MENU

profilki

Totalna PorażkoLandia

Totalna PorażkoLandia

sobota, 6 lutego 2010

Odcinek 23 MTP-TDL ''Wybuch wulkanu''

Chris: Hej... Dzis odcinek bedzie tragiczny... a czemu? Dowiecie sie ogladajac Miłość TOTALNEJ Porażki!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ceremonia...

Chris: dzis ceremonia bedzie straszliwa!
DJ: a co?! Chef ja bedzie prowadzil?
Chris: nie...
Heather: nie powinna, bo mam nietykalnosc!
Owen: Mece?! Czemu nie wzielas tego buritos? Teraz bym se je zjadl!
Mece: nie pomyslalam o tym Owen...
Courtney: i zas gadacie, a ja chce isc spac...
Chris: nie wiem czy ta noc bedzie spokojna
Duncan: mozesz rozdawac? bo chce sie zagrzac
Courtney: eh... Duncan...
Duncan: ;D cos myslala...
Heather: mam dosc tych bzdet dawaj te glupia czekoladke!
Chris: no dobra... dla: Heather...
Heather: o nie przypuszczalam... ;P
Chris: ;/ dla: DJ... oraz Mece...
Owen: a ja?
Chris: mialem dac pozniej... ale lap! (rzuca)
Duncan: co?! jak to jestem tylko ja i...
Courtney: ja?!...
Chris: no... a ostatnia dostaje...
(Courtney i Duncan zlapali sie za rece)
Chris: zdaje sie... przykro mi Duncan... ale musisz ja zlapac, bo jestes bezpieczny!
Courtney: co?! ja odpadam!
Heather: tak i to dzieki mnie ;P
Duncan: ja nie przezyje tu bez niej!
Owen: yy... stary wytrzymales prawie dwa sezony, a kilka dni nie wytrzymasz?!
Duncan: przymknij sie!
Mece: Courtney bardzo mi przykro!
Courtney: akurat... ja chcialam tylko odzyskac to co mi ukradziono...
Chris: no zalednie 701 tys 452$ i 49 centow...
Duncan: no malo co?! Wiecej niz nagroda z pierwszego sezonu...
Chris: ktora nikt nie dostal ;P
Heather: no Courtney, Courtney twoj czas nadszedl konca! Telewidzowie wola mnie!
Courtney: tak!- zamknij sie! Ty przynajmniej masz rodzine, a nie tak jak ja!
wszyscy (oprocz Duncana): ze co?!
Courtney: nic, nic... Nara... pa, pa Duncan wygraj to dla mnie!
(caluja sie)
Duncan: wygram! A tu masz ten lancuszek cos mi oddala (daje)
Courtney: (bierze i go sobie wklada na szyje) juz go nie sciagne obiecuje...
Duncan: napewno?
Courtney: tak...
(caluja sie zas)
DJ: o jakie to piekne!
Mece: DJ zebys ty byl taki sam...
DJ: sprobuje...
Owen: oni sa taka piekna para...
Heather: Chris, czemu jej nie wyrzucasz?!
Chris: bo nie chce dostac wczesniej lomotu od Duncana!
Duncan: o jak ladnie zgadles, ze dostaniesz...
Chris: dobra, dobra Chefie wes ich oddziel, bo nie mam zamiaru ogladac caly czas jak sie caluja!
Courtney: tylko sprobuj!
Chef: no sprobuje! (bierze ja i wrzuca do pociagu)
Duncan: wygram to zobaczysz!
Courtney: (juz powoli pociag jedzie) mam nadzieje!
(pociag sie rozpedzil)
Chris: to ja juz ide a wy spac!
Duncan: nie tak szybko Chris chodz przywitac sie z moim prawym sierpowym...
Chris wole nie! Aaa! Ratunku! (uciekl)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ranek... Stolowka...

Chef: dzis na sniadanie jest buritos z poprzedniego sezonu, ktore nie chciala brac Mece i sok z moim brudnych skarpetek!
Mece: chyba puszcze pawia!
Heather: tylko nie na mnie!
Duncan: (nie wyspany i osowialy) Owen... grubasie... zjedz to za mnie...
Owen: bardzo chetnie ty moj rozczarowany przyjacielu...
Mece i Heather: mozesz tez moje!
Owen: dziekuje najswietsze panienki!
DJ: ja sie tez dorzuce...
Owen: jeszcze lepiej! Wiecej dla mnie!
Duncan: tak, tak...
DJ: i zas bedziesz tak marudzic, ze ci laska odeszla...
Duncan: ja nie mardzuce! Przywalic ci!
DJ: ja ci poprawi homor to tak!
Duncan: ale mi sie nie chce specjalnie...
Owen: wez jak mi Izzy odpadla 2 razy to nie narzekalem!
Duncan: tylko gdzies znikales i nie wykonywales zadan!
Owen: ale to tylko z glodu!
DJ: ale ty nie wytrzymasz 5 minut bez jedzenia!
Owen: nie prawda, ze 5 tylko 7!
Heather: ej moze skupcie sie na tym, ze Chris zas nas nie budzil
Mece: a wal sie kogo to obchodzi!
Heather: mnie bo chce wygrac w przeciwienstwie do ciebie!
Mece: ta... gdy nie Courtney dawno byc wyleciala!
Heather: tak niby jak?
Mece: ona mi powiedziala, ze pozmieniala SMS-y i zamiast ciepie odpadl David!
Heather: klamiesz!
Mece: no ciekawe jak Davida ludzie lubili...

*Jaskinia zwierzen*
*Owen: laski zas sie kluca...*
*Heather: to nie prawda! Przeciez mnie lubicie! Nie mozliwe...*

Chris: (przychodzi i jest przerazony) Chefie! Pakuj sie! Zaraz wybuchnie!
Chef: ale co...
Chris: no wiesz... (muwi szeptem) wulkam a nie bede bral ze soba uczestnikow!
Chef: dobra juz i tak jestem spakowany, bo sie nie rozpakowywalem!
Heather: wszystko slyszalam! Nie mozesz nam tego zrobic!
Chris: napewno?! to patrz!
(on i Chef zwiewaja do pociagu i odjezdzaja)
Heather: no ladnie...
DJ: co sie stalo?
Heather: CHris powiedzial, ze wybuchnie dzis wulkan...
Duncan: pewnie chcial nas nastraszyc...
Owen: (spanikowal) co?! wylkan wybuchnie?! O nie! Musze isc poszukac Izzy i Roxy one sa gdzies w tym lesie! Ratujcie sie ludzie! (wybiegl)
Mece: o zostawil sniadanie...
Owen: (wraca) zapomnialem sniadania... (bierze) juz... Aaa! Ratujcie sie! (zas wybiega)
DJ: nie moge zginac tak mlodo! (tez zaczal panikowac)
Mece: ja tez! (i ona zaczela panikowac)
Duncan i Heather: uspokojcie sie!
Heather: to pewnie zas jakis podstep Chrisa... mosialabym go nie znac
Duncan: no masz racje pyskata...
Heather: a ty kryminalisto nie odzywaj sie!
Duncan: jako jedyny z wszystkich tu jestem rozsadny!
Heather: a kto beczal za Courtney...
Duncan: rozwalic ci ta buzke?!
Heather: nie odwazysz sie uderzyc dziewczyny! Stajesz sie taki jak Courtney... '' jedyny z wszystkich jestem najrozsadniejszy''...
Duncan: nie przeginaj lala!
DJ: (troche sie uspokoil) nie klutcie sie ludzie! Muszimy z ta uciekac!
Duncan: ja sie nie ruszam!

*Jaskinia zwierzen*
*Chris: a jednak musze dac te efekty specjalne*

(nagle bylo slychac jakis wychul i ziemia sie zatrzesla)
Mece: co to bylo?!
DJ: nie wiem, moze lepiej sprawdzmy?
wszyscy: ok!
(wyszli z stolowki i poszli na plac)

Na placu...

(ziemia zas sie zatrzesla)
Duncan: a moze jednk Chris nie udawal...
Heather: e... to specjalnie...

*Jaskinia zwierzen*
*Chris: umusze to troche ubarwic*

(nagle wulkan podniosl sie troche do gory i zaczela cieknac z niego lawa)
DJ: wiecie, co ja mysle...
Heather: trzeba wiac!
Mece: a co z Owenen?!
Duncan: dla niego to juz zapozno!
(wiali w przeciwna strone niz jest wulkan)

(Nagle za krzakow wydobyla sie jakas postac przykryta czarnym plaszczem... byla to kobieta...)
Kobieta: chodzcie tu! Tu jest kryjowka! (otworzyla jakis glaz znajdujacy sie za krzakami)
Heather: a jak to zas jakis podstep?!
Mece: ja tam zaryzykuje
DJ: ja tez
Duncan: i ja!
Kobieta: madrze!
Duncan: jakis znajomy glos...
(weszli wszyscy do podziemi)

W podziemiach...

(byl tam Owen zajadajacy sie buritos)
wszyscy (oprocz kobiety): Owen?!
Owen: tak...
Mece: ale co tu robisz?!
Owen: to mieszkanko Izzy i Roxy... pogodzily sie
DJ: no niezle...
Kobieta: a wy mnie poznajecie?
Heather: nie ;P
Kobieta: (sciaga plaszcz) heh to ja Courtney!
Duncan: kochanie! co tu robisz?!
Courtney: a ukrywam sie przed eksplozjom wulkanu...
Heather: to znaczy...
Mece: ze ty jestes caly czas z grze?
Courtney: nie...
DJ: to jak to mozliwe, ze tu jestes?
Courtney: normalnie... nie jechalam do domu tylko wyskoczyla z pociagu i natknelam sie na Izzy i tu sie z nimi ukrywam
Duncan: sprytnie
Courtney: ma sie ten mozg...
DJ: a gdzie one sa?
Owen: Izzy i Roxy?
DJ: no...
(przylatuja Izzy i Roxy)
Izzy i Roxy: czesc wam!
Heather: dziwna sytuacja...
Izzy: mamy gosci! Super!
Mece: no i co teraz zrobimy? Chris wyjechal, Chef tez... a wulkan wybuchnie...
Courtney, Izzy i Roxy: haha! haha!
Duncan: co jest w tym takiego smiesznego?
Roxy: no ten wulkan nie wybuchnal przez 8 miliardow lat...
Izzy: to efekty specjalne Chrisa, a wy sie dlaliscie nabrac...

*Jaskinia zwierzen*
*Chris: gdzie ich wcielo?!

DJ: to mozemy isc i byc spokojni tak?
Courtney: nie dokonca...
Mece: czemu?
Roxy: (patrzy sie na Heather): bo jak powiecie Chrisowi, ze tu jestesmy to juz po was!
Duncan: no boje sie... ale i tak nie powiem... chodz ze mna ksiezniczko...
Courtney: ja nie moge...
Duncan: czemu?
Courtney: bo Chris nie moze mnie zobaczyc
Duncan: ale moze wrocisz do gry...
Courtney: nie... predzaj zabierze nam dom
Duncan: spoko... a odwiedzac cie moge?
Courtney: nie... ja moze bede wpadac...
Duncan: dobra
Courtney: daj dziubka na pozegnanie
(caluja sie)
Mece: slodkie
Owen: a jednak Duncan jest milszy niz DJ
Duncan: ej nie jestem mily!
DJ: ale ja jestem!
Heather: (glupio sie smieje i mowi sarkazmem) nie martwcie sie ja nie powiem
Roxy: jak powiesz to jutro zas bedziesz lysa!
Heather: (spadl usmieszek z twarzy) no nie powiem...
Izzy: idcie juz, bo Chris sie zorientuje, ze jest cos nie tak...
(Duncan, Mece, DJ i Owen wychodza)

Las...

Duncan: Chris! Pokaz sie! Wiemy, ze to nie prawdziwy wybuch
Heather: wlasnie! Nas juz nie nastraszysz

(Chris wychodzi zza chmury)
Chris: brawo! Jak na to w padliscie?
Owen: prosto! lawa pachnie sosem tabasko!
Chris: aa... musze powiedziec Chefowi...
DJ: i co teraz?
Chris: no to bylo dzisiejsze zadanie...
Mece: i tyle?
Chris: no nikt z was nie dostanie nietykalnosci, bo rozwiazaliscie to sami i nie wiem gdzie bylismy...
Heather: my bylismy...
(Mece zatyka jej usta)
Mece: caly czas tu w lesie
Duncan: no
Chris: jakos na kamerach tego nie bylo widac
DJ: moze ci sie popsuly...
Chris: a niech to grr... nie umiam zamontowac sprzetu... To macie dzien wolny zas...
wszyscy: juuuhu! Jupppi!
Chris: grrr... czemu u nas pracuja takie niemoty... To idzcie sie wyslowic do jaskini, bo moze kazdy z was odpasc... a niech strace dzis odpadna dwie osoby!
wszyscy: co?!
Chris: to... Chef sie skarzy, ze nie chce tyle gotowac, bo i tak nie jecie!
Owen: wypraszam sobie!
Chris: tylko ty jesz! To idzicie z tad!


*Jaskinia zwierzen*
*Duncan: jak dobrze, ze zobaczylem moja ksiezniczke! Teraz bede spac spokojnie... wiecie jak tesknilem... Cholera! Zas gadam od rzeczy! To tak... mozna powiedziec, ze ja rozwiazalem zagatke, ze to efekty... wywalcie Heather! To przez nia pewnie wyleciala Courtney!*
*Mece: Chris jest bardzo szajbniety! Mam go dosc! A do tego chce wywalic dwie osoby! Courtney to byla moja przyjaciolka, ale tak sobie... chcialabym aby Heather odeszla!*
*Owen: nie umiem nikogo oczernic... ja chce wygrac! A szczerze jak by mi dawali 200tys buritos abo 10 mln to wzial bym buritos! Czemu? Bo chyba lepsza intestycja 200 niz 10... Cos mi sie zdaje, ze jestem kiepski z matematyki...*
*DJ: ... co by tu powiedziec... hmm... robie to wszystko dla Mece... to wiecie... i chyba tyle...*
*Heather: ja nie odpadne bo jestem wasza ulubienica! Hahaha! Co?! nie jestem lysa tylko lekko szalona...*

Chris: To juz koniec... tego niby, co mialo byc tragicznego odcinka... ale nie byl tragiczny... Trudno! To aby sie dowiedzic kto wygra juz niedlugo odlagajcie Miłość TOTALNEJ Porażki!



Glosujcie na:
- Heather
- DJ
- Mece
- Duncan
- Owen




Jak pisalam ta notke to przewage liczebna do wywalenia miala Courtney... coz zmienilo to sie, ale jak juz pisalam ta notke to nie chcialo mi sie zmieniac... ale sie nie martwdzcie! Moze nie wygra, ale bedzie sie pokazywac podajac rozne wzkazowki, albo cos... Zalezy, co wymysle xD

Troche przesadzacie z tymi komentarzami... ale pamientajcie, ja licze tylko pojedynczo, czyli patrze na godziny dodania... A powinniscie glosowac na 2 osoby, a nie jedna

211 komentarzy:

  1. Duncan żeby szybko wrucił od Courteny

    OdpowiedzUsuń
  2. Duncan a wiecie czemu na niego głosuje bo ciekawe co puźniej wymyśli Andzia jak nie będzie Duncana ani Courtney więc głosuje na Duncana

    OdpowiedzUsuń
  3. a z idiotą/ką się nie kłucę wykop sobie Heather prosze ale jasteś idiotą/ką


    pokekit

    OdpowiedzUsuń

Total Drama Famous Hunters

Total Drama Famous Hunters

Pozostałości

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~RESZTKI Z BLOGA~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gwuncan czy Gwent?

Wybierz, który sezon ma być następny

W kolejnych sezonie ma być jeden czy dwóch prowadzących?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z IV generacji:

Który sezon na blogu lepszy?

Wybierz lokalizację dla nowego sezonu

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z I generacji:

Z kim powinna być Gwen?

Z kim powinien być Duncan?

Z kim powinna być Courtney?

Twoja najbardziej ulubiona seria Totalnej Porażki

Która seria na blogu podoba Ci się najbardziej?

Którą z moich autorskich postaci chcielibyście, aby się pojawiła w przyszłym sezonie?

Kto jest lepszym prowadzącym?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z III generacji:

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z II generacji: