MENU

profilki

Totalna PorażkoLandia

Totalna PorażkoLandia

czwartek, 7 stycznia 2010

To wszystko moja wina! cz.2

Siemka! Dzisiaj mialam nawet udany dzien, bo mialam lekcje nie w szkole a u karmelitanek przez jakiej 3 godziny, a pozniej do domu! No dobra nie zameczam was moim dniem, a opowiadaniem, bo na to czekacie! Wiec czytac!


Duncan: wiedziałem, ze to jakis podstęp! chwila!... przeciez to marihłana!
(zawołał lekarza)
Duncan: gosciu zrób coś!! przez ten koszyk najadla sie narkotyków!
Lekarz: jak mi się zechce!
Duncan: (pokazał mu pięść) a więc?!
Lekarz: teraz mi sie chce!
(przyszla pielegniarka i dala Courtney zastrzyk z jakomś odtrutką)
Duncan: kiedy jej przejdzie?
Pielęgniarka: po jakiś 5 godzinach. Proszę czekać cierpliwie. (poszla)
Duncan: grrryyygrryyy...

Po 3 godzinach...

(Duncan musiał skorzystać z toalety i poszedl)
(do sali nagle weszla Heather przebrana za pielegniarke ze strzykawką w reku i podeszła do Courtney)
Heather: to ci powinno pomoc! (i wbiła jej, byl tam jakis plyn smiercionosny po ktorym umiera sie po 24 godzinach)
(smiała się ze swojego wyczynu i uciekła)
(wchodzi Duncan)
Duncan: no kochanie jeszcze 2 godziny i idziemy do domu!
(Heather stala ukryta za sciana i powiedziała: Heather: nie byłabym taka pewna!)

Po 2 godzinach...

(Duncan zaczynał ją budzić)
Duncan: słoneczko wstawaj! (i nic) kochanie wstawaj! (i nic) księżniczko wstawaj!! (i zas nic) Courtney obudz sie!!! (zacząl ja szturchac, ale to tez nie pomoglo)
(zawolal lekarza)
Duncan: doktorku! czemu ona sie nie budzi?!
Lekarz: a minęło 5 godzin?
Duncan: TAK!!!
Lekarz: no nie wiem! sprawdze!
(sprawdzil Courtney puls, ale byl niski i wlaczyl ten telewizor jak bije serce)
Lekarz: oj! cos sie dzieje!
Duncan: co?!
Lekarz: ona zaczyna powi umierac!
Duncan: co?! po marihłanie?!
Lekarz: obawiam sie, ze to nie przez to!
(wezwał pielegniarke rzeby pobrala jej krew i sprawdzila co jest nie tak)

Po 20 minutach...

Pielęgniarka: mam wyniki! okazuje sie, ze ma w sobie trutke dobowej śmierci*!
Duncan: (przerazony) ale jak to?! przeciez daliscie odtrutke, tak?!
Lekarz: no tak!
(nagle pielegniarka znajduje jakoms strzykawke z płynem)
Pielęgniarka: znalazłam cos! musiał jej to ktos wskrzyknąć!
Duncan: pewnie to Heather! ta wrednia żmija! ile ja ludzi musial bym zabic, zeby żyć normalnie!
Lekarz: nie przesadzaj już aż tak pewnie źle nie jest!
Duncan: jak nie jest?! ona tu umiera, a my tu pogaduszki!
Pielęgniarka i Lekarz: racja!
Lekarz: jest wyjscie, zeby nie umarla!
Duncan: no człowieku pośpiesz się!
Lekarz: żeby zrobić odtrutke potrzeba krwi. siostro! jaką ona ma grupe?
Pielęgniarka: -0
Lekarz: obawiam sie, ze juz po niej, bo tylko 15% ludzi na swiecie ma taką!
Duncan: OMG! jest nadzieja, bo ja mam taka! ale skłuć się nie dam!
Lekarz: ale umrze! Zdecyduj się!
Duncan: dla niej się poświece!
(oddał krew i zrobili odtrudke z jakoms godzine)

Po 2 godzinach...

Lekarz: obawiam się, ze to nic nie da! ona caly czas słabnie!
Duncan: nie prawda! mozesz zostawic mnie samego?!
Lekarz: dobra (i poszedł)
Duncan: Courtney nie umieraj!!! nie zostawiaj mnie po tym wszystkim! (rozpłakał się, a jego łzy poleciały na jej buzie)
(serce zaczelo coraz bardziej funkcjonować)
Duncan: o rany! ona bedzie żyła! (powstrzymał łzy)
(Courtney zaczela powoli odzyskiwać przytomnosc)
(w koncu otworzyla oczy)
Courtney: ale sie wyspałam!- a czemu ja mam mokrą twarz? i co ja tu robie?!
Duncan: (żucił sie na nia) nie rób mi tego więcej!
Courtney: ale o co chodzi?
Duncan: (rozplakal sie ze szczescia) to, ze żyjesz!
Courtney: Duncan?! ty placzesz? czy ty aby się dobrze czujesz?!
Duncan: jasne, ze dobrze!
(wchodzi lekarz zdziwiony)
Lekarz: o panna... panna Barlow?! to pani żyje?!
Courtney: jak widać żyje!, a co wam się stało?! (lekko sie wystraszyla ich reakcji)
Duncan: opowiem ci wszystko jak bedziemy w domu!
Lekarz: nie tak szybko! powinna lezeć tu jeszcze tydzień!
Duncan: o nie! ja juz tego nie zniose! (wziąl ja na ręce i uciekł do domu)

W domu...

Courtney: Duncan?! czy ci juz odbiło?!
Duncan: nie?! to znaczy tak!
Courtney: Hmm...?
Duncan: opowiem ci wszystko! (zacząl mówić o tym wszystkim cos sie wydarzyło)
Courtney: naserio?!
Duncan: tak!
Courtney: jestes moim bohaterem! a tamci niech się walą!
Duncan: jak wrócą to ich zabije!
Courtney: pozwalam ci!- a jak cię zamknąm w pudle to cie wykupie!
(i pocałowali się namietnie :******)

Dobowa śmierć*- (trudka wymyslona przez zemnie) oczywiscie nie istnieje!


A byłambym zapomniała! To jest ostatania czesc tego opowiadania.
Kolejne pod tytułem: Szkoła- miłość, czy zdrada? Będzie to jak napisałam w tytule, czyli o szkole! Dowiecie się czy Duncan tam poszedł i co Courtney zrobiła takiemu kolesiowi (domyślcie sie co to za osoba! podpowiem, że ..... był jej) Powinnam to napisać już jutro jak zdjajde czas, ale napewno znajde! ^^

1 komentarz:

  1. kocham twój blog!!
    uwielbiam te opowiadania masz mega talent ; **
    mołabyś mi pisać na blogu,że masz nową notkę?

    DinoŻarł
    moje-total-drama.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

Total Drama Famous Hunters

Total Drama Famous Hunters

Pozostałości

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~RESZTKI Z BLOGA~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gwuncan czy Gwent?

Wybierz, który sezon ma być następny

W kolejnych sezonie ma być jeden czy dwóch prowadzących?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z IV generacji:

Który sezon na blogu lepszy?

Wybierz lokalizację dla nowego sezonu

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z I generacji:

Z kim powinna być Gwen?

Z kim powinien być Duncan?

Z kim powinna być Courtney?

Twoja najbardziej ulubiona seria Totalnej Porażki

Która seria na blogu podoba Ci się najbardziej?

Którą z moich autorskich postaci chcielibyście, aby się pojawiła w przyszłym sezonie?

Kto jest lepszym prowadzącym?

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z III generacji:

Kto ma się znaleźć w następnym sezonie z II generacji: