MENU

profilki

Totalna PorażkoLandia

Totalna PorażkoLandia

środa, 3 listopada 2010

Episode 14- STP-TDS- ,,Złe mapy''

*czołówka*

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


W nocy...


Chef: (wali młotem w samolot i przypadkowo trafia w rękę) Ał! (cenzura...!)


Korytarz... Ranek... 8:00...


Chris: (przez głośniki) Wstawać!
(wszyscy śpiący wychodzą z kawalerek)
Bridgette: (żartobliwie) Nadszedł ten moment! Chris po raz pierwszy nas w tym sezonie obudził!
Kelly: (sarkastycznie) Jupi-jaj! Ale się cieszymy
Chris: (przez głośniki) Obudziłem was, bo za chwile wyruszamy!
Angela: Gdzie?!
Izzy: Jak Izzy pamięta to została Walia i Islandia. Powiesz, że na Islandię!
Sierra: Byłam i tu i tam
Chris: (przez głośniki) Wybieramy się... Znaczy ja zostaje, a wy lecicie
Kelly: W które miejsce w końcu?
Chris: (przez głośniki) Ja zostaje, a wy se lecicie z Chef'em
Heather: Powiesz gdzie?! Islandia, Walia, czy gdzie?!
Chris: (przez głośniki) Ani tu, ani tu
Sierra: I dobrze
Chris: (przez głośniki) Znaczy gdzieś indziej, te państwa jeszcze odwiedzicie
Duncan: To niby gdzie?! Też mi zaczynają nerwy puszczać jak i reszcie!
Chris: (przez głośniki) Miałem to tego dojść. Dziś lecicie na Orkady do miasta Hoy
Tyler: (myśli) Wysyłasz nas gdzieś po za Anglię?
Chris: (przez głośniki) Nie, bo nie mogę
Noah: To gdzie to jest?
Sierra: Ja nie kojarzę
Chris: (przez głośniki) Kojarzycie Szkocję? To trochę po wyżej na morzu są wyspy Orkady i tam się wybieracie
Courtney: Nie wspomniałeś na początku, że będziemy lecieć na nie wiadomo co, jakie wyspy!
Chris: (przez głośniki) Dlatego, że teraz znalazłem je na mapie
Alejandro: Czemu Chris nie lecisz z nami?
Chris: (przez głośniki) Nie chce mi się. Mam kilka spraw do załatwienia
Gwen: Dobrze, że nie leci, nie będzie nam gadał przez cała drogę
Chris: (przez głośniki) Za to Chef będzie
Wszyscy: No nie!
Chef: (drze się z dworu z samolotu) Gdzie jesteście wy robale przebrzydłe krytykujące moje jedzenie?!
Chris: (przez głośniki) Yy... Chef się chyba nie cierpliwi) Radze wam już iść


W samolocie...


(samolot jest cały poobijany, a ściany są wgniecione)
Bridgette: Co tu się stało?
Chef: Ee... Izzy to w nocy zrobiła!
Izzy: Nie przypominam sobie! Ugh! Izzy znów lunatykowała!
Wszyscy: Izzy!
Angela: Teraz to mogę uwierzyć, bo jej nie pilnowałam
Izzy: Ciekawe, że nie pamiętam. Wszystkie swoje wybryki zawsze pamiętałam
Chef: (pogwizduje) Dobra! Zaraz ruszamy na Orkady do Hoy i radze zapiąć pasy, bo nie mam zamiaru guzdrać się jak zawsze mi każe Chris!
Heather: Czyli kucharzu nie będziesz nam gadał o...
(samolot rusz jak błyskawica i się wszyscy poprzewracali)
Chef: Nie będę, bo mi się nie chce!
Riccardo: (wstaje, ale się z powrotem przewraca) Może tak trochę zwolnisz panie kucharzu?!
Chef: Nie! Nie mam ochoty się guzdrać! Uwaga, bo teraz przyśpieszam i za jakieś 7 minut tam dotrzemy! (przyśpieszył i wszyscy z wyjątkiem Izzy zaczęli krzyczeć)
Izzy: Tak! Ale prędkość! (chwyta się foleta)


Po 7 minutach... Orkady... Miasto Hoy... W samolocie...


(samolot wali z ziemie)
Chef: (patrzy w zegarek) Nie pomyliłem się, co do sekundy!
Gwen: (wstaje) Ciekawe kto mu dał licencje pilota
Chef: Nikt, bo nie posiadam takiej licencji, a teraz na zewnątrz!


Jakiś las z piaskiem i ruinami...


(wszyscy wysiadają z samolotu i wytrzeszczają oczy)
Sierra: (robi zdjęcie aparatem ze sklejonych liści) Tutaj nie dotarłam
Tyler: Czy ktoś tu żyje?
Chef: Nie mam zielonego pojęcia. Wiem tyle, że wsze zadanie jest takie (daje każdej drużynie mapę)
Noah: (odwraca się) A gdzie się podział samolot?
Chef: Jest tam gdzie mnie znajdziecie idąc dokładnie tam gdzie pokazuje mapa, czyli jest narysowany punkt x. Ta drużyna, która szybciej upora się z dojściem tam, a po drodze będą czekać matematyczne zadania...
Duncan: Kurde! Nie cierpię matmy!

*Graciarnia zwierzeń*
*Duncan: Nie cierpię matmy! Raz nauczyciel ośmieszył mnie przed klasą gdy jeszcze chodziłem do szkoły zdradzając sekret, który moja matka mu powiedziała! Wszyscy lali ze mnie przez co najmniej tydzień puki nie zrobiłem czegoś tak zwanie nie zrzuciłem go se schodów i na kapowałem policji raczej mojemu ojcu, że to wariat, który handluje różnymi narkotykami podłożonymi przeze mnie! Hehe gościu siedzi do dziś w pace! To była słodka zemsta*


Chef: Nie wtrącaj mi się w zdanie szczeniaku! Na czym skończyłem? A tak...to idźcie zgodnie z tymi mapami. Pierwsze szczury, co do mnie dotrą będą mogły wybrać miejsce, w które polecimy dalej. Teraz jazda!
Bridgette: (obraca mapą) W którą stronę mam ją trzymać?
Chef: Powiedziałem jazda! Nie stać tak!
(wszyscy gdzieś pobiegli)
Chef: Prosto do nich powiedzieć, a oni i tak nie będą rozumieć (poszedł)


Na pustyni...


Izzy: (robi orła na piasku) He! He!
Alejandro: (trzyma mapę) Powinniśmy iść na północ
Tyler: (zabiera mu mapę) Raczej na zachód
Duncan: (zerka do mapy) Chłopaki na południe!
Riccardo: Na pewno na wschód! (zabiera i obraca mapę)
Alejandro: Taa... Każdy z nas mówi inny kierunek. Dziewczyny, a wy jak sądzicie, że mamy iść?
Kelly: Powiedziałabym na zachód, ale ta osoba ma mnie gdzieś, więc na północ
Angela: Chyba na po... (alejandro patrzy jej w oczy) Północ...
Alejandro: A ty Izzy?
Izzy: Izzy obojętne! Może być północ!
Alejandro: Widzicie? Idziemy na północ
Tyler: Nie, nie, nie...
Duncan: I tak mam w (cenzura) to zadanie! Na południe lub wcale!
Alejandro: (wkurzony) Na północ, co nie dziewczyny?
Kelly, Angela i Izzy: Tak!
Alejandro: (pewny siebie) Idziecie na dno chłopaki! Dziewczyny idą...
Riccardo: (wali go książką w łeb) Nie mogłem go już słuchać!
(Alejandro chwile postał i zemdlał)
Kelly, Angela i Izzy: Alejandro!
Tyler: Przegiąłeś trochę stary
Duncan: Ee... Najlepiej to chodźmy prosto


Gdzieś w dżungli...

Noah: Gdzie powinniśmy iść?
Bridgette: Nie mam pojęcia
Courtney: (przygląda się uważnie mapie) Według tej mapy to od tej dżungli w prawo tam gdzie prowadzi biała strzałka...?
Gwen: Jaka biała strzałka?
Heather: Daj mi tu tą mapę, bo żadnych strzałek tu nie ma!
(odbiera Courtney mapę)
Sierra: Heather jednak jest strzałka, ale czerwona na drzewie! (wskazuje palcem na drzewo)
Noah: Ona pokazuje na lewo
Courtney: Ma być biła strzałka pokazująca na prawo!
Heather: (składa mapę na pół) Chyba niebieska na prawo! Jak ty to czytałaś!
Courtney: Biała! (bierze jej mapę i rozkłada) Jest biała! Jak byk pisze!
Bridgette: A wy dobrze trzymacie chociaż tą mapę?
Heather: Ja tak! Ona źle trzyma! Zresztą nie wiem (zabiera mapę od Courtney) Nic tu nie oznakowane gdzie jest początek
Sierra: Ludzie! Jest tylko czerwona mapa!
Gwen: Mapa?
Sierra: Strzałka! Przez was już mi się język plącze! Idziemy tak jak ta strzałka prowadzi i koniec kropka!
Courtney: A kto Ci pozwolił rządzić, co?!
Sierra: Ja sama i już! (robią jej się czerwone oczy) Nie podoba Ci się coś?!
Courtney: Wszystko ok!
Sierra: A wam?!
Gwen: Bez znaczenia gdzie pójdziemy
Sierra: To ruszamy za mną! Lewa, prawa...
Noah: Bez przesady
Sierra: (ma już normalne oczy) Tak...sorka...trochę mnie poniosło


Na kamieńcach...


(samolot stoi na dwóch kolumnach, a na dach samolotu siedzi Chef i trzyma krótkofalówkę)
Chef: (patrzy na mapy leżące obok niego i mówi do krótkofalówki) Chris chyba dałem im złe mapy
(ekran przedziela się na pół)
Chris: (spanikowany do krótkofalówki) Co?! Jak to dałeś im złe mapy?! Oni mogą tam zginąć!
Chef: (do krótkofalówki) To, co z tego? Znajdziemy nowe dzieciaki, może będą doceniać moje jedzenie, a nie jak te!
Chris: (do krótkofalówki) Ale ja wole te stare, bo jeszcze nie wyrównały ze mną rachunków! I po za tym gnębienie ich sprawia mi przyjemność
Chef: (do krótkofalówki) Dadzą se radę, w sumie nie z takich rzeczy wychodziły
Chris: (do krótkofalówki) Racja...


Pod górą...


(Tyler, Duncan i Riccardo ciągną Alejandro za nogi)
Kelly: Jesteście z siebie dumni?!
Tyler: Nie osądzaj nas, tylko Riccardo
Riccardo: O rany mówiłem, że mnie wnerwił! Wczoraj też!
Alejandro: (budzi się i wstaje) Co się stało?
Duncan: Ziom jak nie chcesz w gębę to cicho bądź!
Alejandro: (myśli) O kurczę! Chłopaki sorry wtedy za to co powiedziałem! Wole trzymać z wami niż z senioritami
Kelly: (stoi za nim) Doprawdy?!
Angela: Chyba nie jest taki super jak myślałyśmy. Riccardo przyznaję Ci 100% racji, to dupek!
Riccardo: (uśmiechnął się do niej i rozłożył ręce) Może tak w nagrodę mnie przytulisz?
Angela: (patrzy na niego krzywo) Bez jaj!
Alejandro: (lekko wystraszony) Proponuję skupić się na zadaniu
Izzy: Miałeś nic nie mówić tak się Izzy zdaje i Izzy proponuje, aby skupić się na zadaniu
Kelly: Dobra myśl Izzy
Alejandro: Ale ja...? (podnosi palce do góry)
Duncan: Morda w kubeł Al!
Alejandro: (wkurzony) Jak mnie nazwałeś?! Skąd to wiesz?!
Tyler: Mamrotałeś przez sen
Riccardo: Jak sobie przypominam tą cześć gdzie nazywałeś swojego brata władcą i panem...
Alejandro: Wystraszy! Ok nie będę się odzywał, ale przestańcie! Jeszcze jedno... Wkradliście się do mojego pokoju?!
Tyler: Nie, to było jak spałeś z busie
Alejandro: Szlak!


W jaskini...

(ciemność)
Sierra: Gdzie my jesteśmy?
Gwen: No właśnie gdzie? Ty nas tak zaprowadziłaś
Courtney: Jesteśmy w jaskini
Heather: Skąd ta pewność?!
Courtney: (zapala zapalniczką pochodnie) Stąd!
Gwen: Zapalniczkę masz pewnie od Duncan'a
Courtney: Zabrałam mu ją żeby nie oszukiwał
Bridgette: Ale teraz to sama oszukujesz
Courtney: Chcecie mieć światło to cicho!
Noah: Patrzcie są strzałki. Biała z trochę wyjścia, niebieska na jakiś kamyk, a żółta w głąb jaskini
Sierra: Heather wyczytała niebieską strzałkę to trzeba nacisnąć przycisk! (naciska i spada na wszystkich klatka)
Gwen: (sarkastycznie) Brawo
Heather: Ja nie mówiłam, żeby naciskała
Sierra: Ojeju zaraz jakoś wyjdziemy
Bridgette: Spójrzcie jest jakaś kartka (podnosi z ziemi i czyta) 'Jeśli chcecie się wydostać obliczcie to działanie: 515+457*45/(46+69)-561=?'
Heather: To specjalność mola książkowego
Noah: Myślisz, że mi się chce to liczyć?
Gwen: Myślisz, że chcemy przegrać?
Courtney: Ej! Ja miałam to powiedzieć
Gwen: Wybacz...
Bridgette: Noah oblicz na spokojnie
Noah: (uśmiecha się do Bridgette) Zgoda. Macie długopis, bo kartka jest?
Sierra: (wyciąga ołówek) Może być ołówek?
Noah: Może (bierze od niej ołówek) Teraz muszę mieć ciszę
(wszyscy zamilkli)


Na drugim końcu tej samej jaskini...

(ciemność)
Kelly: Ma ktoś ogień?
Duncan: Ja mam... (szuka po kieszeniach) Nie mam! Musiałem zgubić zapalniczkę
Angela: Nie mów jej, że ja Ci powiedziałam, ale Courtney Ci ją wzięła
Duncan: Na co je potrzebna zapalniczka?
Angela: Żebyś nie oszukiwał
Duncan: A fakt...
Izzy: Da się jeszcze wykrzesać ogień
Alejandro: Nie możemy iść...
Riccardo: Zamknij się psie na baby!
Alejandro: Idioci z was
Angela: Z Ciebie (coś ją dotknęło) Riccardo przestań
Riccardo: Przestań... Sama przestań być taka dla mnie surowa
Duncan: Leci na Ciebie
Angela: Nie lecę na Riccardo! Prędzej ty mi się podobasz
Duncan: Już jestem zajęty, ale dzięki
Riccardo: Ej!
Tyler: Możemy iść przed siebie?
Izzy: (wali kamień o kamień i powstaje ogień i robi pochodnie) Ogień!
Kelly: Jest jakaś strzałka biała pokazując, żeby iść w głąb jaskini
Tyler: To chodźmy


Heather: Już wyliczyłeś?!
Sierra: Słysze jakieś kroki
Noah: 131,82608
(klatka podnosi się do góry)
Bridgette: Wiedziałam Noah, że Ci się uda
Noah: To tylko dzięki temu, że wierzyłaś we mnie
Heather: Bridgette podlizujesz się Noah? Nie ładnie
(Półgłówki przychodzą)
Kelly: Co wy tu robicie?
Sierra: Chcemy was spytać o to samo
Duncan: Courtney masz coś co należy do mnie
Courtney: Nie wiem o czym mówisz
Duncan: Zapalniczka...
Courtney: Co zapalniczka? Ja nie mam twojej zapalniczki
Gwen: Oddaj Duncan'owi
Courtney: Grr... Masz! (oddaje mu)
Riccardo: Zaczynam myśleć, że te mapy są jakieś lewe
Noah: My tak samo
Alejandro: Bridgette, Courtney, Gwen, Sierra, Heather... Co wy na to żebym przeszedł do waszej drużyny?
Angela: Nie ufajcie mu! To jest kanalia!
Heather: Od początku to wiem
Noah: Nie potrzebujemy Cię
Alejandro: Heather... Wiem, że tego chcesz
Heather: Wcale nie!
(wszyscy wychodzą z jaskini)
Izzy: I teraz gdzie?
Chef: (z kamieńców patrzy przez lornetkę i krzyczy przez megafon) Tutaj macie dotrzeć!
(oby dwie drużyny zaczęły biec w stronę kamieńców)


Na kamieńcach...


Chef: Wreszcie mnie zauważyli (wyciąga megafon) Żwawo, żwawo!
(pierwsze przybiegają Sierra i Izzy)
Sierra: Kto wygrał?
(przybiega reszta w tym samych czasie)
Noah: (zipie) Kto wygrał?
Chef: Wy!
Alejandro: Przecież my przybiegliśmy w tym samym czasie!
Chef: To co? Izzy prawie zepsuła samolot więc wygrywają Ci...
Bridgette: Jesteśmy Zabójcze Mądrale
Chef: No wy Mądrale...
Izzy: Izzy jest świadoma, że nie waliła w samolot
Chef: Dobra ja w niego waliłem, żeby stał się szybszy, ale na kogoś musi być wina, żeby Chris nie oskarżał mnie!
Izzy: Izzy się Chef'owi odegra!
Alejandro: To mam przekichane...
Chef: Wsiadać do samolotu!


Po 8 minutach... Przed szkołą...


(Chef ląduje i wszyscy wysiadają)
Chef: (patrzy w zegarek) Teraz o minute było wolniej!
Chris: Witajcie!
Kelly: Chris nie puszczaj nas z Chef'em sam!
Chris: Czemu?
Bridgette: Nie wiemy czy Chef chce nas pozabijać czy tak mu się śpieszy
Tyler: Wolimy jak nam gadasz
Chris: Hehe! Chef'ie musiałeś nie wiadomo jak lecieć, że mają takiego stracha
Chef: Doleciałem tam w 7 minut, a wróciłem w 8
Chris: To się nie dziwie. Która drużyna idzie na ceremonie?
Chef: Ta co jest Izzy!
Izzy: Chef'ie lepiej nie śpij w nocy!
Chris: Półgłówki zapraszam za mną


Eliminacje... Ceremonia...


Angela: Drugi raz jesteśmy tu nie fer!
Riccardo: Przynajmniej za pierwszym wyciągnęłaś nas z tego
Duncan: Al dziś ty wylatujesz
Alejandro: Grr!
Izzy: Chef oberwie!
Chris: Izzy, co Ci Chef zrobił?
Izzy: Powiedział, że Izzy popsuła samolot, a to on!
Chris: Ja tego nie wiem, ale i tak nie płacę za szkody!
Tyler: Przejdziemy tak już do eliminacji?
Alejandro Nie śpiesz się tak
Kelly: I tak już wyleciałeś
Chris: Ołówki wędrują do... Duncan'a, Riccardo, Angel'i, Kelly i Tyler'a. Został mi jeszcze jeden. Izzy nie wiem czy głosowali wszyscy na Ciebie o ten samolot czy nie, Alejandro oł... Nagrabiłeś sobie u wszystkich? Czy wylecisz? Odpowiedź brzmi tak! (rzuca ołówek do Izzy)
Alejandro: (zły) Ugh! Chris czy możesz zawołać Heather?
Chris: Ok... (bierze mikrofon) Heather na ceremonie! Migiem!
Heather: (przychodzi w nie za dobrym humorze) Ja dlaczego?! Co ja zrobiłam?!
Chris: Nic. Alejandro chciał, bo wyleciał
Heather: Hahaha! Dopadło Cię! Czekałam na ten moment! Dzięki Chris, że mogę to zobaczyć!
Alejandro: Heather chciałem Ci powiedzieć, że mam nadzieję, że wygrasz ten sezon
Heather: (przestała się śmiać) Co?
Chris: Koniec odwiedzin. Adiós Alejandro! (wziął pilota, kliknął guzik i Alejandro wyleciał)
Heather: Eche... Należało mu się! Dziękuje wam, że pozbyliście się mojej konkurencji! Haha!
Kelly: Yy...
Chris: Alejandro dobrze szło póki się nie odezwał i nie wypadł. Nie wiem co dalej powiedzieć to oglądajcie kolejny odcinek Studiów TOTALNEJ Porażki! (myśli) A śpiewaliście to dzisiaj?
Tyler: Nie...
Chris: Chef'ie!!!






Radzę wam czekać na 16 odc, bo tam się będzie dużo działo szczególnie Duncan x Courtney-Gwen

8 komentarzy:

  1. Już nie mogę się doczekać tej 16 notki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No dalej komentujcie szybciej, ja popieram koleżankę/kolegę powyżej:D
    A zostały nam tylko 2 komentarze do 15 odcinka, a potem pewnie do piątku/soboty;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już jeden komentarz; ) Odcinek super świetnie mi się czytało ; ]

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny odcinek...Nie mogę doczekac się kolejnej części zwłaszcza, że będzie dużo o DxC-G, ale mam nadzieje, że na koniec zostanie tylko DxC a nasza Gwenny powędruje np: do Ezekiela xDD GxE Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeee.... Już tylko 2 odcinki do 16 odcinka ,a i przypominam , dziś jest mój ulubiony dzień tygodnia , czwartek ;) Czemu ulubiony? bo leci Totalna Porażka w traaaaaasieeeeee x D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej super notka
    Popieram Daisy. DxC 4ever.
    Zapraszam do siebie na nową notkę.
    http://courtney-i-duncan-czy-to-przetrwa.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń

Total Drama Famous Hunters

Total Drama Famous Hunters

Pozostałości

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~RESZTKI Z BLOGA~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gwuncan czy Gwent?

Wybierz, który sezon ma być następny

W kolejnych sezonie ma być jeden czy dwóch prowadzących?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z IV generacji:

Który sezon na blogu lepszy?

Wybierz lokalizację dla nowego sezonu

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z I generacji:

Z kim powinna być Gwen?

Z kim powinien być Duncan?

Z kim powinna być Courtney?

Twoja najbardziej ulubiona seria Totalnej Porażki

Która seria na blogu podoba Ci się najbardziej?

Którą z moich autorskich postaci chcielibyście, aby się pojawiła w przyszłym sezonie?

Kto jest lepszym prowadzącym?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z III generacji:

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z II generacji: