylko...“ przerwał i spojrzał prosto na kamerę po czym odwrócił wzrok „Tak, umówić się“ uśmiechnął się nieśmiało

„Dobra skoro wiem, gdzie samolot to-“ mruknął Don, ale mu przerwano

„Nie tak szybko“ Chris chwycił Dona za koszulę „Prowadzisz ze mną ten program i koniec! Masz szczęście, że Angela nic nie powiedziała na temat twojej rezygnacji“

Don westchnął „Jestem z wami ostatni odcinek i nic mojego zdania nie zmieni“

Chris zmartwił się i przytulił Dona „Nie rób mi tego!“ jęknął

„Eeem...“ Don zakłopotał się jak wszyscy wokół dziwnie na nich patrzeli „Przemyśle to tylko mnie puść!“

Chris posłusznie puścił szybko Dona „Świetnie!“ uśmiechnął się szeroko „A teraz to co najważniejsze“ rozłożył ręce „Jesteś w Zako..." przyciął się i nieco opuścił ręce „W Zekop...“ znowu przerwał starając się wymówić nazwę „W Zejkop...ach grr!“ warknął opuszczając ręce „Powiedzmy, ze jesteśmy w Zekopower, tak będzie najprościej“

Don zaśmiał się pod nosem „To jest Zakopane“ poprawił go

Chris uśmiechnął się „Widzisz Don bez Ciebie bym tego nie wypowiedział!“

Don przestał się śmiać i się dość zdziwił

„Mam takie pytanie“ odezwała się Gwen „Po co przybywaliśmy tutaj skoro w Portugalii też były góry?“ wskazała na szczyty w dali

„Ponieważ tutaj jest skocznia o której mówiła Angela!“ wskazał na obiekt za drzewami „Polacy są niezwykle dobrzy w skokach narciarskich, więc zaplanowałem dla was nieco sportowe zadanie“ błysnął uśmiechem „Podzielę was dzisiaj na trzy zespoły składające się po trzy osoby. Każdy zespół wybierze osobę, która będzie skakać nad dołem zmechanizowanych pił mechanicznych, ale uwaga... jeżeli osobie skaczącej uda się przeskoczyć owe niebezpieczeństwo i przekroczy zieloną linię to zostanie oceniona przez wczorajszy skład jury. Dlatego wczorajszy, ponieważ nie udało im się was ocenić, a zgodzili się zostać w studiu do dzisiaj“

Noah nerwowo drgnął i się skrzywił. Emma podejrzanie na niego spojrzała.

„Dwie pozostałe osoby w drużynie stracą szanse na zwycięstwo, ale jest pewien wyjątek. Osobie skaczącej jeśli jednak nie uda się doskoczyć do zielonej linii lub wpadnie do „naszej drobnej pułapki“...“  kontynuował dalej Chris i na ostatnie słowa pokazał cudzysłów „...da to szansę kolejnej osobie ze swojego zespołu na wykonanie skoku. Radzę zastanowić wam się dobrze kto będzie skakał. Cały sprzęt znajdziecie na górze“ prowadzący przyjrzał się dokładnie wszystkim „Przez to że nie namyśliłem się zbytnio jak was podzielić to podzielę was według tego jak się dogadujecie“ wskazał ręką na trzy osoby bo jego lewej stronie „Zespół pierwszy - Heather, Jacques i Topher“

„Skacze Heather!“ wyznaczyli szybko Jacques i Topher wskazując na dziewczynę w środku

„Co?!“ zareagowała Heather patrząc na uśmiechy chłopaków „Chciałam sama siebie zaproponować“ zdziwiła się

„Zespół drugi - Gwen, Courtney i Scott“ wskazał na nich Chris

Scott wyprostował się i wytrzeszczył oczy

„Nie!“ jęknął zezłoszczony Duncan, ale szybko jego złość minęła jak zobaczył nastawienie dziewczyn

„Skacze Scott!“ zawołały jednogłośnie Courtney i Gwen uśmiechając się złowieszczo

Scott natychmiast ożył i też się uśmiechnął „Tak!“ ucieszył się „To twój koniec Courtney" jego uśmiech też stał się złowieszczy

„Raczej twój“ syknęła mrużąc oczy

„To chyba nie był dobry wybór“ Gwen zmieniła nastawienie

„I zespół trzeci - Emma, Noah i Trent“ wyznaczył Chris

„Tak!“ ucieszył się Noah

„Będziesz skakał“ powiedziała niezadowolona Emma

„Co?“ zdziwił się od razu Noah

„Mogę skakać“ wskazał na siebie Trent

„Trent nie radzę“ powiedziała od razu Gwen

„Noah ma skakać i tyle“ powiedziała Emma po czym puściła oczko do Jacquesa

Łyżwiarz uśmiechnął się szeroko i też puścił jej oczko. Heather się skrzywiła

„Będę skakać!“ krzyknął od razu Noah, ale był bardzo zdziwiony

„To biegnijcie na skocznie!“ rozkazał Chris

Jako pierwszy ruszył zespół trzeci, a za nimi pierwszy i na końcu drugi. Duncan również zrobił krok w stronę skoczni

„Ale ty Duncan zostań“ oznajmił Chris, co sprawiło, że kryminalista się zatrzymał. Gospodarz wyciągnął z kieszeni kilka pogniecionych kartek i długopis „Masz i pisz ten raport“

Duncan zabrał od niego kartki i długopis „Czy mogę zrobić to na górze skoczni?“ spojrzał zmartwiony na obiekt

Chris podparł ręką pod podbródek „W sumie to... nie wyjaśniłem im jak mają korzystać ze sprzętu, więc zgoda“

„Dzięki!“ Duncan ucieszony pobiegł od razu w stronę skoczni

Chris opuścił rękę i spojrzał smutno na Dona „Bez Ciebie nie dam rady skończyć tego sezonu“ mruknął zakłopotany „Nie sądziłem, że to powiem, ale... jesteś dla mnie jak brat, którego nie miałem“

„Słuchaj Chris“ Don trochę się uśmiechnął „Napraw mój samolot, a wszystko zostanie po staremu“

„Przecież wiesz, że jestem spłukany, bo jednak zleciłem odbudowę Wyspy Pahkitew“ westchnął

„Do Ciebie należy decyzja“ oznajmił twardo Don

„Przecież ta naprawa będzie kosztować ze półtora miliona dolarów!“ uniósł się Chris po czym coś sobie uświadomił „Zgoda naprawie Ci ten samolot“

„Ciesze się... bracie. Hahaha!“ roześmiał się Don

Chris skrzyżował ręce i przewrócił oczami


Na szczycie skoczni w malutkim pomieszczeniu znajdowały się wszystkie trzy drużyny. Za wszystkimi doszedł jeszcze Duncan

Trent chwycił za nartę i podał Noah „A gdzie druga?“ zaczął się rozglądać

„Przepaska na oczy?!“ zdziwiła się Heather kiedy podniosła z podłogi czarną chustę

„A to co?“ zdziwiła się Courtney podnosząc wyrzeźbiony kawałek drewna

„Wygląda na jakąś laskę“ przyjrzała się Gwen

„Raczej broń“ Scott zabrał od Courtney toporek „Ale do czego mi się do przyda przy skoku?“

„To jest ciupaga matole“ wyjaśnił mu Duncan wskazując na obiekt w rękach farmera, który od razu się skrzywił „I tak macie skakać na jednej narcie z zawiązanymi oczami z tym dziwnym toporkiem w dłoni“ wyjaśnił po czym przyłożył kartki do ściany pomieszczenia i długopis

„Duncan może się powtórzę, ale skąd ty wiesz tyle o tym kraju?!“ Courtney była bardzo zaskoczona

„Kochanie porozmawiałbym z tobą jakbym nie musiał tego napisać jeszcze raz przez to że Scott zniszczył gotowca od Emmy!“ jęknął kryminalista zaczynając coś pisać

„Ale na dobrą sprawę wiesz już co napisać“ pocieszyła go Emma

„Tak, tak dzięki“ mruknął Duncan dość skupiony na kartkach

„Chociaż za jedno Cię muszę pochwalić Scott“ szepnęła cicho Courtney podnosząc czarną chustę z ziemi

„Pochwalisz mnie jak wygram“ powiedział dumnie Scott po czym jego uśmiech spadł uświadamiając sobie co powiedział

„Siedź lepiej cicho i zakładaj tą nartę“ jęknęła Gwen

„Gwen przecież rozmawialiśmy o tym“ odezwał się nagle Trent

Gotka przewróciła oczami „Tak, wybacz“

Noah założył but narciarki „Emma jestem zły, że mi każesz jechać, tym bardziej na jednej narcie!“ jęknął krzywiąc się i wpinając nartę

„Założyłeś ją na odwrót!“ warknęła Emma wskazując że jego narta jest tyłem

„Przecież to jest przód!“ spierał się Noah „Skąd ty możesz wiedzieć gdzie ta narta ma tył, a gdzie przód?!“

„Pff!“ parsknęła „Przecież to od razu widać“

Trent się skrzywił „Nie chciałbym się wtrącać, ale Emma ma rację“ wskazał

Noah szybko wypiął się z narty i wpiął ją prawidłowo „Niech wam będzie“ oznajmił zły i skrzyżował ręce

Heather również wpięła swoją nartę, a Topher zasłonił jej oczy „Szybciej! Chce skakać pierwsza“

Jacques uśmiechnął się szeroko i wręczył Heather toporek do dłoni „Uwielbiam zimowe sporty i Ciebie“

„Przestań słodzić!“ jęknęła zła

Łyżwiarz przyjrzał się twarzy Heather i drgnęła mu powieka starając się ciągle uśmiechać. Jednak po chwili przybliżył się i nadstawił usta, żeby pocałować Heather

„Heather jesteś gotowa!“ zawołał szybko Topher szybko szarpiąc łyżwiarza do tyłu

Jacques skrzywił się i klepnął się w czoło. Nagle po pomieszczeniu rozległa się muzyka (Inspiracja: Acid Drinkers- Hit the road Jack)

„Hę?!“ zawołali wszyscy znajdujący się w pomieszczeniu, nawet Duncan odwracając wzrok od kartek

„Pomóżcie mi się dostać na belkę!“ zawołała szybko Heather

Topher i Jacques chwycili Heather pod ramie i podnieśli do góry

„Co?“ zdziwiła się, kiedy poczuła, że chłopcy ją nieśli „Świetnie...“ odparła zdziwiona

Jacques i Topher wynieśli Heather i umiejscowili ją przy belce. Chłopcy wymienili między sobą spojrzenia i cwane uśmieszki

Heather ukradkiem pod opaską spojrzała w dół na skaczące piły mechaniczne „Żegnam frajerzy!“ zawołała odpychając się i zjeżdżając

Zjeżdżaj w dół, Heather!" wyśpiewał Jacques machając ręką „Nie wracaj nigdy więcej!

 „Nigdy, nigdy więcej już!“ zaśpiewał zadowolony Topher

Zajeżdżaj w dół Heather!“ wyśpiewali obaj jednocześnie  „Nie wracaj nigdy więcej tu!

„Co mówicie?!“ zawołała Heather odwracając głowę po mimo, że i tak nic nie widziałaś

Zjeżdżaj w dół, Heather!“ ponowił śpiew Jacques „Nie wracaj nigdy więcej!

 „Nigdy, nigdy więcej już!“ dodał Topher, ale widział, że Heather z powrotem skupiła się na jeździe w dół

Wynoś się stąd Heather!“ widząc, że Heather zbliża się do momentu, w którym powinna skakać „Nie wracaj nigdy więcej tu!

„Że co?!“ odwróciła ponownie głowę „Aaaa!“ spadła prosto do dołu z piłami

Topher i Jacques odsunęli się, a wtedy na belkę wszedł Scott, a obok niego stanęły Courtney i Gwen

Kobieto, ach kobieto, nie bądź taka zła!“ wyśpiewał Scott, kiedy widział, że Courtney mierzy go wzrokiem „Takiej strasznej baby nie znał dotąd świat!

Lecz jeśli mówisz tak" wyśpiewała Courtney i założyła mu zawiązała mu opaskę na oczy „Pakuj się i jedź zwiedzać świat!“ popchnęła go

„Tak jest!“ zawołali radośnie Gwen i Duncan, który obserwował przez małą szybkę

„Aaaa!“ krzyknął Scott utrzymując ledwo równowagę na jednej narcie

Zjeżdżaj w dół, Scott“ wyśpiewała kpiąco Courtney „Nie wracaj nigdy więcej!"

Nigdy, nigdy, więcej już!“ dodała śpiewająco Gwen

Zajeżdżaj w dół Scott!“ zaśpiewały razem opierając ręce o biodra „Nie wracaj nigdy więcej tu!

„Mówicie coś?!“ zawołał Scott pochylając się do przodu i skupiając na jeździe

Zajeżdżaj w dół Scott!“ powtórzyła Courtney „Nie wracaj nigdy więcej!"

Nigdy, nigdy, więcej już!“ wyśpiewała znowu Gwen widząc, że Scott zbliża się do skoku

Wynoś się stąd Scott!“ zaśpiewały razem dziewczyny „Nie wracaj nigdy więcej tu!“ uśmiechnęły się złowieszczo

„Właśnie tak!“ zawołał uradowany Duncan „Hę?“ zdziwił się jak Scott wyskoczył w powietrze

Posłuchaj mnie Emma“ zaśpiewał Noah stojąc w miejscu w pomieszczeniu „Nie traktuj mnie tak źle“ poprawił przepaskę na oczach, którą spadła „Ja pewnego dnia znów podniosę się"

To co? Skoro dziś wszystko robisz źle!“ warknęła śpiewająco i podniosła przepaskę „Marsz na belkę!“ rozkazała

„Nie chcę widzieć Cię już“ syknął po cichutku Noah

Skoro mówisz tak...“ zaśpiewała Emma słysząc go „Wygram i odejdziesz stąd!“ popchnęła go

„Co?!“ zawołał upadając, a Emma zdjęła mu nartę „NIE!“ doznał szoku

Nie kłóćcie się ludzie!“ wyśpiewał Trent cały czas stojąc przy nich  „I rozmawiajcie normalnie natychmiast!“ widział, że Emma obrażona odwróciła się tyłem „No już, no już, no już!

Courtney i Gwen patrzały zaniepokojone w dół skoczni „Scott zaraz wyląduje!“ wytrzeszczyły oczy „To bardzo źle!

„No nie!“ warknął Duncan

Muzyka szybko ucichła. Kryminalista wyrwał Emmie nartę po czym wyszedł i rzucił w Scotta

Scott miał lądować, po czym narta uderzyła w jego plecy „Aaaaaaaaaaa!“ wrzasnął upadając twarzą o trawę przed samą linią „Auuuu!“

„Ajjj!“ zawołali jurorzy z monitora, który się tam znajdował

„Scott!“ zawołała zmartwiona Courtney z góry

Gwen uniosła brwi do góry, Duncan uśmiechnął się złośliwie, Trent, Emma, Noah, Topher i Jacques wyjrzeli, żeby zobaczyć co się stało

„Musiało boleć!“ skomentował Chris podnosząc do zielonej linii wraz z Donem

„Czy Scott żyje??“ zwrócił się Don do kamery do tego uśmiechając się „Czy Heather się odnajdzie z tego dołu?“ wskazał na dół w piłami mechanicznymi, a w tle było słychać jej krzyki „I czy Duncan skończy pisać raport?“ spytał wskazując na kryminalistę, który szybko wrócił się po kartki i długopis „Te wszystkie odpowiedzi znajdziecie zaraz po przerwie w-“ przerwano mu

„...Totalnej Porażce: Łowcy Sławy!“ dokończył szybko Chris „Nawet teraz Ci nie dam mówić całości. Zapomnij!“ jęknął krzywiąc się

Don tylko zadowolony wzruszył ramionami



PO PRZERWIE



Scott leżał nieruchomo twarzą do ziemi przy zielonej linii skoczni. Jego narta odpięła się pozostając się gdzieś w tyle

„SCOTT!“ zawołała Courtney podbiegając do niego „Scott proszę wstań!“ uklęknęła przy nim i podniosłą jego głowę ściągając mu przy tym przepaskę z oczu

„Echem! Echem!“ odkaszlał Scott wypluwając ziemie „Courtney?“ zdziwił się

„Uff!“ odetchnęła z ulgą uśmiechając się

„Courtney zostaw natychmiast tego lamusa!“ zawołał z góry wściekły Duncan

Courtney westchnęła i puściła głowę Scotta. Wstała próbując odejść

„Czekaj!“ zawołał Scott łapiąc ją za nogę „Co się właściwie stało?“ zdziwił się widząc przed sobą jeszcze Chrisa, Dona i ekran z jury

„Courtney, ale szybko udałaś się na dół!“ zawołała Gwen podbiegając do nich zdyszana „O... Scott żyje“ oznajmiła normalnie

„Żyję i ma się dobrze“ odparła Courtney z pogardą i próbowała zrobić krok w przód „Scott, czy możesz puścić moją nogę?!“ spytała zła patrząc na farmera

Scott posłusznie puścił jej nogę i wstał zagryzając zęby z bólu. Poczuł jak go łamie kościach

„Skoro Scott zawalił to teraz ty będziesz skakać Gwen“ mruknęła Courtney wskazując na nartę

„Czemu ja?!“ zdziwiła się gotka „Nie zależy Ci na zwycięstwie?“

Courtney zakłopotana spojrzała na dół „Emm to... niebezpieczne i... Gwen, ty masz skakać!“

„Żadna z was nie będzie skakać“ odezwał się Chris

„Jak to?!“ wypowiedziały razem Courtney i Gwen odwracając się w stronę prowadzących

„Duncan znowu wmieszał się w wasze zadanie rzucając w Scotta nartą“ mruknął niezbyt zadowolony

„To ten gnojek!“ warknął Scott patrząc w górę na kryminalistę

„Hahahahaha!“ roześmiał się Duncan i w jednej chwili ucichł stając się poważny „Należało Ci się za podarty raport!“

Chris odwrócił się do Dona „Masz megafon?“ spytał szeptem

„Oczywiście“ wyciągnął z kieszeni małe pudełeczko, które rozłożyło się na kształt megafonu

Chris wziął od niego sprzęt „OBAWIAM SIĘ DUNCAN, ŻE NIE BĘDĘ MÓGŁ PODPISAĆ TWOJEGO RAPORTU ZA OSTATNIE SZKODY!“

„CO?!“ zareagował nerwowo Duncan szybko wszedł do pomieszczenia, ale Emma, Trent i Noah zablokowali dalsze przejście „Muszę się dostać na dół!“ zareagował, ale trójka osób ani drgnęła

„Duncan pozbyłeś się naszej narty!“ warknęła zła Emma

„Wyleciałeś dawno więc przestań mieszać się w nasz udział“ powiedział pewny głosem Noah

„Jesteś taki pewien?“ mruknął zły Duncan podstawiając pięść

Trent chwycił za rękę kryminalisty „Chcesz sobie naprawdę za dużo nagrabić ostatnio“

Duncan zabrał rękę i westchnął „No sorry no!“ mruknął spuszczając głowę w dół

Emma wyszła na podest obok belki „Co mamy teraz zrobić Chris?!“

W tym samym czasie co zawołała Jacques i Topher przyprowadzili pod zieloną linię poszarpaną i pokaleczoną Heather. Miała na sobie wciąż nartę

„Zabije was wszystkich!“ warknęła czarnowłosa dziewczyna, a chłopcy puścili ją na trawę „Auu!“ spadła patrzą na dół

„Jak zwykle wszyscy rujnują zadanie“ zaśmiał się Don

„Mogę skakać, jeśli Heather się nie udało?“ zapytał z nadzieją Jacques

„Nie!“ zawołała Heather unosząc twarz z ziemi

Chris skrzywił się, ale przyłożył megafon do ust „ZMIENIAM ZASADY! KTO MA NARTĘ MOŻE SKAKAĆ! OCZYWIŚCIE OPRÓCZ HEATHER, COURTNEY, GWEN I SCOTTA!“ zakomunikował, a inni zasłonili sobie uszyły

„To chce jednak skakać“ wskazał na siebie Topher spoglądając na łyżwiarza

Jacques z ignorował go i ściągnął z Heather nartę „Kochana zobaczysz jak skaczą profesjonaliści!“ pocałował ją w policzek i pobiegł, aby się dostać na górę skoczni

„Fuuuuuj!“ jęknęła Heather i walnęła z powrotem twarzą w trawę „Topher!“ mruknęła szybko znowu unosząc głowę „Nie daj mu wygrać!“ podniosła się na nogi

Topher ziewnął „Chyba nikt nic nie mówił“ oznajmił zmienionym głosem

„Grr!“ warknęła Heather i przywaliła Topherowi

„Aa!“ chłopak z zadatkami na prowadzącego padł na trawę

Emma patrzała na nich wszystkich z góry „Gwen!“ zawołała, ale widziała, że gotka jej nie słyszy „GWEN!“ wydarła się

„Kto mnie woła?“ spytała Gwen po czym spojrzała w górę „EMMA?!“

„Czy możecie podrzucić nam nartę?!“ zapytała głośno prawniczka

„Dajcie mi zejść na dół to ja wam przyniosę!“ odparł szybko Duncan

Gwen ruszyła w stronę, gdzie leżała narta, ale Courtney chwyciła jej ramie

„Ani się wasz“ powiedziała Courtney mrużąc oczy

„No ale w tamtej drużynie jest Trent i-“ zaczęła tłumaczyć się gotka, ale jej przerwano

„Przestań z tym Trentem!“ warknęła dziewczyna „I tak to nie Trent będzie skakać!“

„Słuchaj no!“ odparła zła Gwen mrużąc oczy „Możesz mi wreszcie powiedzieć co masz do Trenta?! Bo czuje jakbyś próbowała mnie od niego oddalić!“

Scott jak i Heather obserwowali raz Courtney, a raz Gwen jak dyskutują

„Ja nic nie mam do Trenta“ mruknęła zakłopotana Courtney „Ale... ale on może za to nastawić Ciebie bojowo w stosunku do mnie!“

„Ponowna kłótnia“ szepnął Chris do Dona

„Nic nowego“ odparł mu Don po cichu

„Trent?!“ zdziwiła się Gwen „Co ty Trenta nie znasz?! On nigdy by nie kazał mi być nastawioną negatywnie do Ciebie!“

„Jesteś pewna?! Zobacz jak był do Ciebie źle nastawiony o to co powiedziałaś Scottowi“ wskazała na rudego chłopaka obok „I zresztą ja tez jestem wściekła na Ciebie!“

„Przecież mówiłaś, że się nie gniewasz!“ Gwen cofnęła się do tyłu o keok jak Courtney próbowała się na nią rzucić „Zresztą wiesz co? Będę robiła to co uważam“ odwróciła się od niej i poszła po nartę

„Co?!“ jęknęła Courtney i próbowała się ruszyć, ale coś ją zatrzymało

Scott podszedł za jej tył i ją przytulił uniemożliwiając dalsze pójście na przód „Nie warto“ mruknął łagodnie

Courtney uspokoiła się „Scott...“ powiedziała dotykając jego ręki, która była oplątana wokół w jej talii

„Co do cholery?!“ zawołał Duncan podchodząc do nich

Gwen chwyciła nartę i się odwróciła „Hę?“ zauważyła Duncana

Courtney rozszerzyła oczy „T-to nie tak Duncan!“

Scott ją szybko puścił „C-co t-ty chcesz zrobić?!“ zapytał drżącym głosem. Cofnął się do tyłu w strachu

Duncan wściekły podszedł do Scott i przywalił mu z pięści w twarz.

„Auu!“ zawołał Scott z nokautowany padając na ziemie

Gwen skrzywiła się i udała się z nartą w stronę szczytu skoczni

„Zszedłem na dół i zastałem to?!“ jęknął agresywnie Duncan i zbliżył się do Courtney

„To on mnie przytulił!“ wytłumaczyła się Courtney

„Wiesz Court, że starałem się tyle czasu i teraz jeśli jesteśmy razem to nie będę tego tolerować!“ wrzasnął na nią

„Duncan!“ zawołał zły Chris „Sąd Ci przedłuży karę za to co zrobiłeś!“

Kryminalista się odwrócił do gospodarza „I tak mi przedłuży za to że mi tego nie podpiszesz!“ wyjął pomięte kartki z kieszeni

„Ale przecież mogę Ci jeszcze ja podpisać“ odezwał się Don „Zostaję. Nie odchodzę“ poinformował

„Dooon!“ jęknął Chris zdziwiony

„No zniszczył mi samolot, ale kare odpłaca za coś innego“ mruknął Don „Dlatego sprawiedliwie mogę mu podpisać“

Duncan uspokoił się „Och...“ odparł zaskoczony „To jeszcze muszę skończyć pisać“ schował kartki do kieszeni „A ty Courtney-“ odwrócił się do swojej dziewczyny, ale ktoś mu przerwał wypowiedź

„To Scott ją przytulił“ odezwała się Heather „Ale Courtney nie robiła z tego żadnego sprzeciwu“ uśmiechnęła się wścibsko „Mam nadzieję, że pomogłam“

„TADA!“ zawołał nagle Jacques

Heather, Courtney i Duncan spojrzeli w górę. Jacques stał na jednej narcie jak na desce snowboardowej. Zgrabnie wylądował przekraczając zieloną linię

„No nie! Udało mu się!“ warknęła zła Heather

„Oczywiście, że nie mogło być inaczej!“ uśmiechnął się łyżwiarz zatrzymując się tuż przy gospodarzach

„Niech nasze jury Cię oceni“ powiedział Don wskazując na monitor

Zza monitora Beth zaczęła coś mówić, ale nie było nic słychać

„Co jest?“ zdziwił się Chris

Don wyjął pilota „Chyba nie ma głosu“ kliknął na guzik

„...i dlatego uważam, że powinien tyle dostać“ powiedziała Beth zza ekranu

„To dlatego było tak cicho z ich strony“ zorientował się Chris

„Przez o że mieliśmy małą awarię techniczną powiedzcie nam ile Jacques dostał punktów?“ spytał Don

„Ode mnie jeden“ powiedział zły Cody zza ekranu „Wiadomo dlaczego“

„Och przestań“ jęknął Jacques przewracając oczami

„Przez wszelką manipulację dam dwa punkty“ przyznała Ellody

„Hej! Niech ktoś będzie sprawiedliwy!“ jęknął zdruzgotany Jacques

„Ode mnie osiem punktów, bo nie miałeś przepaski na oczach i toporka w ręku“ wyjaśniła Beth

„A ja uważam, że to było super dlatego dziesięć punktów koleś!“ powiedział Brody „I ogólnie wymiatasz koleś!“

„Dzięki...“ mruknął Jacques uśmiechając się lekko

„Koleś?“ spytał Brody zza ekranu

„Tak.. koleś“ odpowiedział niepewnie łyżwiarz

„Dwadzieścia punktów“ podsumował Don

„Ciekawe czy ktoś jeszcze skoczy“ ucieszył się Jacques i spojrzał w górę na pustą belkę

U góry weszła Gwen z łyżwą „Na waszą prośbę przyniosła“ rzuciła sprzętem o podłogę

„Dziękujemy Gwen!“ powiedziała radośnie Emma „Źle Cię oceniałam“ nieco posmutniała

„Gwen zawsze była w porządku“ powiedział Trent i podszedł do gotki obejmując ją ramieniem „Tylko ja czasem przesadzałem i coś złego mówię“

„Och Trent...“ Gwen się uśmiechnęła

„Ale przecież Gwen zdradziła Cię-aaa!“ zaczął mówić Noah, ale Emma uderzyła go w brzuch

„Przeszłość jest nieważna“ powiedział szybko Trent

„Dokładnie“ odparła Gwen

Trent i Gwen spojrzeli sobie w oczy

„Jacy jesteście uroczy!“ ucieszyła się Emma i skupiła ich uwagę „Aż mam ochotę zrobić wam zdjęcie“ spojrzała w górę i zaczęła rozmyślać „Coś mi się udziela od siostry?“

Gwen odsunęła się od Trenta „Radzę wam abyście się zdecydowali, które z was skacze, bo wszyscy na dole czekają“

Noah wyprostował się „Ja skocze“ powiedział zły

„Nie, bo ja skocze“ wskazała na siebie Emma

„Trent skoczy!“ Noah i Emma jednocześnie wskazali na niego i się zdziwili

Gwen klepnęła Trenta w plecy „Powodzenia!“

Trent podniósł z podłogi nartę „Jeżeli tak... no to nie mam innego wyjścia“  na jego twarzy rozpromieniał uśmiech

Gwen pocałowała Trent w policzek „A to na zachętę“

Trent zarumienił się i opuścił szczękę. Stanął jak wryty, a z jego dłoni wypadła narta

„Trent?“ zmartwiła się Gwen i pomachała przez jego oczami

„Co mu jest?“ zdziwiła się również Emma

Noah westchnął „To oznacz tylko-“ przerwano mu

„Jest w porządku!“ odezwał się szybko Trent wracając do rzeczywistości „Nie zawiodę Cię Gwen!“ chwycił za nartę i pobiegł szybko na belkę

„Tak wygląda zakochany mężczyzna“ powiedział cicho Noah

„Mam nadzieje, że nie wpłynie to na jego skupienie się“ odparła Gwen wykrzywiając usta

„Albo zdobędzie same dziesiątki“ powiedziała zadowolona Emma

Trent stanął na narcie bokiem i spojrzał w dół. Przełknął ślinę, kiedy widział piły mechaniczne, a na samym dole pozostałych. Przymrużył oczy i ruszył „Gwen... Gwen... Gwen... Gwen... Gwen... Gwen... Gwen... Gwen... Gwen...“ zaczął wymieniać jadąc w dół „Powiedziałem Gwen dziewięć razy?“ spytał siebie „Aaa!“ wyrzuciło go w powietrze „Powiedziałem dziesiąty raz Gwen! Aa!“ chwycił się za głowę „O nie!“ zawołał kiedy miał lądować „Aaaaaaaaaaaaaa!“

„TRENT!“ zawołała Gwen widząc go przez okienko. Wybiegła na podest przy belce

Prowadzący jak i reszta odsunęła się parę kroków do tyłu. Trent wylądował przed zieloną linią „Aa!“ przewrócił się wjeżdżając na leżącego Tophera

„Co jest?!’ zawołał Topher odzyskując świadomość „Aau!“ poczuł ciężar Trenta nad sobą

„Kurczę!“ zawołał niezadowolony muzyk „A było tak blisko!“

„Co?!“ Scott też odzyskał przytomność „Rany!“ zobaczył jak Trent leży na Topherze „Ee?“ zakłopotał się i przeczołgał się zza zieloną linię

Duncan skrzywił się widzą pod nogami Scotta

„Nie bij!“ zawołał zrozpaczony Scott

„Uderzysz go jeszcze raz to nikt Ci jednak nie podpisze raportu“ powiedział Don

Duncan tylko westchnął i skrzyżował ręce

Chris chwycił za megafon „EMMA, NOAH! NIECH JEDNO Z WAS SKACZE!“

W pomieszczeniu na górze Noah i Emma spojrzeli na siebie.

Doszła do nich zdruzgotana Gwen „Ustalcie między sobą kto skacze, a ja pójdę po nartę“

„Czekaj Gwen“ powiedziała Emma. Rozejrzała się po pomieszczeniu „Możemy chyba skoczyć na czymś innym nie?“ chwyciła za kawałek deski oparty o jedną ze ścianek

„Teraz na to wpadłaś?“ skrytykował Noah

„A czemu ty nie wpadłeś na to wcale?“ jęknęła Emma

„Dobra wiecie już które z was skacze?“ spytała niecierpliwie Gwen

„Ja!“ wskazali na siebie Emma i Noah

„Nie martwicie się trochę o Ellody?“ zdziwiła się Gwen

„Zapomniałem, że ona jest w jury!“ odparł Noah i klepnął się w czoło „Emma ty skacz“

„Ale ona tobie da więcej punktów“ stwierdziła niezbyt zadowolona Emma „Więc, może ty skacz“

„Nie, nie ja już nie chce skakać“ mruknął zakłopotany

„A czemu?“ spytała podejrzliwie prawniczka

„Bo pewnie zemści się na mnie, bo nie dałem jej się prawie pocałować!“ wrzasnął zezłoszczony

„Co?!“ Emma doznała szoku

„Kiedy niby to miało miejsce?“ Gwen też była zaskoczona

Noah wytrzeszczył oczy „Nie chciałem tego mówić...“

„Całowałeś się z Ellody?!“ warknęła Emma

„Nie!“ zawołał szybko Noah broniąc się „To ona mnie chciała... znaczy byliśmy blisko... znaczy nie!" skrzywił się

„Zrywam z tobą!“ zadecydowała wściekła Emma. Wyszła na podest przy belce

„Nie całowałem się z nią!“ zawołał za nią Noah

„NIE SKACZE ŻADNE Z NAS!“ krzyknęła szybko Emma patrząc na dół skoczni „Po za tym nie mamy narty!“ odparła zła

„Jak sobie chcą“ odparł Chris i przyłożył megafon do ust

Jacques zakłopotany wyrwał Chrisowi megafon „EMMA PRZYNIOSĘ CI NARTĘ!“ zawołał patrząc zmartwiony w górę

„Co?!“ zdziwiła się Heather patrząc na niego w szoku

Emma uśmiechnęła się „Nie trzeba Jacques!“

„Co?!“ Noah zauważył uśmiech na twarzy Emmy

Chris odebrał od Jacquesa z powrotem megafon „To moje!“ jęknął i znowu przyłożył megafon do ust „WYGRAŁEŚ JACQUES!“ zakomunikował zły krzycząc łyżwiarzowi prosto w twarz

Heather, Courtney, Duncan, Scott, Trent i Topher zasłonili sobie uszy krzywiąc się. Przy okazji Trent zszedł z Tophera i pomógł mu wstać

Jacques upadł nie wytrzymując dźwięku, ale się szybko poniósł „Nie musiałeś się tak wydzierać!“ jęknął

Don chwycił za megafon i wcisnął na nim guzik, co sprawiło, że sprzęt złożył się z powrotem do małej kosteczki „Wystarczy z tym zabawy“

„Dobra kogo wyrzucasz Jacques?“ zapytał szybko Chris

„Heather“ powiedział bez skrupułów łyżwiarz

„Jak to?!“ zdziwiła się czarnowłosa „Przecież Ci się podobałam! I..i...“ zmieszała się

„To było trudne, żeby zdecydować się Ciebie pozbyć i pewnie dalej nie dałbym rady...“ powiedział szczerze Jacques „Ale znalazłem inny obiekt westchnień“ spojrzał w górę i pomachał do Emmy. Przy tym uśmiechnął się łagodnie

Emma mu odmachała

„Heather odpadasz!“ zakomunikował radośnie Chris

Heather podeszła do łyżwiarza i chwyciła go za kamizelkę „Zapłacisz mi za wszystko!“ zaczęła nim trząść

„Aaa!“ krzyknął łyżwiarz

Duncan i Topher odsunęli Heather od Jacquesa

„Zemszczę się jutro!“ warknęła agresywnie czarnowłosa

„Ii!“ pisnął Jacques krzywiąc się „Ona jest straszna!“

„Teraz to zauważyłeś?“ spytała zdziwiona Courtney

„Mów za siebie!“ warknęła Heather

„Ja bym takiej baby nie chciał“ odezwał się Scott

„I ja też“ odparł Duncan i puścił Heather

„Nikt was nie pytał o zdanie!“ Heather tupnęła noga

„No już, już, bo to nic Ci nie da“ odparł Topher

„Ty się też nie odzywaj!“ wrzasnęła

Topher szybko schował się za Jacquesa „Musi z nami lecieć?“ spytał przerażony

„Wiadomo, że tak“ oznajmił Don „A właśnie. Pójdziemy w końcu zobaczyć samolot?“ zaproponował wskazując za skocznią, na ukryty kawałek blachy

„Już nie mogę się doczekać!“ uradował się Chris


Parę chwil później wszyscy wraz z Gwen, Emma i Noah znajdowali się pod wielkim srebrnym samolotem. Maszyna była oklejony logami, na którym znajdowały się twarze Chrisa i Dona.

„Wow!“ zachwycili się obaj prowadzący patrząc na samolot

„Gdzie tu się wchodzi do środka?“ zapytał Topher nie widząc drzwi

„To jest najnowszej klasy samolot“ powiedział Don i podszedł do boku „Tu musi być gdzieś przycisk“ dotknął blachy szukając przycisku

„Don, staruszku“ zaśmiał się Chris „To nie tak się to robi“ podszedł do samolotu „Chcę wejść do środka samolocie“ powiedział, ale nic się nie działo „Hę?“ zdziwił się

„Czy teraz ja mam robić to za was?“ spytał Duncan podchodząc pod samolot i walnął w blachę z pięści, po sprawiło, że blacha odbiła się do góry przy tym waląc Duncana w szczękę „Auu!“

„Haha!“ zaśmiał się skrycie Scott, po czym zrobił pokerową twarz

„Pakować się do środka!“ zawołał Don wskazując na wnętrze samolotu

Heather, Courtney, Gwen, Emma, Trent, Noah, Topher, Scott i Jacques wbiegli do samolotu „Ooooł!“ jęknęli widząc w środku zardzewiałą blachę i drewniane ławki

„Idę skończyć raport“ jęknął Duncan i też wszedł do środka

„Widzę, że wnętrze godne wnętrza samolotu, który ja miałem!“ odparł uszczęśliwiony Chris

„Ważne, żebyśmy mieli dobre warunki“ mruknął Don

„Więc tym miłym dla nas akceptem zakończmy odcinek“ rzekł Chris

„Podziało się dużo“ powiedział Don patrząc prosto na kamerę „Skoki zakończyły się spadkiem“

„Ale ważne, że myśmy się dogadali“ odparł Chris uśmiechając się szeroko

„Oczywiście dogadali, ale nie zapomnij o samolocie“ przypomniał Don

Chrisowi spadł uśmiech z twarzy „Zapowiedz koniec odcinka“ wyjął smarphone i przyłożył do ucha jednocześnie wchodząc do środka samolotu

„On zrobi wszystko, żebym został“ mruknął do siebie Don „No dobra jak tak bardzo chcę, żebym był prowadzącym to jestem“ przymrużył jedno oko „Działo się naprawdę dużo. Zawodników ubywa sprawy stają się coraz bardziej skomplikowane!“ puścił oczko do kamery „Polski spadek dosłownie dał wszystkim w kość, ale jak to się rozwiąże? I co Heather poczyni jutro jako jurorka? I czy czekają nas kolejne nietypowe akcje ze strony zawodników? Dużo pytań, a odpowiedzi dopiero jutro... dlatego oglądajcie Totalną... Porażkę... Łowcy... Sławy!“ zawołał radośnie unosząc ręce w górze

Chris wyszedł z samolotu „Jestem z Ciebie dumny!“ wypowiedział stając obok Dona „Wreszcie powiedziałeś to tak jak ja!“

Don skrzywił się i opuścił ręce „Właśnie... czemu ja nie powiedziałem tego tak jak ja to mówię?!“ przeraził się

„Naśladujesz mnie“ poklepał go Chris po ramieniu i sztucznie się uśmiechnął „Czas wzbić się w przestworza!“ wrócił się do samolotu

„Czekaj na mnie!“ zawołał za nim Don też wchodząc do samolotu „Sam nie opanujesz autopilota!“ odparł, a drzwi się za nim zamknęły






Dziewczyny:  Heather, Carrie, Kitty, Emma, Sierra, Courtney, Ellody, Bridgette, Gwen, Zoey, Josee, Stephanie, Sugar, Leshawna

Chłopcy: Alejandro, Cody, Noah, Owen, Duncan, Scott (powrót w odc.17), Jay, Jacques, Trent, Mike, Topher, Dylan (od odc.12)








NOTA AUTORSKA

Aż mi dziwnie było jak pisałam ten odcinek i leciały akurat w tym momencie prawdziwe skoki narciarskie xd

I odwołuje, że odcinek Specjalny Sądowy był trudny w pisaniu... Ten odcinek był mega trudny w pisaniu, no bo jak oceniać Polskę oczami ludzi, którzy nie byli w Polsce? A co tam Duncan załatwiał czy robił to do niego pytania xd Jeszcze jakbyście mogli przyuważyć piosenki, które śpiewali były wykonane przez Polskie zespoły tyle, że śpiewane po angielsku w mojej wersji po polsku (nieważne xd)

Nie mogę się doczekać, aż wam udostępnię odcinek 21 😌

10 komentarzy:

  1. Przeleć tak na dół żeby nic nie przeczytać, przeleć tak na dół żeby nic nie przeczytać ... uff! Dotarłam do komentarza bez większych spojlerów! Oprócz jakiegoś helikoptera na zdj xd
    Myślałam że tym razem Scott zacznie śpiewać do jakiejś polskiej piosenki np "My słowianie wiemyy jaaak!" ubierze słowiańską spódnicę jak w teledysku i zacznie wywijać w samolocie xd I robić masło! ... Moja wyobraźnia zabrnęła za daleko.
    Na miejscu Courtney dawno bym się zastrzeliła gdyby codzień gościu przypominał mi o tym że go zostawiłam dla innego. I to jeszcze śpiewając.
    Sory ale musze to napisać bo niezły suchar zrobiłam xd Imie: Topher. Czyta się "Tofer", "To nie fer" xd Czaisz? xd ... bo mnie to bawi xd
    "Stoje i graaaam! Nie jestem współwinny, a wszystko jest niczyyyym! Nadchodzi ... nadchodzi ... nadchodzi ... nie martw się!" luudzie niech swoje myślą ... xd
    Jak ostatnio ogladałam Wariacki Wyścig to jak widziałam Jacquesa to kojarzyło mi się z tym z bloga xd Taki zakochany w Heather i wgl :D A Emma to tak wgl od kiedy zrobiła się taka pomocna,hę? Teraz, oprócz wściekłego Noah, będzie miała na karku wściekłą Courtney xd A tego chyba nikt by nie chciał ...xd
    Czasem tak strasznie mi szkoda Scotta po czym on robi coś głupiego i mam ochote go zabić po czym znowu robi mi się smutno bo jemu też jest smutno i aaah ... dość już tego wahania nastroju! xd
    Granatowa bluzka i czarne spodnie ... przez chwile miałam ochote krzyknąć "VAAAI JEST U CIEBIE!!" a potem przeczytałam dalej że to Angela i takie "oooh ..." ale nie no, ciesze się. Yay. na serio ... xd
    „Nie wiem, ale wygląda jakby Chris gustował w młodych dziewczynach“ jebłam. Wyglada jakby Chris był pedofilem xd Nie no pewnie Angela ma już swoje latka ale i tak to jest takie ... yyyy xd
    Ej a czy Angela nie mogłaby se wziąć Scotta a Courtney Duncana? Lub na odwrót? xd
    „Co?!“ zareagował Topher jak tylko doszedł- prosze cię, robisz to specjalnie xd
    PRzecież "Zakopane" nie jest tak trudne do wymówienia, litości xd Ah, no tak. Chris się podlizuje Donowi. I wszystko jasne xd
    Nie że będą skakać ze skoczni jak Stochu? :D Taaa prawie ... tylko że Stochu nie skakał nad piłami mechanicznymi xd
    A oto i "męska przyjaźń ponad wszystko"! Czyli kobieta ma pierwszeństwo i pierwsza skacze bo my, chłopcy, nie chcemy zginąć xd Ah nie, po prostu chcą ją wywalić ...
    Ah a tu solidarność jajników :D Dobzie dobzie!
    Ja tez bede skakać! Ale z dachu! xd Szkoda że to nie było w piosence bo do tekstu "nie martw się" pasuje idealnie "będe skakać!" xd
    Ah kochajmy się jak bracia i rozliczajmy jak żydzi ... xd Bardzo nieadekwatne porównanie? xd
    Ciupaga! Daj im jeszcze łoscypki i żurawine panoćku! Trafiłaś w moje klimaty bo jam pół góralka <3
    A Gwen co takim pantoflem Trencia Natrencia się zrobiła?
    Jacquesowi na serio odbiło xd Jak można się zakochać w Heather! Jest tyle innych ludzi!
    "nie martw się! zjeżdżaj w dół, Heather!" noo, to pasuje! :D Ale się Alejandro na was zemści ...
    Coo? Heather wpadła do pił a oni, zamiast coś zrobić, to wypuścili Scotta? A ja myślałam ze mój następny odcinek będzie brutalny ... xd
    Od kilku odcinków jest tak że:
    ~ Scott się wścieka na Courtney
    ~ Courtney sie wścieka na Scotta
    ~ Scott śpiewa piosenki o Courtney że jest mu przykro/że chce sie zemścić
    ~ Trent ma focha na Gwen
    ~ Noah ma focha na Emme
    ~ Emma ma focha na Noah
    ~ W sumie większość ludzi chce sie nawzajem wyzabijać xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha kocham tą agresje Duncana xd U mnie rzucał bakłażanem a u Ciebie nartą xd
    Ojooooj Courtey się martwi o Scotta <3 Czemu mi się wydaje że Duncan dostanie kolejne zawiasy :D I to nie będa te do drzwi ...
    No no, nie grozi się Noah! Oh, a jednak Heather żyje! xd Hurraaa ...
    Widze że chyba o jednego prowadzącego jednak jest za dużo bo sobie z nimi nie dają rady xd Jak był tylko jeden to jakoś sobie dawał rade z tym przedszkolem :D
    To może ten sezon powinien się nazywać "Wojna Płci"? Albo przynajmniej ten odcinek? xd
    Myślałam ze Gwen przywali Duncanowi nartą ... a to Duncan przywalił Scottowi :C Biedny rudzielec ...
    Jaki ten Noah ostatnio wkurzający się zrobił ... i taki gadatliwy xd
    oooo tak tak tak!! Gwen i Trencio są suooodcy <3
    Teraz ogarnęłam że Scott stracił przytomność xd Dlatego było tak cicho :D Ah a Trencio znowu z tą dziewiątką?
    Noah ty debilu. Co go dzisiaj wzięło na to nadmierne gadanie. Coś czuje że wyleci.
    Ohohoho Emma! Tak trzy ... znaczy nieee ... zła Emma ... oojoooj ... xd
    A jednak sie myliłam. Ej ten Jacques robi się jak Alejandro xd Ale cię zmiażdzy Heather, jak będzie w jury :D
    Ale i tak wolałabym takie piosenki jak np Zakopower czy nawet Grzeszczakowej xd Na przykład "Małe rzeczy" przemienic na "cieszmy się z małych Scottów booo cudne szczęście w nich zapisaaaane jeeeest!" xd
    Czekam na neeeexxxta!! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest taxi śmigłowiec - nie fajny? xd

      Przykro mi, ale Scott nie zna polskiego xd Ale z tym masłem mogłoby by być naprawdę zacnie hahaha xdd

      Courtney wytrwała jest to i wyrwa wycie Scotta xd

      „To nie fer“ - czaje haha, więc mnie też to bawi xd Może „Tofer“ ma złego brata bliźniaka „Toniefer’a?“ xd

      Ta wiązanka piosenkowa robi się coraz bardziej... psychi...ciekawa! xd

      Musze sobie pooglądać znowu fragmenty z Wariackiego Wyścigu czy Jacques na pewno dalej by mi przypominał tego samego Jacquesa zakochanego w Heather xd Albo w jakiejś innej teraz... xd

      Przecież Emma jest przyjazna dla innych, więc czemu by nie miała pomóc Duncanowi? ^^

      Napisz mi w którym momencie było Ci szkoda Scotta, a w którym chciałaś go zabić? Zaintrygowało mnie to xd

      Vai złożyła papiery rekrutacyjne na staż do Chrisa i Chris w wolnej chwili je przejrzy, więc no xd Angela się pojawiła, bo dzieci za dużo szkód narobiły i samolotu nie było xd

      Tak, niech tak brzmi że Chris gustuje w młodych dziewczynach hahaha, ja się sama z tego tekstu śmiałam, ale fakt przyszła dziewczyna co Chris ją zna no to już ploty na gorąco xd

      Angela nie mogłaby sobie wziąć ani Scotta, ani Duncana, bo z żadnym by nie wytrzymała albo oni z nią xddd

      Czy specjalnie czy nie specjalnie robię pewne rzeczy no to już nie do mojej wyobraźni to należy xd

      A może Chris nie umie powiedzieć „Zakopane?“ hę? xd Nie no musiał się podlizać. Ale Zekepower nie lepsze? xd (Zeke jak Ezekiel + power xd)

      I Stochu miał dwie narty na nogach, a nie jedną, do tego widział wszystko, ciupaga na targowisku, a piły w sumie mógłby by zostać, bo by i tak przeskoczył xd

      Właśnie to samo myślałam jak Topher i Jacques wytypowali Heather xdd

      Scotty skacze yay xd

      Proszę mi ani z dachu ani ze skoczni nie skakać xd

      Ah kochajmy się jak bracia... ale na pokaz, dla sławy i dla kasy xd

      Tak ogólnie pod stocznią było duuużo ludzi jak to w Zakopanym, ale do odcinka się trzeba było ludzi pozbyć, więc rozdawali za darmo łoscypki i wszyscy poszli się zażreć xd Jak wrócili to już nikogo nie było :c

      Gwen czuje jakiś tam żal tak źle potraktowała Trenta, no i wiesz ona słuchać lubi rozważnych

      A jak Jacquesowi miało nie odbić jak Heather to... cytuje chyba słowa Geoffa z oryginalnej TP „Heather to najgorętsza laska w programie“ no to cóż za dziwota, że on się podkochał w tej dziewczota? xdd

      Skąd ta pewność, że Alejandro się zemści? :D xd

      Ten sezon jest cały brutalny i tu są różne zagrażające życiu i ludzkości rzeczy xdd No i Heather podczas przerwy poszli wyciągnąć xd Ale najbardziej mnie to bawi, że wpadła do pił i sobie wypuścili Scotta o tak hahaha

      Jakie piękne podsumowanie wszystkiego :D Ale Trent nie ma focha na Gwen już. Ostatnie jest trafne, że większość ludzi chce się nawzajem pozabijać xdd

      Usuń
    2. Duncan chciał pomóc Courtney i Gwen, żeby nie były stratne, ale no zaś mu to dało odwrotny efekt xd Ale no widzisz u Ciebie rzuca na miękko, a u mnie na twardo xd

      Jak się Scott przytula do Courtney to Duncanowi żyłka pękła xd Kolejne nawiasy... no no albo kolejna sprawa sądowa i pójście za kraty! - Ale to do oceny sądu należy

      Taaa biedny Noah xd Taa biedna Heather... czekaj ona żyje, ah wyliże się xd

      Jak jeden prowadzący ma swój styl prowadzenia programu, a drugi ma swój styl to wiadomo, że się za nic nie zorganizują xd No chyba, że przestaną być materialistami ^^

      „Wojna Płci?“ - to już zarezerwowane u Ciebie xd Zresztą nie każda płeć walczy ze sobą xd Nio, nio xd

      Za co Gwen miałaby przywalić Duncanowi nartą? O.o Duncanowi się zbierało od odcinka siedemnastego, żeby przywalić Scottowi, a w sumie to już od zeszłego sezonu xd

      Noah swoje fochy i rozterki też może mieć xd Każdego ten program załamuje xd

      A tak się martwiłaś co z Gweny i co z Tenciem xd

      Jak Duncan znokautował Scotta to nie mogło być inaczej jak nie paść na łopatki xd To było bolesne dla niego...

      Trent się lekko zagalopował z tą dziewiątką xd

      „Noah ty debilu“ - padam xd No takie tam się wygadał xd

      Szczęśliwa, że Emma i Noah to już przeszłość, ni ma, koniec, the end super parki?! ^^ :c xdd

      Jacques jak Alejandro? Tylko że Alejandro robił rzeczy świadomie, a ten świadomie nieświadomie xd Heather jurorka, pożyjemy, zobaczymy xd Znaczy się ja już wiem co tam będzie i powiem Ci, że to będzie tak, że

      Nie brałam typowo polskich piosenek, bo oni nie umieć polskich i nie słuchać polskich i ciężko im o polskie xd No niech mają angielskie ale polskie no i takie tam xd Dużo mogłabym polskich pod nich napisać xd

      Czekaj... czekaj... małych Scott’ów? :o Gdzie są małe Scottlątka?! xd Chce zobaczyć takie rudziki!!!!!!!!!

      Ja też czekam na nexta, bo w tam w następnym odcinku to <3 (nawalam sercami <3 <3 <3)

      PS: o nie zmieściło mi się w jednym komentarzu xd

      Usuń
  3. Wow... Jestem zaskoczona tym opowiadaniem! Czuję się jakbym oglądała prawdziwe odcinki! Myślałaś może o tym żeby tworzyć piosenki pod muzykę z 3 sezonu? Jakoś mi tak nie pasują tutaj obce piosenki. Nie umiem sobie tego wyobrazić :/
    Co do fabuły to odrobinę mi przeszkadza że cały czas jest tylko Cour-Dun-Sco, i brakuje mi trochę Gwenta :)
    A tak to fabularnie jest niesamowicie, wow, tak wszystko zgrane. Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się oddawać prawdziwy charakter całej serii, chociaż u mnie te odcinki w porównaniu do prawdziwych to chyba godzinne musiałaby być ^^'

      Piosenki z 3 sezonu są również wzięte z oryginalnych innych piosenek i bardzo mocno przerobione i skrócone. Ja to robię o tyle, że nie skracam tak bardzo i bardziej śpiewają u mnie indywidualnie niż wspólnie, chociaż staram się łączyć. Przez to że odcinki mam napisane do przodu to w przyszłości spróbuje jakoś bardziej te piosenki dopasować :)

      No cóż... hamuje się, żeby nie było CxDxS (ale tak to już bywa jak się coś faworyzuje xd), a co do Gwenta to się nie martw -> już widać, że idzie do przodu :D

      Odcinki pisze mi się coraz trudniej, bo poruszyłam tyle wątków, tyle tego wszystkiego, a nie mogę wszystkiego ominąć, więc się cieszę, że się podoba :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. I właśnie za te wątki trzeba cię chwalić... To jest naprawdę perełka, że nadal jesteś w stanie tworzyć nowe. Pomysły kiedyś się kończą, ale jest tyle osób z Totalnej Porażki że wystarczy tylko nie umieszczać zawsze C D S i zająć się resztą :) Gorzej z wyzwaniami...

      Usuń
    3. Od tylu lat jeszcze mi się pomysły nie skończyły :) Jestem powiązana z większością rzeczy z art, więc nowych wytworów nie brakuje.
      Mam słabość do CxDxS, więc proszę mi to wybaczyć ^^'
      Stworzyć wyzwania to nie jest problem do momentu dopóki się nie zdecydowałam, żeby w tym sezonie były bardzo brutalne :D

      Usuń
    4. Jesteś wspaniała ;)

      Usuń
    5. Czym sobie zasłużyłam na taki zaszczyt? ^^ Ale dziękuje bardzo za komplement :)
      Cudownie, że jesteś :D

      Usuń

Total Drama Famous Hunters

Total Drama Famous Hunters

Pozostałości

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~RESZTKI Z BLOGA~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gwuncan czy Gwent?

Wybierz, który sezon ma być następny

W kolejnych sezonie ma być jeden czy dwóch prowadzących?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z IV generacji:

Który sezon na blogu lepszy?

Wybierz lokalizację dla nowego sezonu

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z I generacji:

Z kim powinna być Gwen?

Z kim powinien być Duncan?

Z kim powinna być Courtney?

Twoja najbardziej ulubiona seria Totalnej Porażki

Która seria na blogu podoba Ci się najbardziej?

Którą z moich autorskich postaci chcielibyście, aby się pojawiła w przyszłym sezonie?

Kto jest lepszym prowadzącym?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z III generacji:

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z II generacji: