Chef: Witam...
Chris: (strzela w niego strzała usypiajaca)
Chef: Ał! Grr... (zemdlał)
Chris: no narescie... Witam panstwa... Poprzedni odcinek nie moglem poprowadzic, bo ktos sie uparl i kazal pracowac w kuchni. To nie robota dla mnie! Pewnie teskniliscie, ale juz jestem i mam zamiar byc! To zapraszam na Mame TOTALNEJ Porażki!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ceremonia...
DJ: gdzie Chef?
Chris: ja prowrodze ceremonie, a nie Chef! To moje show i ja tu bede rzadzil nie on!
Courtney: tobie sie cos dzieje
Heather: przynajmniej jutro tracisz nietykalonosc ^^
Courtney: nie!!!
Chris: i nie bedziecie mnie sluchac...
Sierra: (przyprowadza mamy) Chefie tak jak kazales... o Chris...
Chris: o rany...
Bridgette: moze bys zaczol?
Chris: jak zawsze to samo...
Geoff: Brigd ma racje...
(Bridgette i Geoff zaczeli znowu nie odklejac od siebie ust)
Leshawna: ja z kurczaczkiem sie tylko raz pocalowalismy, a wy bez przerwy
Chris: kiedy moge zaczac?
Courtney: no juz... Chce jeszcze temu zdrajcy numer wykrecic
Heather: pomoc ci?
Courtney: juz widze ta twoja pomoc!
Heather: jak chcesz...
MH Liza: milo Heather ze chcialas pomoc kolezance...
Heather: ale mi kolezanka... chetnie byl ja wyrzucila!
Courtney: raczej ja ciebie!
MC Grace: i tak wygramy...
Courtney: wiem o tym...
Chris: juz?
Sierra: dla mnie juz...
DJ: chyba juz...
Chris: wiec smoczki dostaja: Courtney, Geoff i Bridgette, Heather....
Courtney: tylko nie ona...
Heather: hehe :P
*Helikopter zwierzen*
*Heather: ona wyleci jak najszybciej. Mam jej dosyc! Jak dobrze zliczyc, bo zaniedlugo rozpat druzyn*
*Courtney: czy wszyscy musza byc tacy wkurzajacy?!*
Chris: ale rowniez dostaje DJ i...
Leshawna: proze ja prosze ja...
Sierra: nie chce wyleciec ;(
Chris: Leshawna...
Leshawna: tak?
Chris: zostajesz!
Leshawna: Leshawna zostaje u je...
Sierra: nie!
MS Christina: czemu nas wyrzuciles?! Nie wyszlo na nas z moich kart!
Chris: ale takie byly glosy
Heather: irytowalas mnie to zegnaj
Sierra: ja?
*Helikopter zwierzen*
*Chris: wyrzucilem ja dlatego ze Chef sniagnal od niej pomysl, a to nie dopuszczalne! Dobra dopuszczalne tylko dla mnie*
Courtney: i tak cie nikt nie lubial! bylas dziwaczna!
Sierra: ja?!
DJ: zegnaj
MS Christina: Chrisie MCLean czucam na ciebie klatwe!
Chris: buhaha! Nie wierze a takie rzeczy!
Sierra: a ja rzucam na ciebie Courtney! Bylas dla mnie nie mila... Heather wybaczam...
Heather: phy...
Courtney: Uu... Częsem portkami...
MC Christina: ale lepiej sie bojcie idziemy Sierra!
Sierra: moge jechac na dachu?
MC Christina: niech ci bedzie
Sierra: jupi! Papa...
(MS Christina wchodzi do srodka a Sierra na dach autobusu i odjeżdżają)
Chris: tyle na dzis...
Courtney: narescie...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ranek... 9:19... Bufet...
Duncan: grr! Dylan!!!
Dylan: co?! Buhahahaha!
Duncan: wiem, ze to ty!
Dylan: nie tym razem! Niezle ci ktos zrobil! Czyli przefarbowal irokeza na fioletowo! Buhahaha!
wszyscy: Buhahahaha!
Duncan: jak nie ty to kto?! Kto mi to zrobil! (wzkazuje na swojego fioletowego irokeza)
wszyscy: ...
Duncan: no kto mi to zrobil?!
Heather: Courtney...
Duncan: ze kto?!
Heather: Courtney...
Duncan: a tak napowaznie?!
Heather: Courtney...
Courtney: ty wiedzmo!
Dylan: niezly ci laska numer wywinela!
Courtney: to nie ja!
Izzy- Destruktorka: ty, ty! Widzialam ^^ Destruktorka nie spi w nocy tylko czuwa
Duncan: nie wierze ze ona... Nawet by na to nie wpadla!
Courtney: co?! Myslisz, ze jestem zbyt malo inteligetna?!
Duncan: a jednak sie przyznalas...
Courtney: wu dziady! Doigracie sie!
Duncan: czemu mi to zrobilas?!
Courtney: bo cie nie lubie
Mece: albo nie moglas wytrzymac bez swojego Dunkusia
Courtney: co?! Chyba jestes niedoiformowana! Ja jestem z Justinem!
Leshawna: nie chce mi sie zabardzo w to wierzyc...
Courtney: ja wam wszysytkim pokaze!
DJ: boje sie! (podklada jej noge)
Courtney: (przewraca sie) ty cieniasie!
Mece: nie mow tak do niego!
DJ: sory lala, ale to dlatwojego dobra... nie chce nas udusila...
Courtney: zaraz ciebie udusze! (wstaje)
Heather: (podklada jej noge) hehe...
Courtney: (znowu sie przewraca) ty z*****!
Duncan: Uu... Aa...
Heather: nieprzejmuje sie tym
Courtney: wy wszyscy przeciwko mnie!
Dylan: dajcie jej spokoj (podaje je reke)
Courtney: (wstaje) no chociaz jeden normalny
*Helikopter zwierzen*
*Dylan: troche sie zabawie*
Dylan: (obejmuje ja w pasie i podnosi do gory) i co teraz zrobisz?
Courtney: co ty wyprawiasz?! Postaw mnie!
Duncan: postaw ja! :/
Dylan: no dobra... (postawia i sciaga jej bluzke)
Courtney: Aa! Ty draniu!
Dylan: hahaha! Zobacz bracie co jej zrobilem!
Duncan: Dylan przegioles! Oddawaj to! (zabiera mu bluzke i oddaje Courtney)
Courtney: (wklada) Yy... dzieki...
Dylan: co ty robisz?! Taka zabawa byla!
Duncan: sorka za mego brata, ale jest niedorozwojem...
wszyscy: buhahaha!
Dylan: Duncan jestem starszy i mas zmiec do mnie szacunek!
Duncan: a kto tak powiedzial?!
Dylan: ja!
Courtney: ale i tak Duncan chce byc z Justinem...
Duncan: moglem ci tego nie oddawac!
Izzy- Destruktorka: Detruktorka tez chce jej zrobic kawal! (wylewa Courtney olej na glowe)
wszyscy: haha!
Heather: no masz racje wariatko potrzeba jej bylo oleju, ale w glowie nie na glowie!
Courtney: Oh! Mam dosyc!
Leshawna: laska oberwalas! Ta klatwa daje efekty!
Courtney: ja w to nie wierze! Ide sie umyc!
Chris: (przychodzi) nie tak pretko! Mam dla was zadanie!
Courtney: ale sie musze umyc!
Chris: zaraz sie umyjesz tylko najpierw cos posluchajcie... usiadzcie...
Courtney: ale chce sie umyc!
Chris: zaraz! A gdzie Geoff, Bridgette i Trent?
Heather: tamci sie caluja pod lawa...
Mece: a ta swinia gapi sie w garderobie w zdjecie tej gotki!
Izzy- Destruktorka: pojde po niego! (wyskoczyla przez okno)
Chris: jak ja znam to dlugo jej nie bedzie... dobra idz sie umyj... A wogle to co sie stalo jak mozna wiedziec ^^ ?
Courtney: nic!
Dylan: lalka ma kompleksy i tyle
Courtney: jak to mozliwe, ze na ciebie nie dziala?!
Chris: przezorny zawsze ubezpieczony ^^
Courtney: grr! (poszla)
Chris: a teraz czekac... A jak chcecie wiedziec to wasze mamy sa w operze, ale jeszcze dzis przyjada bo... Powiem pozniej
Heather: jak zawsze...
Chris: nieczepiaj sie!
Duncan: moge sie przefarbowac?
Chris: (patrzy na niego) hahaha! Co ci sie stalo?! Pomysliles farby?!
Dylan: jego EX laska go tak urzadzila...
Chris: Courtney? A tak... widzialem...
Leshawna: podgladasz nas nawet w nocy?!
Chris: no jak nic nie ma w telewizji...
Duncan: to moge isc?!
Chris: a idz...
(Izzy- Destruktorka i Trent przychodza)
Mece: co swinio jej powiedziales, ze weszla normalnie drzwiami?
Trent: przestan... Wiem, ze bylas tylko dla mnie dla sojuszu!
Mece: co?!
Trent: Dj mu powiedzial...
Mece: co?! DJ z kad to wiesz?!
DJ: od Chefa...
Mece: tak tylko dla sojuszu... bo DJ ja wole byc z toba
DJ: a ja nie wiem...
Mece: DJ...
Chris: czkekajmy na reszte...
W łazience...
Courtney: (myje wlosy w umywalce) Ten olej nie chce zejsc!
Duncan: (przychodzi) czemu myjesz wlosy w umywalce?
Courtney: bo tak mi sie podoba i co ci do tego?! A wogle to po co tu przyszles?!
Duncan: no jak po co?! Przefarbowac irokeza przez ciebie!
Courtney: aha... zalezalo ci sie...
Duncan: nie zrozumiem cie juz nigdy kobieto
Courtney: to nie rozum... Mam cie gnies...
Duncan: jak chcesz... (sciaga koszulke)
Courtney: wow... ale masz cialo... (dotyka jego klatki piersiowej)
Duncan: :D troche cwiczylem ostatnio...
Courtney: (potrzasa glowa) chwila co ja wyprawiam?! (podskakuje od niego)
Duncan: powiedzmy w prost, ze ja chce cie ty chcesz mnie i nic ani nikt tego nie zmieni
Courtney: wybacz, ale moje ciasteczko jest w moim domu i nie bede go zdradzac
Duncan: oh przestan nigdy nim nie bylas i z nim nie bedziesz
Courtney: bede... jak tak troche pomyslalam to ty mi nic nie dasz... A wogle mam dosc twoich zdrad z innymi kobietami szczegolnie z Gwen... Slowo sie zeklo i tak jest...
Duncan: wiesz, ze ja bym cie nigdy nie zdradzil
Courtney: to patrz jakie twoje wyglupy przysiosly efekt... zegnam
Duncan: dobra bodz z tym z******* lalusiem mam gdzies! Laska rzadzaca sie mi jest potrzebna
Courtney: widzisz caly czas mnie ranisz! (wyszla)
Duncan: żal...
Bufet...
Chris: gdzie oni sa?!
Courtney: (przychodzi) juz jestem...
Dylan: calowas sie z braciszkiem?
Courtney: C**** mam innego, a twoj braciszek ma mnie gdzies tak jak ja jego
Chris: no chce juz zaczac wyklad...
wszyscy: wyklad?!
Chris: zaraz zobaczycie...
Duncan: (przychodzi) no juz przefarbowalem
Chris: usiadzcie...
(wszyscy usiadli)
Chris: Aby zrozumiec dzisiejsze zadanie musicie posluchac troszeczke o XX wieku. Dokladnie o osobie...
Heather: nudy...
Chris: nie przerywaj bo przegracie! Byla tak osa, ktora wprowadzila forme tanca widowiskowego, zwanego tancem modern, czyli nowoczesnym. Ta osoba jest Isadora Duncan...
Duncan: co?
Chris: co, co?
Duncan: co chciales?!
Chris: nic nie chcialem od ciebie...
Duncan: to po co wymawiasz we imie?!
Courtney: jaki tuman
Dylan: bracie laska ma racje jestes tłumanem...
Heather: ja sie nie odzywam nie chce wyleciec...
Chris: no wiec na czym stanalem? A tak... Ta osoba jest Isadora Duncan...
Duncan: no co?!
Chris: jajco!
Duncan: co sie do mnie doczepiasz?!
Courtney: neardentalczyku to byla taka soba... Nazywala sie Isadora Duncan!
Duncan: kobieta?!
Dylan: masz damskie imie?! Hahaha!
Courtney: Duncan to jej nazwisko głaby!
Duncan: w ty z kat to wiesz z histori?!
Courtney: nie... z muzyki! Gdzies ty chodzil do szkoly?!
Duncan: nie chodzilem...
Courtney: to z ta luki w wiedzy...
Chris: moge kontynuować?!
Izzy- Destruktorka: ale ja usnelam prawie!
Trent: to nudne stary...
Chris: przejde do rzeczy... Ona stworzyla taniec nowoczesny, ale przed jej uznaniem bylo cos takiego jak balet i to dzis sie tym zajmiemy!
wszyscy (oprocz DJ i Heather): no nie!
DJ: uwielbiam balet!
Heather: ja kiedy tanczylam wiec wygramy...
Mece: to znaczy, ze bedziemy musieli wkralac te sukieneczki i baletki...
Chris: tak... a chlopcy rajstopy i...
Duncan i Dylan: nie ma mowy!
Izzy- Destruktorka: ja nie wiem co to balet... ale moze byc fajnie!
Leshawna: a jednak sa bracmi...
Chris: i... bo niedokoczylem... te stroje! (rozdaje kazdemu odpowiedni stroj oprocz Trenta)
Trent: a ja?!
Chris: mam tylko sukienke.. wiec bedziesz tanczyl z dziewczynami!
Trent: no nie!
DJ: ja nosilem taka sukieneczke...
wszyscy: buhahaha!
Trent: smiejecie sie ze mnie czy z DJ?
Dylan: z oby dwoch...
Duncan: niezmusicie mnie abym wlozyl rajtki!
Chris: To sie jeszcze okaze... To tak przeciwnik z przeciwnikiem bedzie tanczyl to ukladu Pas de deux (czytaj: pa de de)...
DJ: ale nas jest nieparzyscie...
Chris: chwila... bo ktos bedzie tanczyl solo... To tak pary... Destruktorka i DJ, Dylan i Courtney, Mece i Geoff, Leshawna i Duncan...
Duncan: ona mnie zgniecie!
Leshawna: oberwiesz! Z Leshawna sie nie zadziera!
Chris: trudno... Trent- Heather, a Bridgette solo...
(Geoff i Bridgette caly czas sie caluja)
Chris: Yy... DJ ty pewnie znasz uklad to pokaz wszystkim tu... Macie sie nauczyc go w godzine i zjawic na scenie... Powiem wam, ze publicznosc to beda wasze mamy! A ja bede ocenial kto dostanie punkt za to ze mi sie bardziej podobal taniec! A kto nie zalozy stroju jego druzyna przegrywa... Wiec za godzine na scenie!
Jedną godzinę później... scena...
Chris: (przez mikrofon) Witam wszystkie zgromadzone mamy naszych uczestnikow! Zebralismy sie tu aby podziwiac ich gracje i styl w tancu baletowym w ukladzie Pas de deux!
(mamy zaczely bic brawa)
Chris: pierwsza para jaka wystapi to DJ i Izzy znaczy Destruktorka!
(kurtyna sie podnosi)
DJ: prosze nie szalej...
Izzy- Detruktorka: ale to glupie jest!
(zaczela grac muzyka a Izzy- Destruktorka zaczela odbijac sie jak pileczka)
Chris: co to ma byc?! Punkt dla druzyny Dzieciatek! Zejdzcie ze sceny!
MI Elissa: nie wierze, ze moja corka jest taka glupia...
(DJ i Izzy- Destruktoka zeszli ze sceny)
Chris: jako druga para wystapi Trent i Heather...
Heather: juz po tobie!
Trent: boje sie...
MT Brooke: czmeu moj syn ma sukienke?!
Chris: bo zabraklo strojow... Tanczcie!
(zaczela grac muzyka)
Heather: juz po tobie! (podlozyla mu noge)
Trent: (wywala sie) oszukujesz!
Chris: punkt znowu dla Dzieciatek! Jazda ze sceny... Teraz Dylan i Courtney!
Courtney: zabije cie jak przez ciebie przegram!
Dylan: no bardzo sie boje...
Chris: zaczynajcie...
(Zaczela grac muzyka)
(taniec idzie jak narazie dobrze i bezblednie lecz Courtney haczy sie noga o jakis szmurek i wszystkie worki spadaja, dekoracje sie przewracaja, kurtyna opada, ona sie wywraca razem z Dylanem)
Dylan: ofiara z ciebie!
Chris: no nie! Koszmar! Courtney zniszczylas cale dekoracje, ktore kupilem ze swojej pensji! Niestety nie zobaczymy juz wiecej zawodnikow i oglaszam ze przez ta niezdare wygrywaja Mlodzieniaszki!
Courtney: nie!!!
Heather: dzis wylatujesz! Hahaha! Bo nietykalnosc ci sie skonczyla!
Chris: chcialem o tym wspomniec
MC Grace: Courtney ale mialas pecha...
Courtney: nie!!!
Duncan: przynajmniej nie ubieralem tych rajtek!
Chris:a pozatym jak byscie Mlodzieniaszki prawie wszystkie wystepy wygrali to i tak byscie przegrali bo nie ma u was Geoffa i Bridgette!
Leshawna: bo te dwa golabki sie znow caluja
Heather: dzis wieczor mzoe byc moim szczesliwym wieczorem!
Courtney: nie ciesz sie tak!
Chris: Hehe... chociarz przegraliscie to jeszcze nie koniec odcinka! Czeka nas walka w druzynie Dzieciatek o nietykalnosc, a Mlodzieniaszki o nagrode ktora jest... Jedzenie przez tydzien tych samych potraw co wasze mamy i ja!
Trent: jakim sposobem?
Chris: baletem, tancem...
Leshawna: mozna sie bylo domyslic...
Chris: scena jest zniszczona wiec potanczycie sobie na... chodzcie za mna...
*Helikopter zwierzen*
*Chris: przeciez nie powiem czy ich mama, ze beda tanczyc na moscie gdzie moga wpasc do tych tnacych kamieni, bo by mi głowe urwaly!*
Chris: idziemy! (wszyscy ruszyli z Chrisem)
Na moscie...
(wszyscy widza na moscie Geoffa i Bridgette, ktorzy sie caluja)
Chris: Yy...
Heather: przestancie sie calowac natychmiast!
Chris: dzieki za wyreczenie... Lecz to chyba nic nie dalo... wiec kazdy niech mi cos zatanczy baletowego na tym moscie w ciagu 2 minut... ja wybiore sobie kogos...
Mece: chwileczke bo nie zrozumialam... Jak my cala druzyna mamy walczynac aby wygrala cala nasza druzyna?
Chris: chyba przed tem cos zle powiedzialem... otoz jedna osoba z was tylko bedzie tak jadla...
Mece: aha...
Chris: juz wszystko wiecie? Wiec moze zacznie tym razem Duncan...
Duncan: nie chce mi sie...
Chris: aha... to moze Trent...
Trent: ale musze w tej sukience?!
Chris: tak ^^
Trent: oh... (zaczal tanczyc, ale nie zaladnie)
Chris: dalej...
Trent: mialy byc 2 minuty
Chris: ale tego sie nie chce ogladac... Wiecie ja tak losowo przyznam nagrode Mece
Mece: fajnie!
Dylan: phy...
Chris: wy Dzieciatka pokazcie mi na co was tac bym mogl przyznac nietykalnosc... Leshawna zaczynaj...
Leshawna: no jasne (zaczela tanczyc, ale nie baletowo)
Chris: juz staracilas swoja szanse... To nie balet!
Leshawna: zaraz mi pokaze balet!
Chris: dalej... DJ...
DJ: ja zatancze Jezioro labedzie
Heather: ja mialam to zatanczyc!
DJ: dobrze tancze cos innego tylko nie bij!
Heather: walne jak sie nie wycofasz!
DJ: wycofuje sie!
Chris: dobra Heather pokazuj...
Heather: jasne... (zaaczela tanczyc)
Po 2 minutach...
Chris: to było piekne!
Heather: dziekuje
Mece: ona podziekowala komus...
Izzy- Destruktorka: to bylo dziwne
Heather: sama jestes dziwna!
Chris: Courtney teraz ty... całusni nie biora udzialu...
Courtney: ja nie dam rady... Umiem... ale...
Duncan i Dylan: uda ci sie wierze w ciebie! Co?! To moj tekst!
Courtney: dobra sprobuje!
Chris: to dopiero bylo dziwne... ok zaczynaj...
Courtney: to bedzie Dziadek do orzechow...
Duncan: ''Dziadek do orzechow''?! Ty masz cos zatanczyc z baletu a nie pokazac dziadka do orzechow...
Courtney: niedouczony idotka...
Chris: dobra dajesz...
Courtney: no... (zaczyna tanczyc i wylatuje przez bariere, ktorej sie chwyta i wchodzi z powrotem na most)
Dylan: nic ci nie jest?
Courtney: nie... Ej co wy tak teraz sie mili zrobili a przed tem to takie chamy poprostu?!
Dylan: phy...
Chris: chyba kazdy sie zgodzi, ze nietykalnosc ma Heather...
Courtney: ja sie nie zgodze...
Heather: i tak wylecisz...
Chris: wiec to koniec odcinka... Naszczescie nie ma Chefa... To zapraszam na kolejny na Mamie TOTALNEJ Porażki!
Glosujcie na:
- Bridgette
- Courtney
- Geoff
- DJ
- Leshawna
Nietykalność: Heather (teraz)
Wiecie zasmucilo mnie to ze pod ostatnia notka dostalam tak malo komentarzy, a nie pislam przez trzy dni :( Czyzby was sie nie podobalo co pisze? Czy moze znudzilo? A moze ja cos zle zrobilam? Poprostu jestem smutna ;( Jak chcecie mnie zadowolic to dajcie kometarze, bo chce wiedziec czy to czytacie... A jak nie czytacie to chociaz zaglosujcie, bo chce kogos wyrzucic.
MENU
- AKTUALNOŚCI
- ODCINKI
- O MNIE
- POSTACIE Z MOICH SERII
- SEZONY
- MOJE SERIE
- TOTALNA PORAŻKA: ŁOWCY SŁAWY
- TOTALNA PORAŻKA: GORĄCZKA ZŁOTA
- TOTALNA PORAŻKA: PO DRUGIEJ STRONIE REALITY-SHOW
- TOTALNA PORAŻKA: 12 GODZIN MĘKI
- TOTALNA PORAŻKA W INDIACH
- TOTALNA PORAŻKA NA LODZIE
- STUDIA TOTALNEJ PORAŻKI
- BOHATER TOTALNEJ PORAŻKI POWRÓT NA WYSPĘ
- MAMA TOTALNEJ PORAŻKI
- MORZE TOTALNEJ PORAŻKI
- MIŁOŚĆ TOTALNEJ PORAŻKI
- ORYGINALNE SERIE
- MOJE SERIE
- INFORMACJE NA TEMAT SEZONÓW
- MOICH SERII
- ORYGINALNYCH SERII
- ZWIASTUNY
- CZOŁÓWKI
- ZWYCIĘSCY I ELIMINACJE
- OPOWIEŚCI
- KONTAKT
Totalna PorażkoLandia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Total Drama Famous Hunters
Pozostałości
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~RESZTKI Z BLOGA~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oh.. nie martw się...wiesz teraz przed przerwa swiateczna niektorzy mogli miec "napiety grafik", mi się bardzo podoba to co piszesz i moge potwierdzić, że to najlepsze opowiadanie, które czytałam. Serio. Zobaczysz teraz będzie wiecej komentarzy, napewno. Przynajmniej mam taka nadzieje XD. A co do odcinka to naprawde fajny i dluzszy niz zwykle. Fajne bylo z ta klatwa ^^ z niecierpliwoscia czekam na kolejny odcinek. Glosuje na Leshawne.
OdpowiedzUsuńTa_Co_Lubi_TDA/TDI
Leshawna
OdpowiedzUsuńsuper opowiadanie , głos na Leshawne
OdpowiedzUsuńLeshawna ;)
OdpowiedzUsuńświetne opowiadanie głos na Leshawne
OdpowiedzUsuńWSPANIALE! NA LESHAWNE!
OdpowiedzUsuńleshawna
OdpowiedzUsuńLeshawna
OdpowiedzUsuńLeshawna
OdpowiedzUsuńLeshawna
OdpowiedzUsuńLeshawna
OdpowiedzUsuńLeshawna
OdpowiedzUsuńLeshawna
OdpowiedzUsuńLeshawna Leshawna Leshawna
OdpowiedzUsuńGlosuje na Leshawne!
OdpowiedzUsuńGlosuje na Leshawne!
OdpowiedzUsuńLEWSHAWNA!
OdpowiedzUsuńpiękne piszesz opowiadania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń