MENU

profilki

Totalna PorażkoLandia

Totalna PorażkoLandia

niedziela, 10 października 2010

Episode 9- STP-TDS- ,,Moda na noszenie spódniczek''

*czołówka*

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Korytarz... 9:17...


Heather: (otwiera szafkę, a na drzwiczkach wisi zdjęcie Geoff'a) Ygh! (zamyka błyskawicznie szafkę)

Bridgette: Widziałam!

Heather: Ale, co?

Bridgette: Masz przyklejone na drzwiczkach zdjęcie Geoff'a!

Heather: (niewinnie) A skąd! Musiało ci się przywidzieć (uśmiechnęła się)


Angela:Fajnie, że Chris pozwolił, abyśmy sobie schowali rzeczy do szafek

Izzy: No, ale Izzy się nie mieszczą (próbuje domknąć szafkę)

Angela: A co ty tam włożyłaś?

Izzy: Królika, siodło od konia, kalesony, puszkę po sardynkach i wujka Eric'a

Angela: Aha... Izzy nauczyć cię pewnego powitania?

Izzy: Jasne!

Angela: To idzie tak... (zaczęła pokazywać Izzy powitanie)


Courtney: Duncan ostatnio wogóle się do mnie nie odzywasz

Duncan: (maluje sprejem coś na szafce) Bo jesteśmy w różnych drużynach, mała

Courtney: Tak, ale z Gwen to jakoś rozmawiasz i o ile sobie przypominam miałeś do tak nie mówić! Mały...

(Duncan przewrócił oczami i wrzucił sprej do szafki)


Alejandro: (wyciąga z szafki flet) Nie nadaremnie chciałem, abyście się zgodziły na flet. To piękny instrument gdzie w moim kraju jest bardzo szanowany. Zagrać wam coś?

Kelly i LeShawna: Tak!

(Alejandro zaczyna grać, a Gwen zatyka sobie uszy)

Gwen: (wkurzona) Jak one mogą słuchać tego jazgotu?!

Noah: Nie wiem, ale nie słyszę przez ten flet swoim myśli!

Geoff: No, co wy! Ma chłopisko talent. Nawet Bridgette go słucha (patrzy na Bridgette, która stoi koło niego jak zahipnotyzowana)


Harold: (stoi zły przy maszynie z napojami) Maszyno będę co dzień marudził, że chce puszkę coli lub czegoś innego! Dałem ci za dużo kasy

Maszyna: Nie gorączkuj się i zrozum, że nie mam żadnego picia

Harold: Przecież widzę przez szybę, że masz

Maszyna: (niechętnie) Dobra... Daj jeszcze 50 centów to się zastanowię

Harold: Dobra! (wrzuca do maszyny 50 centów) I co?

Maszyna: Nie dam!

Riccardo: (podchodzi do maszyny) Yy... Harold to się nie tak robi (kopie maszynę) Ał! (skacze z bólu na jednej nodze)

Tyler: (przychodzi) Jakiś problem?

Harold: Tak z maszyną. Nie chce mi dać od wczoraj puszki coli, a wrzuciłem tam masę dobrych monet

Tyler: A waliliście w nią?

Riccardo: (syczy z bólu) Tak, ja kopałem

Tyler: No to jest popsuta

Maszyna: Nie jestem popsuta tylko nie mam picia

Riccardo i Tyler: (wystraszeni) Ona gada!

Harold: Spostrzegliście się


Chris: (przez głośniki) Uwaga wszystkim! Dziś opuszczamy Londyn na dzień i jedziemy do Glasgow!

Wszyscy: Gdzie?!

Chris: Do Szkocji! Zjawcie się za 5 minut przed szkołę


Po 5 minutach... Pod szkołą...


Duncan: Harold'ini podejdź na chwilę do mnie

Harold: Nie!

Duncan: No to ja podejdę do ciebie! (podchodzi do Harold'a, łapie go za majtki, ciągnie do masztu, wiesza go na gaciach i podciąga do góry)

Harold: (wisi na majtkach na maszcie jak flaga) Nie!

(wszyscy zaczęli się śmiać z Harold'a)

Chris: (przyszedł podekscytowany) Cieszycie się, że jedziecie do Szkocji?! Ja bardzo!

Alejandro: Yy... Tak sobie

Courtney: Duncan chodź tu lepiej!

(Duncan podszedł do wszystkich)


*Graciarnia zwierzeń*

*Harold: Musiał mi to zrobić?!*

*Duncan: Musiałem to zrobić. Aż mnie korciło!*


Chris: Ee... Wy to wy z niczego nie umiecie się cieszyć. Ja chciałem odwiedzić Szkocję od dzieciństwa, ale teraz mam okazję

LeShawna: A nie odwiedziłeś jej wcześniej, bo...?

Chris: Nie miałem czasu

Chris: Każdy tak mówi. Przyznaj się, że mama ci nie dała i tyle

Chris: (wstydliwie i ze złością) Chodź by nawet... Ej! Zaraz Chef podjedzie tu autobusem

Noah: (oczami patrzy w górę) I będzie długa, nudna przejażdżka

Gwen: Autobusem? Czy nie było by szybciej i oszczędniej samolotem?

Chris: Było by, ale...

Kelly: Mama tu pewnie nie dała

(wszyscy oprócz Harold'a w śmiech)

Chris: (wkurzony) Tylko, że ja was muszę trochę poduczyć

(autobus przyjechał)

Chris: No to wsiadać

Bridgette: (westchnęła) Komu w drogę czas

(wszyscy weszło od autobusu prócz Harold'a)

Harold: (wisi na maszcie) A ja?!

(autobus ruszył)


W autobusie...


Angela: Nie zapomnieliśmy kogoś?

Chris: No kogoś mi tu brakuje, tylko kogo? (głaszcze podbródek)

LeShawna: Ja wiem kogo... Harold został, bo wisi sobie na maszcie

Chris: (zdziwiony) Że co tam robi?

Duncan: Wisi

Riccardo: To krótka opowieść, ale nikomu się nie chce opowiadać

Chris: Dobra, ale więcej nie róbcie takich numerów! Chef'ie zawróć autobus

Chef: Po co?!

Chris: Bo brakuje Harold'a

Chef: O rany... (przewrócił oczami) Muszę?!

Chris: Tak!

(Chef nie chętnie zawrócił, a Harold'owi pękły gacie więc spadł i podbiegł tam gdzie przyjechał autobus i wsiadł do niego)


W autobusie...


Chef: Więcej nie zawracam!

Chris: Nie musisz Chef'ie, są wszyscy. To jak wszyscy są to słuchać lekcji historii o życiu Szkotów i ich zwyczajach

Wszyscy: O nie!

Chris: (zaśmiał się cicho) Szkocja to kraj...


Po 10 godzinach... Szkocja... Glasgow...

(wszyscy śpią, ale Chef momentalnie ostro hamuje to zaczynają się gwałtownie budzić)

Noah: Dojechaliśmy?

Tyler: Po trzech godzinach słuchania odpłynąłem

Gwen: Mnie nikt nie przebije. 15 minut po tym jak Chris tłumaczył jakim Szkocja jest krajem już leżałam na podłodze i spałam

Geoff: Chris, gadałeś jeszcze o Szkocji jak już wszyscy usnęli?

Chris: Nie, bo po, co? Myślisz, że ja taki głupi jestem?! Kurde, ale to było na was silniejsze niż środki usypiające

Heather: (prostuje się) Przynajmniej się wyspałam

Chris: No to teraz wysiadać z autobusu

(wszyscy wysiedli przy jakiejś starej budowli, zamku otaczającego fosom)


Przed budowlą, zamkiem...


Bridgette: (przygląda się zamkowi) To jakiś zwyczajny zamek z fosom na dodatek

Chris: Jaki zwyczajny? To zamek, o którym wam opowiadałem

Harold: To tylko mnie, bo reszta spała

Chris: To wiesz, co pływa w tej fosie

Harold: Owszem! Pływają jaszczurki z jadem trującym i zwłoki najeźdźców atakujący ten zamek

Wszyscy: Fuj!

Chris: Tak robiono kiedyś i robią do dziś

Courtney: A dlaczego są dwa wejścia?

Chris: Do pierwszego zadania. Polega na tym, że każda drużyna musi jakoś otworzyć i opuścić most prowadzący do wnętrza zamku, przebiec korytarz i otworzyć skrzynie

Izzy: Będą pułapki w korytarzu?! Bo Izzy lubi ryzyko!

(wszyscy patrzą wkurzeni na Izzy)

Chris: Nie będzie. Po prostu musicie dobiec i otworzyć skrzynie

(nadeszła chwilowa mgła i Chris w niej zniknął)

Riccardo: Taa... To co robimy?

Angela: Musimy mieć linę

LeShawna: A skąd ją chcesz wziąć?

Angela: W tym problem

Gwen: Ja mam pewiem pomysł

Heather: Oo... (z sarkazmem) Ona ma pomysł . No to słuchamy cię gotko

Gwen: Proponuję utworzyć most tak by jedno z nas przeszło na drugą stronę i otworzyło ten prawdziwy most

Geoff: Nie głupia myśl

Courtney: No to proponuje, abyście wy utworzyli most, a ja przeszła i otworzyła prawdziwy

Noah: Ale to pomysł Gwen to niech ona to zrobi

Courtney: (niechętnie) Ugh! Dobra!

(Mądrale zaczęli utwarzać most)

Tyler: No stoimy tak i nic

Kelly: Pomyślcie trochę

Izzy: Oo! Ja wiem! Wrzućcie mnie przez to okienko

LeShawna: I jak Izzy będziesz w środku to opuści nam most

Angela: Właśnie! To miejsce dobrze na nią wpływa. Nawet powiedziała siebie w pierwszej osobie, a nie w trzeciej

Alejandro: To czy pozwolisz Izzy, abym ja cię podrzucił?

Izzy: No jaha! Nie pytaj o takie rzeczy

Gwen: (idzie ostrożnie przez most utworzony przez członków drużyny) Ostrożnie... Nie wpadnę... (weszła Heather na głowę) Oj! (zeszła z Heather głowy i weszła na brzeg)

Heather: (wściekła) Miałaś uważać!

Gwen: (machnęła ręką) Teraz to otworze (próbuje, ale nie nic się nie otwiera) Nie da się otworzyć!

Noah: Jak nie da to musisz się dostać do środka i spuścić most

Gwen: (niepewnie) Ok... Wejde przez do okienko (wdrapuje się na zamek)

Alejandro: (trzyma Izzy) Gotowa?

Izzy: Ja? Zawsze!

Alejandro: No to... (podrzuca ją i wpada do okienka)

Duncan: Chyba tamci mają ten sam pomysł, bo Gwen wdrapuje się na zamek

Gwen: (prawie dochodzi do okienka, ale lekko się ześlizguje) No nie...

(Duncan wyjmuje i rzuca scyzorykiem tak, że scyzoryk utkwił w murze by Gwen mogła go się złapać i podciągnąć)


*Graciarnia zwierzeń*

*Gwen: (zadowolona) To było słodkie ze strony Duncan'a. Pomógł mi mój przyszły chło... (zestresowana) Oddany przyjaciel*


Izzy: (Spuściła most) Zapraszam w progi tego zamku! Ale tekst!

(drużyna Półgłówków wbiegła do środka, a po chwili Gwen spuściła most i Mądrale też wbiegli do środka)


W środku zamku...


Chris: (stoi ubrany za Szkota) Zaraz się pojawią

(obie drużyny wybiegają jednocześnie z korytarzy i podbiegają do skrzyń)

Kelly: (patrzy raz w lewo, raz w prawo) Są dwie skrzynie

Chris: Dla każdej drużyny jedna, bo to zadanie nie było punktowane

(obie wkurzone drużyny zaczęły otwierać skrzynie)

Geoff: Hmm?

Harold: Ekstra!

Izzy: Dudy! (wyciąga jedne ze skrzyni i przytula)

Duncan: (wyciąga kilt) Śmiał bym się ze twojego stroju Chris, ale tego nie zrobię tylko powiedz, że nie każesz nam tego zakładać!

Chris: (uradowany) Mają wszyscy je założyć i wziąć dudy. (zmienia ton) Jeśli ktoś nie założy kiltu zostanie ekspresowo wyeliminowany! Nie ma wyjątków!

(wszyscy włożyli kilty i wzięli dudy)

Harold: Teraz to każdy weźmie mnie za prawdziwego Szkota

Riccardo: Albo babę (zasłania rękami swój kilt)

Chris: Heh... No to zanim zaczniemy drugie zadanie zaśpiewajcie piosenkę

(wszyscy westchnęli)

Riccardo: W Szkocji jesteśmy

Izzy: I Chris każę na dudach grać

Duncan: Oraz nosić te spódniczki! Ah!

Harold: To się nazywa kilt drogi Duncan'ie

Geoff: Tylko, że męskie, ani trochę nie jest wcale!

Kelly: Jaki kraj tyki i obyczaj

Noah: Wy tak mówicie, bo wam łatwo nosić to

Courtney: Nie przesadzajcie, bo wam ładnie od co!... Buhahaha!... Przepraszam, ale... hahaha!

(wszystkie dziewczyny zaczęły się śmiać)

Tyler: (skrępowany) Chris... To psuje nasz urok

Chris: Trudno tak się tu chodzi a tym kraju

Alejandro: Chłopaki wcale nie wyglądamy źle tym bardziej pokażemy, że nie wstydzimy się nosić spódniczek...

Harold: Kiltu!

Alejandro: Właśnie!


*Graciarnia zwierzeń*

*Alejandro: (wstydliwie) Ugh! Oczywiście, że nie chce tego nosić, ale trzeba się jakoś zmotywować*

*Heather: Na prawdę, nie wyglądają źle? (sarkastycznie) Oh Alejandro chciał pocieszyć chłopaczków, że nie wyglądają głupio, ale mnie to nie przekonuj. Yy... Po, co ja o tym mówię?*


Chris: Zaśpiewaliście krótko, ale rytmicznie, co mi się podoba, więc może być. Teraz będziecie grać na dudach, Chef'ie...?

Chef: (przychodzi) Co?

Chris: No to zadanie

Chef: (drapie się po głowie) Aa! Czekaj, nie wziąłem dud... Lessi!

(potwór z Lochy' Ness wkłada głowę przez okienko i daje Chef'owi dudy)

Chef: Dobra Lessi! Zmykaj!

(potwór wziął wyciągnął głowę i poszedł)

Harold: (przestraszony) To ta legenda była prawdziwa?!

Chris: Częściowo. Ten potwór z Lochy' Ness jest animatroniczny. To teraz tłumacze zadanie, ale najpierw powiedźcie kto z każdej drużyny stanie i będzie grać na dudach?

Izzy: Ja! Ja chce!

LeShawna: Nie zawal dziewczyno

Izzy: Spoko maroko ja mam opanowane granie na dudach we krwi!

Chris: A od wam Mądrale?

Bridgette: Umie ktoś grać na dudach?

Noah: Ja kiedyś trochę ćwiczyłem

Heather: To idziesz (popycha Noah na środek)

Noah: Obojętne mi...

Chris: Czyli u was Noah

Gwen: Już po nas

Chris: Zadanie polega na tym, że macie grać na dudach dokładnie tak jak Chef. W razie pomylenia się lub poddania grozi przegrana. Kto dłużej i bez pomyłki lub bez poddania się wytrzyma wygra. Pokażcie, co umiecie!

Chef: Dmuchać w drugi w pierwszy, zrobić pauzę i za czwarty (pokazuje dmuchając w rurki)

Izzy: Prościzna! (dmucha szybko tak jak pokazał Chef)

Noah: (ledwie nadąży i zaczyna zipać) Nie mam tyle pary!

Geoff: Ziom musisz wygrać!

Courtney: Do kogo ty mówisz? (zła) Wiadomo, że już przegraliśmy!

Chef: A teraz pauza, drugi, pauza, szósty, ósmy, pierwszy, pauza (pokazuje)

(Izzy bez problemów dmucha w otwory, a Noah trochę spowalnia i robi się cały czerwony)

Chef: A teraz trzeci, trzeci, pierwszy, trzeci, ósmy, drugi i podwojona dziewiątka (pokazuje)

(Noah próbuje i dmucha z całych sił, a Izzy dmucha jak potrzeba, ale na dziewiątkach dmuchnęła za mocno i dudy pękły)

Chris: Aa! Te dudy były wypożyczone! Wygrał Noah!

Noah: (rzuca dudami) Super... (mdleje)

Heather: A jednak mu się udało

Chris: Noah wygrał, ale drugie zadanie, a przed wami Mądrale stoi jeszcze jedno tylko jeśli zechcecie je wykonać

Kelly: Czyli my nie musimy go wykonywać?

Chris: Nie, bo przegraliście. Tylko Mądrale zastanówcie się czy chcecie je wykonać, bo Noah wygrał wam nietykalność, a możecie grać o nagrodę niespodziankę. Warto i nią grać, ale jest taki haczyk. Jeśli wam się nie uda go wykonać to wy kogoś wyeliminujecie

(Mądrale się naradzają)

Heather: Postanowiliśmy i...

Bridgette: Podejmujemy wyzwanie

Chris: Świetny wybór i do tego ty Heather i ty Bridgette się przyczynicie, ale dopiero w następnym odcinku. Co to będzie za zadanie? Czy dziewczyny nie zawalą? Oglądaj Studia TOTALNEJ Porażki!




Proszę komentujcie, bo muszę znać opinię.


Znalazłam filmik jak Geoff i Bridgette opowiadają o Zafalowanych xD- tak ja też to oglądam xD

6 komentarzy:

  1. Wspaniały odcinek! Aż nie mogę się doczekac kolejnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Pisz kolejny szybko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Pisz kolejny szybko!

    OdpowiedzUsuń
  4. please pisz notki ,są cudowne

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Podziwiam cię! Bardzo długie, piękne i fantastyczne! Bardzo wiele się dzieje! podoba mi się! ;*** Może Izzy jest ze Szkocji??

    OdpowiedzUsuń
  6. Geoff i Bridgette gadają o zafalowanych?? Szok!

    OdpowiedzUsuń

Total Drama Famous Hunters

Total Drama Famous Hunters

Pozostałości

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~RESZTKI Z BLOGA~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gwuncan czy Gwent?

Wybierz, który sezon ma być następny

W kolejnych sezonie ma być jeden czy dwóch prowadzących?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z IV generacji:

Który sezon na blogu lepszy?

Wybierz lokalizację dla nowego sezonu

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z I generacji:

Z kim powinna być Gwen?

Z kim powinien być Duncan?

Z kim powinna być Courtney?

Twoja najbardziej ulubiona seria Totalnej Porażki

Która seria na blogu podoba Ci się najbardziej?

Którą z moich autorskich postaci chcielibyście, aby się pojawiła w przyszłym sezonie?

Kto jest lepszym prowadzącym?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z III generacji:

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z II generacji: