Chris: Dzisiaj finał! Powiem, ze takiego finału nie było! Powiem tylko, ze bedzie sie dzialo! Tak działo, ze zas stacja bedzie miala do mnie protensje, ze za dlugo program przetrzzymujemy! Mam nadzieje, ze nie bedzie remisu... A jak bedzie to znaczy, ze sie jeszcze spotkamy! I tak sie spotkamy w odcinku specjalnym! To ogladajcie finał finałow na Morzu TOTALNEJ Porażki!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ceremonia...
Chris: jak widze mam zasztyt poprowadzic juz ostatnia ceremonie!
Mece: jupi jaj... To wywal tam kogos i ide sie wyspac...
Courtney: a kto powiedzial, ze ty wejdziesz do finalu?!
Mece: wszyscy ty jestes wredna i samolubna!
Courtney: popatrz na siebie!
Duncan: widze, ze ci juz ulzylo Courtney...
Courtney: nie ulzylo! Jak mozesz wolic kase odemnie?!
Duncan: ja jestem zszokowany, ze ty wolisz mnie niz kase!
Courtney: teraz sie to zmienilo!
Mece: Chris no daj mi tego glupiego lizaka!
Chris: ta... Dobra chce to popradzic lagodnie...
Duncan: phy... lagodnie? Zal mi cie...
Chris: (krzyczy na caly glos) z wami to sie nie da! Chefie! Chodz z tymi lizakami!
Chef: (przyszedl ubrany w garniturze) juz jestem!
Chris: ej miales zalozyc kostiom syrenki!
Chef: nie!
Chris: no dobra... Dzis ceremonia bedzie inna... Ja wybiore jedna osobe, a Chef druga...
Duncan: po to sie tak odpicowal?!
Chef: nie! Poprostu dzis poplyne przejchac sie moja limuzyna...
Courtney: limuzna?!
Chris: no nacignal mnie...
Mece: haha...
Chris: dobra to do finalu przechodzi... Duncan! (rzuca lizaka)... i... teraz ty Chefie...
Duncan: zas w finale?! No mnie to sie powodzi! Wygram to znowu!
Chef: nie ciesz sie tak...
Courtney: no i ja to chyba bede musiala sie pakowac... super!
Mece: no wlasnie pakuj sie, bo ja wygram...
Courtney: nie bo ja!
Mece: ale muwilas przed chwila...
Courtney: kalamalam!
Chef: uciszcie sie! Ja wybieram madralisjka! (rzuca jej lizaka) Bo jestem bardzo ciekawy jak beda walczyli madraliska vs kryminalista! A i dlatego, ze ty ''milusinka'' jak to ujme dranilas DJ! To moj kupel, a tak nie wolno!
Mece: ale go przeprosilam!
Chef: to nic nie daje!
Courtney: ja jestem w finale?! No super! Nie spodziewalam sie! Znaczy spodziewalam, ale ja mam rywalizowac z...
Duncan i Courtney: nia/nim?!
Chris: na to wyszlo, ze tak! Haha! Sam jestem tego ciekaw!
*Schowek zwierzen*
*Duncan: jak ja wygram znowu, to ona sie wscieknie! Jak ona wygra powie, ze mam sie jej nie prosic o lachy... No fajnie wyszlo... Ale ktos z nas musi wygrac...*
*Courtney: no wrescie doszlam do finalu! Tylko, ze jak ja wygram nie podziele sie z nim kasa, bo matka wy mnie sie pytala co zrobilam z tamta polowa... A jak on wygra... Kurde nie bede do niego w lachy szla! A co ja mowila na poczatku?! Ze chcialabym sie podzielic z nim kasa... Cholera ja glupieje! Jasne, ze sie nie podziele! Przeciez to moja wygrana!*
Mece: chcialam was wszystkich przeprosic, bo mnie ponioslo... Wiecie wygrana i takie tam...
Courtney: rozumiem cie Mece... To czesc!
Mece: nie gniewasz sie?! To dobrze... hej! (zjezdza po linie i odplywa)
Duncan: o mala raz w zyciu przebacyzlas kogos i nie chodzillo o mnie...
Courtney: odwal sie...
Duncan: rozumiem... masz taka strategie...
Courtney: nie! Poprostu mam cie dosyc! To ja wygram kumasz?!
Duncan: ty wygrasz?!... phy... ja jestem juz kolejny raz w finale i mam go zamiar kolejny raz wygrac...
Chris: o widze, ze to bedzie rzeczywiscie final... To idzcie spac i sie wyspijcie, bo czeka was duzo wyczynu, umiejetnosci i zagadek!
Courtney: az sie nie moge doczekac...
Duncan: jak tak samo gdy przyjdziesz do mnie w lachy...
Courtney: grrr... (wali Duncana w brzuch i ucieka)
Duncan: Ał! Ty to masz za duzo sily...
Chris: hehe... Laska jak widac chce rzeczywiscie rywalizacji...
Duncan: ty chodz bys przestal... (poszedl)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ranek... 8:32... Hol...
Courtney: (budzi sie, widzi, ze jest przytulona do Duncana, staje i zaczyna sie drzec) Aaaaaaa!
Duncan: (budzi sie i szybko podchosi) co?! jak?! gdzie?! Znowu na nas napadli?!
Courtney: ty idioto! Czemu przynies mnie tu na hol i przytules sie?!
Duncan: co?! To nie ja?!
Courtney: (daje mu w twarz) a niby kto...?!
Duncan: no nie ja! (nagle podnosi kartke i czyta) ''Jak to czytacie to znaczy, ze sie juz obudziliscie! Niezly kawal wam zrobile no nie?!...''
Courtney: nie!
Duncan: (czyta dalej) ''...Teraz bedziecie znajdowac takie karteczki, bo mnie sie nie chce chodzic za wami, a wogle to ja jestem juz w hotelos- przegranos... Reszte znajdziecie na innej karteczce, a teraz idzcie sobie do bufetu zjesc sniadanie... Kolejna wskazowka jest smaczna*
Courtney: bo jemu sie nie chcialo chodzic... a co ja mam powiedziec?!
Duncan: juz wymietasz?
Courtney: nie! (poleciala do bufetu)
Duncan: ona mu zawsze dopiac swego... (tez polecial do bufetu)
Przed bufetem...
Courtney: (probuje otworzyc drzwi) zamkniete?!
*Schowek zwierzen*
*Courtney: Chris se zapomnial otworzyc bufet!*
Duncan: (przybiega) czemu nie otwierasz?
Courtney: bo zamkniete...
Duncan: odsun sie... (wywala drzwi)
W bufecie...
(wchodza do srodka)
Courtney: jej...
Duncan: no... jej...
(oby dwoje patrza sie na bufet, ktory jest caly w balonach i na lawach sa same ulubione potrawy Chrisa)
Courtney: Chrisowi odbilo?!
Duncan: mnie tam nie przeszkadza... Narescie cos zjem...
(oboje zasiadli do ław i zaczeli kosztowac wszystkich potraw)
Courtney: (nagle zauwazyla kartke w zielonej galaretce) wiem gdzie jest kolejna kartka!
Duncan: gdzie?
Courtney: nie powiem ci, bo jeszcze mi wezniesz i ja bede sie glowila co dalej...
Duncan: jak wiesz gdzie, to czemu sama jej nie wezniesz?
Courtney: bo sie brzydze...
Duncan: Yy... to powiesz gdzie ta kartka?
*Schowek zwierzen*
*Duncan: mam nazieje, ze nie ma tu tej brei Chefa... a w niej kartki*
Courtney: ok... powiem tylko masz ja przeczytac na glos...
Duncan: nie martw sie kochanie ja taki nie jestem...
Courtney... o Duncan... kochanie... (zaczna sie drzec) chyba sobie zapomniales, ze nie chce byc z toba bo wolisz kase odemnie! A ja tego nie toleruje!
Duncan: juz sie wygadalas?
Courtney: no... jest w tej zielonej... fuj... galartce (pokazuje mu)
Duncan: (rozdziabcial galaretke, wyciagnal kartke i zaczal czytac dla siebie) '' Haha! Wiedzialem, ze tu bedzie dobrze aby schowac ta kartke... Coz kolejna wzkacowka jest tam gdzie byliscie prawie nieprzytomni, bo piliscie no wiecie... W ktorej skrzyni jest karteczka''
Courtney: i co pisze?!
Duncan: przeczytaj sobie sama...
Courtney: nie! Ty przeczytaj, bo ta kartka byla w tej galaretce... Brr...
Duncan: to widze, ze bede mial ulatwione zadanie... (ruszyl w strone wyjscia)
Courtney: czekaj! Co chcesz w zamian abys to przeczytal?! Palmtopa nie oddam! Odrazu mowie!
Duncan: pomyslmy... moze calusa...
Courtney: nie!
Duncan: to milego glowienia sie nad kolejna karteczka...
Courtney: dobra wygranes... (pocalowala go w policzek)
Duncan: nie w policzek tylko w usta...
Courtney: ale z ciebie materjalista! (pocalowala go w usta)
*Schowek zwierzen*
*Duncan: ona wszystko zrobi dla wygranej*
Courtney: teraz mow co tam pisalo...
Duncan: (rozmarzony) co?!
Courtney: obiecales mi powiedziec, co tam pisalo!
Duncan: a tak... mamy isc na srodkowy poklad i gdzies w skrzynce jest kolejna wskazowka
Courtney: heh... (popchnela Duncana i poleciala)
Duncan: kocham te laske... (wstal i ruszyl za nia)
Srodkowy poklad...
(wchodza na niego jednoczesnie i widza gdzie ok. 100 skrzyn)
Courtney: co?! Mamy je wszystkie rozwalic?!
Duncan: on oglupial...
Courtney: z tym sie zgodze...
Duncan: no jak wida to tak...
(zaczeli skrzaskac skrzyniami)
Po 15 minutach...
Courtney: (rozwala 28 skrzynie z kolei) mam! (czyta kartke przez przypadek na glos) '' Teraz sie rozdzielcie i szukajcie wzkazowki, ktora doprowadzi was do kolejnej wzkazowki, a ta wzkazowka doprowadzi was to wiekszej wzakowki, ktora ta wieksza wzkazowka pokaze wam droge do walizki z milionem dolarow. PS: macie szukac je tylko na statku, a i zastawilem wam kilka pulapek ^^''
Duncan: wiesz, ze przeczytalas na glos?
Courtney: wiem! Ja nie jestem chytra!
Duncan: chytra nie... tylko przebiegla jak kocica...
Courtney: przestaniesz?! Nie ugne sie...
Duncan: ja nie chce abys sie ugiela tylko mnie zapamietala...
*Schowek zwierzen*
*Courtney: jakie to slodkie bylo... Chwila! On cos kumbinuje*
Courtney: ( :) ) kombinujesz cos co nie?
Duncan: nie...
*Schowek zwierzen*
*Duncan: ( :D ) no co?! Chce wygrac kolejny raz! Ale ona mnie kreci...*
(oby dwoje sie rozeszli)
Gdzies tam u Courtney...
Courtney: (chodzi po wnetrzu statku i o cos sie potyka. Widzi, ze to jakis kamien, a na nim przyczepiona kartka. Bierze ja i czyta) '' Odpowiedz na to pytanie. Jesli odpowiesz dobrze ukaze ci sie wzkazowka do kolejnej wzkazowki, jesli odpowiesz zle spadnie cos lub walnie cie cos i bedziesz musiala sie glowic nad kolejna wzakowka gdzie jest. Pyt.: Czy podoba ci sie brat Duncana?''- Nie, bo go na oczy wrzyciu nie widzialam... Wogle nie wiedzialam, ze ma brata!
(nagle z obrazu wypada kartka)
W tym czasie hotelos- przegranos...
Chris: (gdzies ukryty) Courtney nie widziala brata Duncana?! To go zobaczy... Ale nie w tej seri... Tak juz sie wygadalem, ze bedzie kolejny sezon...
Chef: ale przed nim chce urlop!
Chris: idz sobie pojezdzij ta limuzyna...
Chef: nie moge...
Chris: czemu?
Chef: bo sie zepsula...
Chris: a mowilem ci abys nie prowadzil?!
Chef: ale w koncu to moje, no nie?!
Chris: grrr... Dobra chodzmy nad ten basen...
Hotelos- przegranos... basen...
Chris: dobrze sie bawicie?!
Owen: doskonale!
Izzy: Izzy sie podoba!
Heather: byla zabawa...
Noah: dopoki ty nie przyszedles...
Chris: przyszedlem tu abyscie mi powiedzieli za kim jestescie
Eva: za nikim!
Chris: no taka gatka nie wchodzi w gre...
Ezekiel: ja za chlopem, bo baby sa slabe
Eva: zamolo ci dowalilam co?!
Eziekiel: nie! (zaczal uciekac)
Gwen: ja jestem za moim kumplem Duncanem, tak jak ty Trent no nie?!
Trent: tak...
Lindsay: ja jestem za Tylerem...
wszyscy: Tyler nie jest w finale!
Tyler: no szkoda, ze nie jestem...
Beth: mozesz tylko glosowac na Courtney lub Duncana...
Lindsay: z nich mam wybierac?! Nie lubie Cornely, bo to ona pewnie namowila Derekana, zeby mnie wyrzucil, to na niego...
Beth: ja ide za Duncanem, bo Courtney jest straszna...
Heather: ja za nikim...
Noah: ja bym byl za Heather... Ale szkoda, ze nie wygrasz...
Chris: Uu... widze, ze sie golabeczki rozkwitliscie...
Heather: jakie golabeczki?!
Noah: wlasnie?! Ja nie jestem z nia!
Roxy: przeciez my wszyscy widzimy, co wy robicie...
Kelly: no i to nie od dzis...
Heather: grrr... Idz sobie Chris...
Chris: nie... Jeszcze nie wszyscy mi odpowiedzieli...
Harold: ja za nikim...
Leshawna: ja tez za nikim...
Izzy: Izzy woli madralijka niz kryminaliste co nic nie robil...
Owen: ja jestem za Duncanem, bo to moj idol... Courtney jest zabardzo agresywna... Boje jej sie...
Chris: (podchodzi do calujacych sie Bridgette i Geoffa) a wy za kim jestescie?
(nic sie opowiedzieli tylko caly czas sie caluja)
Chris: aha... dobra... Jak mi nie chcecie mowic to nie!
Na statku... gdzies tam u Duncana...
Duncan: (sam do siebie) zaliczylem juz rzut ziemniakami w brzuch i zgniecie fortepianem... Gdzie ta glupia wzkazowka!
*Schowek zwierzen*
*Duncan: mam dosyc juz! Wiecie jakie mialem pytania?! np. O ktorej godzinie Chef zasiadl do swojej limuzyny...?, albo Kiedy bedzie koniec swiata...?! No normalnie idiota to wymyslal!*
(nagle patrzy a na scianie jest napisane cos takiego '' Jesli chcesz walizke z okraglym milionem baksów przyplyn do hotelos- przegranos jako pierwszy/a'')
Duncan: mam farta! (pobiegl wyplynac pontonem, przy okazji minol Courtney)
Courtney: gdzie ci tak spieszno?!
Duncan: po wygrana!
Courtney: co?!
*Schowek zwierzen*
*Courtney: to nie mozliwe, ze znalazl pierwszy ostania wzkazowke przede mna! Ja musialam odpowiedziec na wszystkie pytania!*
(Courtney podbiegla pod ta sniane przeczytala, co jest napisane i pobiegla w strone Duncana)
Gorny poklad...
Duncan: (widzi sflaczaly ponton) no kurcze...
Courtney: (przybiega) aha! Dogonilam cie!
Duncan: no i co?!
Courtney: to, ze zaraz rusze i to wygram!
Duncan: no ruszysz... tylko, ze jest jeden ponton i sflaczaly...
Courtney: to na co czekasz?! Pompuj!
Duncan: dobra, dobra... (zaczal pompowac ponton)
Po 5 minutach...
Courtney: napompowales juz?!
Duncan: a co chcesz abym wygral?!
Courtney: ja wygrala!
Duncan: wiesz napompowalem... a teraz mozesz sobie tu zostac...
Courtney: ja zostac?! Chyba na odwrot! (wali go w leb i popycha)
Duncan: co ty robisz?!
Courtney: wygrywam! (rzuca ponton na morze, zjezdza po linie i odplywa)
*Schowek zwierzen*
*Duncan: laska mnie wykiwala! Nie puszcze tego plazem!*
(Duncan nagle rzuca sie w morze i plynie za Courtney)
Na morzu...
Courtney: (plynie pontonem i widzi, ze za nia plynie Duncan) Co ty robisz?! Utopisz sie!
Duncan: (plynie) ze ja sie utopie?! Nigdy! Ja to chce wygrac...
Courtney: sluchaj ja nie wytrzymam... (nagle sie zatrzymuje) skakuj!
Duncan: (wchodzi na ponton) dlaczego to robisz?!
Courtney: ( :) ) remis?
Duncan: co ci sie nagle stalo?! Juz nie chcesz wygrac?!
Courtney: chce, ale takim sposobem to sie nie da...
Duncan: dobra remis...
Na brzegu...
(Courtney i Duncan schodza z pontonu)
Courtney: no to teraz mozemy rywalizowac
Duncan: a jednak zalezy ci na mnie...
Courtney: niezalezy! Wolisz kase niz mnie... Pojelam to...
Duncan: rany... teraz mi bedziesz to wypominac...
Courtney: tak...
(zaczeli biec do hotelos- przegranos)
W hotelos- przegranos... besen...
Chris: zaraz beda! Wszyscy uwazajcie!
(Courtney i Duncan wchodza jednoczesnie na basen)
Cody: To kto wygral?!
Chris: nowu remis?!
Heather: ale glupio...
Chris: to jak widac... Decyzje zostawia naszym kochanym telewidza! Kto ma dla was wygrac... Duncan... czy... Courtney?! Tym razem mozecie zadac im pytanie, na ktore musza odpowiedziec...
Courtney: nie bede odpowiadac na zadne juz pytania!
Duncan: ja tez! Daj mi ta kase!
Courtney: czemu tobie?! Mnie ma dac ta kase?!
Chris: no jak widzicie... kluca sie... To decydujcie, zadawajcie pytania, bo to koniec odcinka! Zapraszam na finał finałow cz.2 tylko na Morzu TOTALNEJ Porażki!
Głosujcie:
Kto powinien dla was wygrac?!
Courtney- mądralijska dziewczyna rządąca i pragnąca wygranej jak nikt inny na świecie...
...czy...
Duncan- eksktyminalista, ktróry wygrał poprzednią wersje...
Możecie zadać jedno lub dwa pytania dla naszym finalistów... Chętnie wam odpowiedzą... xD
Troche informacji na temat brata Duncana...
Dylan- starszy brat Duncana (dokładnie straszy o trzy miesiace) Jest prawie taki sam jak Duncan lecz bardziej wiarygodny i rozsadny. Bedzie zarywal do dziewczyn. Bedzie sie troche sprzeczal i draznil ze wszystkimi. Mozna powiedziec, ze ''zakryje'' troche Duncana. Dylan bedzie przewaznie lubiany. Reszty jego charakteru dowiecie w MTP-TDM...
MENU
- AKTUALNOŚCI
- ODCINKI
- O MNIE
- POSTACIE Z MOICH SERII
- SEZONY
- MOJE SERIE
- TOTALNA PORAŻKA: ŁOWCY SŁAWY
- TOTALNA PORAŻKA: GORĄCZKA ZŁOTA
- TOTALNA PORAŻKA: PO DRUGIEJ STRONIE REALITY-SHOW
- TOTALNA PORAŻKA: 12 GODZIN MĘKI
- TOTALNA PORAŻKA W INDIACH
- TOTALNA PORAŻKA NA LODZIE
- STUDIA TOTALNEJ PORAŻKI
- BOHATER TOTALNEJ PORAŻKI POWRÓT NA WYSPĘ
- MAMA TOTALNEJ PORAŻKI
- MORZE TOTALNEJ PORAŻKI
- MIŁOŚĆ TOTALNEJ PORAŻKI
- ORYGINALNE SERIE
- MOJE SERIE
- INFORMACJE NA TEMAT SEZONÓW
- MOICH SERII
- ORYGINALNYCH SERII
- ZWIASTUNY
- CZOŁÓWKI
- ZWYCIĘSCY I ELIMINACJE
- OPOWIEŚCI
- KONTAKT
Totalna PorażkoLandia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Total Drama Famous Hunters
Pozostałości
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~RESZTKI Z BLOGA~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Głosuję na Duncana-musi wygrać
OdpowiedzUsuńP.S.Andzia look na http://total-drama-island-blogier.blog.onet.pl/ bo tam dodałam Twój avek do notki i od razu mówię że nie chcę za to komci.Po prostu uwielbiam Twój blog ;)i chcę aby inni o nim wiedzieli,ale looknij jak coś ;)
Wow! Final superowy ^0^ Juz nie moge sie doczekać TDM :D A co do zadawania pytan przez "widzów" to swietny pomysl! Strasznie cie podziwiam i zycze powodzenia w TDM ^^. Nie wiem na kogo glosować...Kurcze XDD.To moze najpierw pytania? Niech bedzie ;) ( nie wiem czy chodzi o pytania o inteligencje czy o prywatne sprawy naszycz uczestników, ale jak cos nie tak to pisac a zaraz się poprawię)
OdpowiedzUsuńDo Court:
1.( nie mialam pomyslu) Co jest dla ciebie wazniejsze? Milość, przyjaźń, szczęście, pieniądze czy zdrowie?
2. Czy mimo zakazu matki nadal coś czujesz do Duncana?
Do Duncana:
1.( nie moglam sie powstrzymać XDD) Czy kiedykolwiek zabileś kogoś XDD?
2.Czy czujesz coś do Gwen?
Nie mialam pomyslu na pyt. XDD A glosowanie..
Chyba glosuje na............Court. Chodz dla mnie to trudna decyzja.
Ta_Co_Lubi_TDA/TDI
P.S Ale ta moja "wypowiedz" dluga XDD
Duncan
OdpowiedzUsuńja też stawiam na Duncan xd
OdpowiedzUsuńCourtney... bo Duncan juz wygral poprzedni sezon
OdpowiedzUsuńpyt. dla Courtney:
Podsumujac to, że Duncan powiedzial, że woli kase od ciebie zdecydujesz się aby być teraz z Justinem?
pyt. dla Duncana:
Kochasz jeszcze Courtney?
Courtney ma wygrać
OdpowiedzUsuńpyt. dla Courtney:
czemu w drugim odcinku powiedziałaś Duncanow żeby głosował na Lindsay?
pyt. dla Duncana:
czy nie jest ci wstyd dlatego że cała twoja rodziana to policjanci a ty poszełeś siedzieć?
pokekit
Courtney
OdpowiedzUsuńCourtney
OdpowiedzUsuńCourtney
OdpowiedzUsuńDuncan
OdpowiedzUsuńDuncan
OdpowiedzUsuńDuncan
OdpowiedzUsuńduncan
OdpowiedzUsuńjak on może być starszy o 3 miechy?
OdpowiedzUsuńmniejsza o to xd
głos na Duncana
Duncan Duncan Duncan
OdpowiedzUsuńpytania:
Do Duncana:
Masz rodzeństwo?(wiem że to głupie pytanie)
Do Courtney:
Czy nadal kochasz Duncana?
Courtney
OdpowiedzUsuńCourtney
OdpowiedzUsuńDuncan
OdpowiedzUsuńDuncan
OdpowiedzUsuńDuncan
OdpowiedzUsuńCourtney ;)
OdpowiedzUsuńCOURTNEY :D :D :D ;D
OdpowiedzUsuń